witold k - blog

Mowa o cyklicznych telewizyjnych reklamach, w których grają: p. Krzysztof Chojniak i młody pracownik MOK.
Na wstępie: Protestuję przeciwko negatywnemu naznaczaniu młodych ludzi z MOK. W telewizyjnych reklamach powinien grać jakiś emeryt bądź emerytka, którego to wnuk łatwo wytłumaczy informując, że dziadek bądź babcia już wtedy miał(a) problemy z pamięcią zwłaszcza z koncentracją.

Wpierw proszę obejrzeć kolejny wywiad z Prezydentem Miasta – od 17,45 minuty.

Postanowiłem zatrzymać się, jeszcze raz, nad pijarowskim obliczem PR. Zwracam uwagę, że ten bękart, który na czas wyborów samorządowych przyczaił się, czym wprowadził w błąd niezorientowanych wyborców "pożytecznych idiotów z komitetu wyborczego Krzysztofa cecha", wymaga ciągłego wskazywania. Przykro, że nikt tego nie robi.

Konkurencji z PIO niewiele różnią się od PR, też interesuje ich traktowanie mieszkańców jako materiału niespełna rozumnego. Zatem mamy zwierzęcy folwark pana Orwella w praktyce i na co dzień.

Naprawdę próbowałem nie zauważyć - pominąć kolejne występy, jak nazywam bękarta piotrkowskiej prawicy „Prawicy Razem”. Nie mogę… Myślałem, to po pierwsze, że już ich nie ma. Są! A jakże. Przykro, że tak cienko prezentują się Ci, którzy władzę mają.

Zamieszczam jeden z ostaniach wpisów blogera niezależnej.pl - Ryszarda Czarneckiego - mojego byłego szefa z ZChN. Wpis jak w soczewce pokazuje nowych targowiczan.

Dariusz Dzwonnik czy Adam Wolski zasługują na coroczną nagrodę Prezydenta Miasta?

Obnecna aktywność dwóch, co prawda różnych środowisk, zasługuje na uwagę. Darek Dzwonnik wedle mego rozeznania robi za pożytecznego, w zespole Waldemara Niewinnego. Tu sprawa jest prosta. Rachunki nie zostały uregulowane... . Adam Wolski wedle rozeznania, robi za "ostatniego" wołającego o jawność w życiu lokalnej wspólnoty.

Do meritum.

O co gra episkopat pyta publicysta niezależnej.pl. Trudno nie zgodzić się z opinią, w szczególności oceną sprawy przez księdza Isakowicza. Powiem więcej... pełna zgoda.

Z przykrością odnotowuję kolejny etap prywatnej wojenki byłych koalicjantów. Na wstępie przypomnę, że dwóch panów chciało się podzielić lokalnym tortem. Niestety nie wyszło. Pierwszemu do szczęścia wystarczył dostęp do „darmowych zupek” drugi oczekiwał „dostępu do garkuchni…” że obrazowo problem przedstawię.

Pewnie by się dogadali ale… ustawodawca łapę trzyma. Panowie się rozeszli. W tym czasie pilny uczeń okrzepł, spoważniał poczuł moc – uruchomił i to wprost, wykorzystanie pozycji służbowej do celów prywatnych – kolejnego etapu wojenki w rodzince.

Może trzeba przypomniec, że święto Policji jest ustanowione na pamiątkę wydarzeń z 24 lipca 1919 r., kiedy to odradzająca się Rzeczpospolita powołała Policję Państwową. (Przykro... piotrkowski medialny przez raczej milicję wspominał.) Służba ta zawsze była ściśle związana z tradycją niepodległościową. W czasie II wojny światowej wielu jej funkcjonariuszy złożyło daninę krwi. Najokrutniej obchodzili się z nimi okupanci sowieccy, którzy widzieli w nich - słusznie - filar polskiej państwowości. Niszczono więc ich bezwzględnie.

Nie było fleszy, lokalnych piarowców, nie rozdawali cukierków… Dworzec przeleciałem w drodze do pracy. Niestety. Satysfakcję z odnowionego – wreszcie dworca przyciemnia kilka spraw.

Za panem, śp. Kukulskim - pamiętamy tekst piosenki napisanej dla córki „Co powie tata” mała prześliczna córeczka zastanawia się. Czy tata odpowie ... czy się zniechęci etc. Pan Kukulski ustawił rzeczy na nogach. Pokazał, że tata to autorytet.

Właśnie odszedł kolejny piotrkowski TW. Z klepsydry wyczytałem, że prócz żony i wnuków żegnają Go synowie. Sam mam synów stąd to pytanie – Co powie Syn.

Roman Piskorz i Jadwiga Wójcik.... To arcyciekawa sprawa. Dobrze, że temat polemiki pomiędzy tymi osobami został podjęty.

Rzecz o piotrkowskim zarządzaniu oświatą. O przesuwaniu szkół – krzywdach, nadziejach... . Dawno chciałem zabrać głos w spr. przeniesienia - upakowania trzech szkół. Wreszcie to robię – zabieram głos. Muszę to zrobić.

Wracam do problematyki - czy może dokładniej - do rozporządzania piotrkowskimi ruinami, w szczególności gminnymi.

Warto się nad tym faktem - wydarzeniem - zatrzymać. Nie ulega bowiem wątpliwości, że doniesienie - jak rozumiem z oskarżenia prywatnego - było próbą manipulacji na dużą skalę. Pokazało też zupełne wyalienowanie się z codzienności - pierwszego sekretarza. Zwrócę tu uwagę, że nikt nikogo nie przymusza do tego, aby był osobą - przepraszam za wyrażenie - publiczną.

Ale o co chodzi... zapyta: bezrobotny, emeryt, ścisły, human. Układowy bankrut i przedsiębiorczy patriota, któremu za wykonaną pracę nie zapłacili. Ten, który podszedł do przetargu z zaniżonymi kwotami to na co liczył... zlecając podwykonawcom pracę czego się dopuścił... .

I to nie po raz pierwszy. 17 września ogłosił wycofanie się z tarczy antyrakietowej, nie przyjechał na pogrzeb Lecha Kaczyńskiego. Ten produkt, walki wewnątrz ameryki, zdaje się nie jest już potrzebny. Bez względu na to, czy podstawiono prezydentowi USA świnię, czy też jest po prostu ignorantem, nasza reakcja jest śmieszna i przykra. Pokazuje marionetkowość: rządzących, "opozycionujących" i podnosi pozycję rozdających.

Piotrkowska Inicjatywa Obywatelska. Miesiące mijają chłopaki nie odpuszczają.

Jako obserwator - wieloletni obserwator lokalnych koterii - nie mogę nie zauważyć, że Waldemar Niewinny nie odpuszcza. Więc zauważam. PIO to nowy byt, nie powiem oryginalny, lepszy od Prawicy Razem czytaj Razem dla Piotrkowa. To, nisko latająca jaskółka na lokalnym niebie, będzie deszcz?

Absolutorium, jak wiemy, to skwitowanie. Para polityczne, w istocie niepolityczne, zatwierdzenie rocznego bilansu, wcześniej opisanego przez Regionalną Izbę Obrachunkową. To RIO a nie Rada Miasta ma głos decydujący. Taki więc sobie wybryk nam proponują, pozorujący rzekomą władzę polityczną przedstawicieli obywateli, nad władzą wykonawczą, która w swym pochodzeniu, też jest władzą w imieniu obywateli – powszechny wybór prezydenta miasta.

Profesor Wiesław Chrzanowski odszedł. Mój szef ze Zjednoczenia Chrześcijańsko Narodowego. Pokolenie naszych Ojców odchodzi. Obawiam się, że prędzej odejdzie niż zdołamy... ułożyć się w państwowej i narodowej wspólnocie.

Dlaczego Władimir Władimirowicz Putin szef berlińskiego KGB, syn członka hitlerowskiej spec grupy w Powstaniu Warszawskim, wnuk kucharza Lenina, szefa kuchni jednego z przybytków Stalina... nie interweniuje w Brukseli, w sprawie Multipleksu dla Telewizji Trwam?

Rosja Putina, jak wiemy, sięga do Piotra Stołypina. Zatem, oczekiwane byłoby ulżenie, upodmiotowienie kraju na Wisłą. Rozwiązałby się supeł. Postubeckie firmy ochroniarskie nie bałyby się ochraniać warszawską (21.IV.2012) Manifestację w obronie Telewizji Trwam.

Polski kogel-mogel jest trujący...

Pierwszy, drugi, trzeci... Tak różni, jak różna jest nasza bieżąca współczesność. Można ją skwitować powiedzeniem:
zawsze był po dobrej stronie, zawsze po złej, środkowy wypełnia lukę... .

Rankiem, 10 kwietnia 2012, pojawili się przed pomnikiem katyńskim, przed którym co miesiąc wspominamy narodową tragedię sprzed dwóch lat – katastrofę prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Dwóch z urzędu, jeden z obowiązku. Jeden zawsze na żołdzie, drugi nie zawsze, trzeci nigdy.

Jak już podawałem: Byłem – stąpałem bo miękkim, gliniastym terenie katastrofy, w dziewięć dni po tragedii – 19 IV 2010. Nie miałem najmniejszych wątpliwości, że rozmiar zniszczeń – rozpad samolotu, nie nastąpił w wyniku upadku na grząski miękki i śliski (gliniasty) teren.

Nie mogę... NIE MOGĘ zostawić - udać, że nie słyszę: partyjnych, związkowych, koalicyjnych, opozycyjnych okładań się nawzajem - przy okazji pozbawienia ludzi starszych środków do życia. Tych między 65 i 67 oraz tych między 60 i 67 rokiem życia.

Szczególnym znakiem tego okładania się jest śpiew ”Murów” - komunisty Kaczmarskiego, przez byłego ministranta Milera - na manifestacji Solidarności. Reszta to porażka.

Frustratów nie brakuje rzekł Prezydent Miasta Piotrkowa Trybunalskiego. Nie wiem, czy to jaki przełom, w około 30 letniej historii cichej współpracy ze znaczonym piotrkowskim biznesem. Póki nie wiemy, czy to przełom, nic nie możemy robić. Przy okazji mimochodem PIO (Piotrkowska Inicjatywa Obywatelska) pyta o bilingi i zadłużenie... w odpowiedzi słyszy, że ta i tamta droga to będzie przebudowywana... .

Jeśli ktoś myślał, że przedwyborcza łapanka zwana „Razem dla Piotrkowa" zastąpiła „Prawicę Razem ale osobno” to był w błędzie. Okazuje się bowiem, że 23 marca spotyka się „Prawica Razem.”
Może i dobrze. Polecam zebranym aby dobrze rozeznali gdzie jest źródło problemu, który po raz drugi próbuje przerwać Kadencję Samorządu.

Należy rozważyć gdzie leży początek toksyczności piotrkowskiego światka, ścigającego się do lokalnego tortu, czy jest to działalność p. Mariana Błaszczyńskiego polegająca na:

Przez media przewinęła się dyskusja o proponowanym rozporządzeniu MEN. Mowa o rozporządzeniu spychającym finansowanie lekcji religii na Samorządy. Miałoby to nastąpić z wrześniem tego roku. Jedni się cieszą, inni uwagę zwracają, na pogwałcenie Konkordatu. Ja cieszę się. Co bowiem znaczy w rzeczywistości owo rozporządzanie – pomijam tu aspekt wytycznych z euro sojuza.