Skip to main content

Historia Przełomu

Na plecach Solidarności…

portret użytkownika Z sieci

Rozmawiałem po wyborach ze „starym” znajomym. Poznaliśmy się na I Zjeździe NSZZ „Solidarność” w 1981 r. W stanie wojennym działał w „podziemiu”. Miał imponującą historię walki z „czerwoną zarazą”. Do Sejmu RP III kadencji został wybrany z listy Akcji Wyborczej Solidarność. Po klęsce wyborczej AWS w następnych wyborach i rozpadzie tej formacji zapisał się do Platformy Obywatelskiej – jak wielu innych posłów i działaczy AWS. Ty razem był bardzo sfrustrowany. Nie chodziło mu o to, że wynik był gorszy od PiS. Nie wciągnęła go w swe tryby „walka plemienna” między „córami Solidarności”.

W Polsce w Europie nie ma antysemityzmu

portret użytkownika witold k

Pan od żołdu państwowego, teraz unijnego, miał poinformować, że komitet wyborczy „Konfederacja” odebrał PiS głosy z tego względu, że Polacy są antysemitami.

Ziomek! W Polsce, w Europie nie ma antysemityzmu. Antysemityzm jest w Izraelu. Od kiedy? od dnia zrealizowania układów z Adolfem Hitlerem zrealizowanym nie na Zamojszczyźnie, a na pierwotnych terenach Izraela od wieków zasiedlonych przez Palestynę.

Oto - na naszych oczach, upadek III RP w całej okazałości...

portret użytkownika witold k

Współczesne traktorzystki i junacy (lewica europejska) skundlone w trzech komitetach wyborczych do parlamentu europejskiego 2019 - w nowej akcji. Jak niegdyś komunistyczna młodzieżówka po wsiach konfiskowała resztki chłopskiego dobytku tak ich dzieci wystrzeliwują jak w amoku własne szeregi: zboków, konfidentów (kiedyś pokazywali ich w mundurach autorytetów - gęby nam zamykali) dziś ujawniając ich liczą na dalsze żołdy… i skompromitowanie koleżeństwa, z którym w Magdalence się ugadali.

Warszyc i jego żołnierze KWP

portret użytkownika KWP

z naszego archiwum

Maskacjusz TV

movie: 
See video
See video
See video
See video
See video
See video

Macie Państwo wolną chwilę…

portret użytkownika Seneka
solidarnosc_logo1c.jpg

Egzaminy

[quote]Szanowni Państwo

Święte oburzenie – czy element scenariusza?

portret użytkownika Z sieci

Dowiedzieliśmy się, że nagle na fali medialnego hałasu na temat pedofilii (ale wyłącznie księży!) pojawił się problem księdza Henryka Jankowskiego. (nawiasem: wytoczone mu za życia oskarżenia okazały się nieuzasadnione). Najpierw „nieznani sprawcy” brudzili farbą pomnik zmarłego księdza, a następnie „znani sprawcy” nocą pomnik obalili. Pomnik obalono na ułożone odpowiednio opony – żeby nie uległ zniszczeniu i sprawcy nie ponieśli odpowiedzialności za zniszczenie dzieła sztuki.

ECS: Europejskie Centrum Solidarności

portret użytkownika witold k
Solidarnosc_logo.gif

Szkoda, wielka szkoda i strata, że przez te nasze 100 lat nie przebiła się idea narodowej wspólnoty i jej głównego celu. Nie przebija się, bo zawsze elity działały i działają ponad głowami obywateli. Jeśli nawet wyciągnąć z głównych adwersarzy (Dmowski & Piłsudski) wspólną troskę o naród i jego państwo, to jednak zobaczymy tak zasadniczą różnicę, że nie jest ona do pogodzenia.

Wszyscy wiedzieli, że był kapusiem. Podobno

portret użytkownika Z sieci

Podobno wszyscy w Gdańskiej „Solidarności” wiedzieli, że ks. Henryk Jankowski był kapusiem. Tak sugeruje m.in. Bogdan Borusewicz, organizator strajku w Stoczni w sierpniu 1980 r., działacz opozycji i uczestnik „podziemia antykomunistycznego”. Od kiedy wiedział? Czy wtedy, gdy ks. Jankowski został zaproszony do strajkującej Stoczni, by tam odprawić Mszę św., wysłuchać setek spowiedzi i rozdzielić tysiące Komunikantów? Wiedział i nie zdemaskował? Nieprawdopodobne. A może wtedy, gdy ks.

Tamta straszna noc … i ranek bez nadziei

portret użytkownika Z sieci

Noc upadku rządu Jana Olszewskiego zapamiętam na zawsze. Nie tylko treść przemówienia Premiera, ale także niezrozumiałe wówczas zachowania moich dawnych znajomych z NSZZ „Solidarność”, a obecnie członków Unii Demokratycznej i KPN oraz członków innych „postsolidarnościowych” formacji w rodzaju KLD… A nawet rzekomo „odrodzonego” PSL. Ta determinacja w obronie donosicieli u ludzi, których przeszłość nie budziła wątpliwości. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że gremia kierownicze tych formacji były „nasycone” byłymi agentami bezpieki. Postkomuniści wiedzieli więcej.

Jan Olszewski

portret użytkownika witold k
Jan_Olszewski_3.jpg

Już mi opozycjonista, polityk, mąż stanu nie odpowie na list. Sprawa Kazimierza Króla. Myślę, że odejście świętej pamięci mecenasa Jana Olszewskiego w tych kolejnych razach (XXX lat) podnoszonych, pod potrzeby manipulowania motłochem, rzekomych porozumień (Okrągły Stół) - to swoisty dar niebios.

Subskrybuj zawartość