Blogi

Media pełne są apeli skierowanych do polityków, blogerów i „w ogóle” do Polaków. Wzywają do zaprzestania „na zawsze” mowy nienawiści. Też jestem „ZA”. Pod jednym warunkiem: że taki apel zostanie skierowany także do prasy, radia i telewizji. Nie będę tu przypominał co i gdzie mówiono oraz pisano w mediach przed morderstwem w Gdańsku. Proszę tylko, by apel przyjęli także do siebie ci, którzy apelują do innych.

Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com

17 stycznia 2019

Uporządkować parę rzeczy post PRL-u występujących pod nickiem III RP: postawić bestialski mord na świętej pamięci pana Pawła Adamowicza tak, jaka ona jest w rzeczywistości – co się w mediach słabo przebija.

Na początek. Dzikie zwierzę (osobnik, który nie rozróżnia struktur administracji powszechnie nazwanej władzą) występujący w fizyczności homo sapiens zabija osobę władzy za to, że władza go w więzieniu poddawała torturom. Skąd on się wziął… czy nie jest naszym (wstępnie rozgarniętych) produktem?

„Mowa nienawiści” to bon mot podobny do „Ekstremy Solidarnościowej”. Chodzi o to samo - o wykluczenie; także o wymanewrowanie trudnej sytuacji - Może zmierzenie się z nią uda.

Mówią o nienawiści, czyli, o czym? Przypomnę. Platforma Obywatelska na ostatnim swoim żołdowym etapie próbowała zamknąć usta konkurencji politycznej, układając pod potrzeby zjawisko nienawiści, jak i zawiści.

W czasie władzy AWS i rządu Jerzego Buzka trwały uporczywe prace nad dywersyfikacją dostaw gazu ziemnego. Dokładniej: chodziło o to, by jedynym dostawcą gazu ziemnego do Polski przestała być Rosja. Rosja, lobby moskiewskie w Polsce oraz lewica starali się wszelkimi metodami nie dopuścić do podpisania przez Polskę umowy na dostawy gazu z Norwegii. Próbowano zaoferować nam dostawy „gazu holenderskiego”. Jak się okazało, firma holenderska oferująca dostawy handlowała gazem… rosyjskim. Mielibyśmy więc część dostaw gazu rosyjskiego ze Wschodu, a część z Zachodu, ale „za to” z marżą holenderską.

Na stronie Marszałka województwa łódzkiego pojawiła się następująca notatka:

„W czwartek 10 stycznia w Łodzi odbyły się uroczystości upamiętniające 77 rocznicę likwidacji obozu cygańskiego w getcie w Litzmannstadt.

W obchodach na terenie dawnej Kuźni Romów przy ulicy Wojska Polskiego 84 wzięli udział przedstawiciele społeczności romskiej, władz samorządowych oraz duchowieństwa. Kwiaty pod tablicą pamiątkową w imieniu Zarządu Województwa Łódzkiego złożył członek zarządu WŁ Robert Baryła.

Niezwykła wizyta Mędrców ze Wschodu opisana jest w Nowym Testamencie bardzo lakonicznie – nie wymienia ani imion, ani liczby Mędrców, ani kraju, czy też krajów, ich pochodzenia. W efekcie pobudzała wyobraźnię zarówno uczonych z różnych dziedzin „świeckich” jak i egzegetów Pisma Świętego. Z wymienionych rodzajów darów (mirry, kadzidła i złota) wnioskowano, że było ich trzech.

W Polsce Święto Trzech Króli jako święto odrębne od Bożego Narodzenia obchodzone było od czasów Mieszka I i aż do r. 1960 było dniem wolnym od pracy. W listopadzie tego roku władze komunistyczne pod przywództwem Władysława Gomułki usunęły je z kalendarza państwowego. Polacy z tym się nie pogodzili. Kościoły tego dnia wieczorem były pełne, ludzie nieśli do domów poświęcony kadzidło i kredę. Okadzali mieszkania i umieszczali litery K+M+B nad wejście. Upadek komuny niewiele zmienił. Sejm „kontraktowy” dnia wolnego nie przywrócił.

Sierota to oczywiście nie dziecko, któremu rodzice wcześnie zmarli, a wyniesiony na stołek z koteryjnego rozdania. Jego wmówionym sobie wrogiem jest ten, o którym wie, że jest wyżej, choć go zaniżyli. Każdy to widzi.

Znajdziesz go wszędzie... Wpierw obstawi się parawanem pozycji w pionie, jaką uzyska poprzez powołanie go na stołek. Potem stworzy własną koterię i przepadnie. Klakierstwo - w swoim interesie - wmówi mu pozycję ponad nimi, a ten w to uwierzy.

Święto Objawienia Pańskiego zwane w Polsce Świętem Trzech Króli jest jednym z najstarszych świąt naszego Kościoła. Obchodzono je co najmniej od III w., zanim jeszcze oddzieliło się i „usamodzielniło” Boże Narodzenie. Znaczenie tego Święta wynikało z faktu, że wydarzenie nim upamiętniane było jednym z najważniejszych wśród tych, w których objawiana była Boskość Jezusa Chrystusa. Jezus jako Bóg objawiony został najpierw pasterzom – mieszkańcom Palestyny, członkom narodu Izraela.

Kilka razy w ostatnim czasie wskazywałem na mądrość młodej polskiej endecji. Po ostatnim Marszu Niepodległości wprost pytałem, dlaczego endek nie jest przynajmniej ministrem. No i jest… w randze wiceministra. (sekretarz stanu)

Na koniec roku 2018, w 100 lat po odzyskaniu niepodległości, w 38 po wybuchu Strajków Sierpniowych-bezkrwawego powstania Polaków, w 31 po oficjalnym oddaniu władzy przez komunę i rozwiązaniu PZPR dedykuję Czytelnikom mojego bloga refren piosenki, którą niektórzy uważają za tekst ironiczny. Ja nie. Traktuję ją dosłownie.

Ja to mam szczęście,
że w tym momencie
żyć mi przyszło, w kraju nad Wisłą…
Ja, to mam szczęście…
Mój kraj szczęśliwy, piękny, prawdziwy,
Ludzie uczynni, w sercach niewinni…
Mój kraj szczęśliwy
Ja, to mam szczęście…
że w tym momencie

Władze m.Łodzi postanowiły Rocznicę Odzyskania Niepodległości przez Polskę uczcić m.in. przypominając sylwetki łodzian szczególnie zasłużonych dla naszego miasta. Niestety, mimo, że Urząd Miasta wydał rekordowe sumy na promocję, to na upamiętnienie owych Bohaterów „piniendzy zabrakło”. A i uroczystości ku czci owych Bohaterów były zaskakująco skromne. DŁ (jako jedyny) opublikował zdjęcie, na którym widać p.prezydent Hanna Zdanowska w towarzystwie O. Jacka Granatowskiego składa wiązankę pod tablicą na dziedzińcu kościoła OO Jezuitów. Działo się to w XIV rocznicę śmierci O.

Sąd sądem, prokuratura prokuraturą, ale tylko dla tych od których zależy ilość pieniędzy przeznaczanych na wynagrodzenia dla jego funkcjonariuszy, a więc potrafi działać sprawnie tylko na polityczne zlecenie swoich mocodawców. Na wyrozumiałość sądów i prokuratur mogą liczyć tylko ci, których sprawę opłaca się w należyty sposób (dla sądu) rozpatrzyć. Nie ma to nic wspólnego ze sprawiedliwością. Zresztą, można sparafrazować słowa Poncjusza Piłata „cóż to jest prawda?” A cóż to jest sprawiedliwość?

Tydzień temu 21.grudnia minęła kolejna rocznica śmierci generała George’a S. Pattona. Był to jeden z najlepszych dowódców w czasie II wojny światowej i w historii USA. Pierwsze znaczące zwycięstwa odniósł w walkach z Niemcami na terenie Afryki Północnej. Zasłynął w czasie inwazji na Sycylię, w czasie kontrofensywy w Ardenach oraz w ataku na południe Niemiec i Czechosłowacji. Rozkaz Naczelnego Dowództwa zatrzymał jego armię 100 km od czeskiej Pragi.

Masoni w sutannach, księża w dresach, garniturach; świeccy świętsi...

Odejście do Pana ks. profesora Pieronka niech będzie okazją do zatrzymania się nad niewdzięcznością pracy na rzecz zbawienia... siebie.

witold k

28 grudnia 2018

100 lat temu wybuchło Powstanie Wielkopolskie, jedno z niewielu w naszej historii zakończone zwycięstwem. Przesądziło o przyłączeniu Wielkopolski do Rzeczypospolitej. Bardzo ważny fakt, a z punktu widzenia historii naszego narodu – wręcz fundamentalny. Nie tylko ze względu na wytyczenie naszej granicy i przyrost terytorium oraz liczby ludności. Wielkopolska to ziemia, której leży Gniezno – pierwsza odnotowana w zapisach dziejopisów stolica Polan i pierwsze w naszej historii miejsce koronacji naszych królów z dynastii Piastów. Miejsce pochówku św.

Czas po Bożym Narodzeniu, w okresie poślizgu - rozgardiaszu religijno-świecko-politycznym. Niby niepowiązanym, a jednak. Mowa o czasie od nowego roku liturgicznego po nowy rok gregoriański i o tegorocznych wydarzeniach, które już wskazujemy – jak zawsze.

U nas, w katolickiej Polsce wyżej wskazana okoliczność ma znaczenie. Jest okolicznością pobieraną pod potrzeby. Przynajmniej stratedzy włączają ją w swój plan ekspansji. Można nieźle lawirować w luce, kraterze, o istnienie którego troszczy się masoneria i jej parobki.

Do meritum.

Z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia życzę wszystkim aby nowonarodzony Jezus Chrystus obdarzył nas wszystkich swoją miłością i radością.

Marian

O rzekomo demontujących system komunistyczny słów kilka

– od strony opozycyjnej

[Postulat opozycjonisty :

W ramach porządków przedświątecznych trzeba uporządkować historię !]

Co jakiś czas ta lub inna szacowna grupa polityków (np. b.premierów albo innych działaczy politycznych o znanych nazwiskach), a nawet niektóre partie polityczne, domagają się „niezwłocznego przystąpienia di strefy euro”. I twierdzą oni, że to będzie korzystne dla naszego kraju. Nie wiem, dlaczego taki postulat głoszą. Wiedzą przecież, że po pierwsze, nie spełniamy kryteriów akcesji.

Policjanci „poszli na chorobowe”, bo uznali to za najskuteczniejszą formę walki o podwyżkę płac. Ich śladem poszli pracownicy sądów. Oraz pielęgniarki. A lekarze (może nie wszyscy) bez oporu wystawiają konieczne zaświadczenia o chorobie. Teraz „chorować” zamierzają nauczyciele. Chciałbym być dobrze rozumiany: najlepsze lata mego życia poświeciłem na to, by polscy pracownicy mogli skutecznie walczyć o swoje prawa bez obawy represji ze strony państwa. Spędziłem kilka lat w więzieniu i następnych kilka bez prawa powrotu do pracy na Uniwersytecie. Mam prawo domagać się walki UCZCIWEJ.

Wszedłem do Żabki „na zakupy”. Na półce stały figurki „mikołajków” z czekolady. Napis na półce głosił: „Figurki świąteczne”. Spytałem: dlaczego nie „mikołajki”, albo Mikołaje, albo św. Mikołaje? – Ja nie wiem, dyrekcja tak nakazała – odrzekła ekspedientka. Dostałem nowy kalendarz w bardzo eleganckiej oprawie upowszechniony w jednej z publicznych instytucji. Bez imion przy datach. Dlaczego? Przecież to nasza katolicka tradycja – stąd się wzięły nasze imieniny. W życiu i w kalendarzach. Protestanci, muzułmanie i ateiści nie uznają świętych Patronów. Świętują wyłącznie urodziny.

Od niedzieli istnieje uznawana przez Patriarchę Konstantynopola Bartłomieja I Autokefaliczna Cerkiew Ukrainy. Samodzielna, niezależna od Moskwy. Zgromadzeni w kościele Mądrości Bożej biskupi dokonali wyboru metropolity. Na początku przyszłego roku, 6.stycznia 2019, metropolita otrzyma w Stambule TOMOS. Jest to oficjalny uroczysty dekret Patriarchy Konstantynopola, uznający autokefalię ukraińskiego kościoła prawosławnego. Tych decyzji nie uznaje i nie uzna Moskwa, która uważa Ukrainę za swój teren kanoniczny, podległy swym władzom.

Michał Poniatowski, prymas, siedział ze swoim gościem w sali gościnnej swojego pałacu przy Senatorskiej. Nagle jakiś hałas, jakiś szum i krzyk prymasowskiej służby i do sali gościnnej z hukiem wpadło kilku mężczyzn.
- Co to Jest! Co to ma znaczyć! - krzyknął prymas.
- Wybacz księże prymasie, ale nie czas na konwenanse i grzeczności – powiedział prezydent. My nie do ciebie, ale do nuncjusza apostolskiego, którego tu dzisiaj gościsz.
- Jak śmiesz...!

Express Ilustrowany opublikował kolejną listę odznaczonych przez Premiera RP z okazji 100-lecia Odzyskania Niepodległości. Są to:

Weterani II wojny światowej

John Benett, Stefan Fudalej, Halina Kępińska-Bazylewicz, Mieczysław Orzełek;

Znawczyni folkloru: Kamilla Stanisława Biniek-Kaczorowska

Radny m.Skierniewice: Jan Czubatka

Założycielka Fundacji „Uśmiech Dziecka to Nasz Cel”: Zofia Dębowska

Specjalista-genetyk: Roch Włodzimierz Doruchowski

Proboszcz par.pw NMP Matki Kościoła i św. Barbary w Bełchatowie: ks. Stanisław Jaskuła

Lekarz neurolog: Jacek Łęski

Drożyzna wygnała Francuzów na ulice Paryża i cały świat stał się świadkiem rozruchów na dawno niespotykaną skalę. Bardzo obawiam się o podobny, ale groźniejszy w skutkach przebieg wypadków w Polsce. „Paliwem” mogą się stać tzw. ceny administrowane: