Polski kogel-mogel jest trujący...
Pierwszy, drugi, trzeci... Tak różni, jak różna jest nasza bieżąca współczesność. Można ją skwitować powiedzeniem:
zawsze był po dobrej stronie, zawsze po złej, środkowy wypełnia lukę... .
Rankiem, 10 kwietnia 2012, pojawili się przed pomnikiem katyńskim, przed którym co miesiąc wspominamy narodową tragedię sprzed dwóch lat – katastrofę prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Dwóch z urzędu, jeden z obowiązku. Jeden zawsze na żołdzie, drugi nie zawsze, trzeci nigdy.
Jest kilka pytań... Wcześniej bądź później musimy na nie odpowiedzieć. A permanentnie od tego uciekamy. Tych, którzy dopominają się wyjaśnienia zaszłości, naznaczają epitetami. Dlaczego tak się dzieje?
witold k
10 kwietnia 2012
niebawem galeria...
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
a najbardziej zadziwiające,
a najbardziej zadziwiające, że Panowie Ci nawet nie zostali do końca uroczystości zorganizowanej przez piotrkowski Klub Gazety Polskiej ... oddalili się w trakcie wyczytywania 96 nazwisk Ofiar Katastrofy.
Dostałem info...
Dostałem ochrzan...
Jakoby ten wpis w blogu mnie wyżej stawiał, że to forma jątrzenia. Nie. NIE. To nie stawianie kogokolwiek wyżej, to nie forma jątrzenia. To ruszanie stanu toksyczności, która nas jako narodową wspólnotę zabija. Pewne organy pozbawiane dopływu tlenu obumierają, inne w pełnym świetle psują się bo są zainfekowane zdradą. Konfidencji, jak jeden zaniemówili, a są wśród nich Ci, którzy mogliby się wylegitymować dobrą służbą. Drobne cwaniaczki, które wyuczyły tu niszę do żerowania, dopełniają czarę destrukcji. Nie mówienie o tym odbija się czkawką - głosujemy jak chcemy, wygrywają swoi... .
Każdy świadomie wybrał sobie ścieżkę życia, jeśli jest osobą publiczną jego, tego typu prywatność, podlega publicznej ocenie. Przy okazji, Okrza był dłużej od Maniutka.
dziękuję
Pasternik