Skip to main content

Jerzy Kropiwnicki

Zmarł Stefan Michnik. Nie poniósł odpowiedzialności

portret użytkownika Z sieci
425px-Stefan_Michnik.jpg

27.lipca zmarł w Szwecji w wieku 92 lat Stefan Michnik. Ciążyła na nim odpowiedzialność za komunistyczne zbrodnie. Był stalinowskim mordercą w todze sędziowskiej. Wg IPN był podejrzany o popełnienie w latach 1952-1953 aż trzydziestu przestępstw „stanowiących zbrodnie komunistyczne, wykazujące znamiona zbrodni przeciw ludzkości”. W sumie oskarżony został o 93 zbrodnie na polskich patriotach sprzeciwiających się władzy sowieckiej w Polsce. Sąd szwedzki odmówił wydania go polskim sądom, bo tam takie zbrodnie uległy przedawnieniu.

Protest Głodowy – Posłowie. Dalsze losy głównych bohaterów

portret użytkownika Z sieci
polska_flaga01.jpg

W końcu lipca 1981 w kilkunastu miastach Polski odbyły się manifestacje – „Protesty Głodowe” organizowane przez NSZZ „Solidarność”. Bezpośrednią ich przyczyną były podwyżki cen żywności, zmniejszenie kartkowych przydziałów mięsa, a przede wszystkim bałagan organizacyjny przy państwowej dystrybucji żywności. Puste półki w sklepach, kilometrowe kolejki, w których na dostawę towaru oczekiwało się godzinami i widmo rzeczywistego głodu. Protesty głodowe na krótko rozładowały napięcia społeczne. Nastąpiła poprawa w dystrybucji – choćby dlatego, że kartki zaczęto numerować i rejestrować.

Marsz Głodowy Łódzkich Kobiet

portret użytkownika Z sieci
lodz.png

I przyszedł czas na Wielki Finał. Nie ukrywam – żyłem w wielkim stresie. Poczucie odpowiedzialności. Przecież w pamięci mojego pokolenia była masakra w Poznaniu w 1956 i na Wybrzeżu w 1970… Mój Dział Informacji zadbał o to, by Komisje Zakładowe znały program manifestacji. Dalekopisy i ulotki oraz biuletyn upowszechniały wiedzę o przyczynach i programie protestu. Wyraźnie żądaliśmy, by nie przerywano pracy i udział w manifestacji zarezerwowano dla pracujących na inne zmiany. W łódzkich zakładach pracy nadal dominował system trójzmianowy.

Ruszył Protest Głodowy Łodzian

portret użytkownika Z sieci
lodz.png

23.lipca Zarząd Regionalny przyjął Uchwałę w sprawie Podjęcia Akcji Protestacyjnej. Ustalono, że „akcja protestacyjna na tle żywnościowym” będzie przebiegała w czterech etapach:

„1-szy etap – dnia 27.07.81 r. godz. 15.00 kawalkada samochodów MPK od Pl. Niepodległości do Pl. Wolności z 1 minutowym postojem przed Urzędem Miasta.

2-gi etap – dnia 28.07.1981 r. godz. 15.30 kawalkada samochodów PKS od Pl. Niepodległości do Pl. Wolności z 1 minutowym postojem przed Urzędem Miasta Łodzi.

Protest Głodowy Łodzian

portret użytkownika Z sieci
lodz.png

Na II Walnym Zebraniu Delegatów (WZD) Ziemi Łódzkiej Prezydium ZR przedstawiło projekt Uchwały ws Podjęcia Akcji Protestacyjnej. Naszą intencją było uspokojenie sytuacji w zakładach pracy („będzie protest całego Regionu”, więc „z własnych protestów zakładowych należy zrezygnować”), zapoczątkowanie przygotowań do protestu wg zaproponowanych ram programowych oraz okazanie determinacji wobec władz miejskich i państwowych. Określone zostały ramy programu: 27.lipca miał dokonać się przejazd (kawalkada) kilkunastu autobusów MPK ul. Piotrkowską, a po 3 dniach przerwy, 30.07.

Czterdzieści lat temu ruszył Głodowy Protest Łodzian

portret użytkownika Z sieci
lodz.png

Zaopatrzenie naszego miasta w artykuły żywnościowe w ciągu wiosny i lata stawało się coraz gorsze. Wprowadzenie „kartek żywnościowych” bardzo szybko okazało się bezskuteczne. Nic dziwnego – kartki nie były numerowane i rejestrowane. Wydawano je przedstawicielom zakładów pracy „na oko”, mierząc wysokość słupka ułożonego z kartek przeznaczonych dla pracowników poszczególnych zakładów przy pomocy uczniowskiej linijki.

Czy w tym miesza "ruskie lobby"?!

portret użytkownika Z sieci

Miał być wspaniały Pomnik Zwycięstwa 1920. Miał stanowi upamiętnienie Bitwy Warszawskiej i wojny polsko-sowieckiej, która uratowała Europę przed inwazją Bolszewii. Miał być odsłonięty w 100.Rocznicę tamtych wydarzeń, czyli w sierpniu 2020 r. Najpierw był spór o to – gdzie? Władze Warszawy, zdominowane przez PO, nie chciały się zgodzić na żadne z proponowanych miejsc. W końcu zapadła decyzja – Plac na Rozdrożu. Równolegle toczyła się walka o jego kształt. Niemal powszechnie opowiadano się z konstrukcją Łuku – na wzór Starożytnego Rzymu i napoleońskiej Francji. Rozpisano konkurs.

Myśmy ich przyjęli z otwartymi sercami, a oni nam w nieszczęściu nie pomogli

portret użytkownika Z sieci

Przykro było słuchać w TVP pełnej żalu wypowiedzi niemieckiego miasteczka w znacznej części zrujnowanego katastrofalnymi opadami, wichrem i powodzią. Nie mogła zrozumieć, że w sąsiedzkiej pomocy i ratowaniu mienia nie wzięli udziału islamscy imigranci. Ich skutki burzy dotknęły w niewielkim stopniu, bo byli zakwaterowani w wyższej części miejscowości. „Myśmy ich przyjęli z otwartymi sercami, a oni nam w nieszczęściu nie pomogli” – skarżyła się mieszkanka, która doznała niszczących skutków nawałnicy. Myślę, że jej oczekiwania były naiwne.

Rocznica nie tylko „Marszu Głodowego”

portret użytkownika Z sieci
lodz.png

Zaproszenie, jakie otrzymałem od Przewodniczącego ZR NSZZ „Solidarność i Dyrektora Łódzkiego Oddz. IPN dotyczy uczczenia 40 Rocznicy „Marszu Głodowego” odsłonięciem stosownej Tablicy. 15.lipca1981 Walne Zebranie Delegatów Ziemi Łódzkiej NSZZ „Solidarność” podjęło Uchwałę w tej sprawie. Uprzejmie przypominam, że Marsz Głodowy wypełnił ostatni dzień Protestu Głodowego Łodzian. Był to protest czterodniowy. Pierwszego dnia ul. Piotrkowską przejechało kilkadziesiąt autobusów MPK. Drugiego tą samą trasą od Pl. Niepodległości do Pl.

Joe Biden pomylił Kaczyńskiego z Tuskiem

portret użytkownika Z sieci

W autobiograficzne książce Donalda Tuska pt. „Szczerze” pod datą 6.lutego 2015 r. znajduje się następujący zapis: […] Joe Biden […] Stara się być zawsze dobrze przygotowany do wizyt, ale czasem ma kłopot z detalami. W trakcie naszego pierwszego spotkania powiedział, że wciąż jest pod wrażeniem mojego świetnego wystąpienia w Tbilisi podczas rosyjskiej inwazji na Gruzję. „Patrzyłem tam na ciebie z wielkim uznaniem” – powiedział. „Dziękuję ci za komplement, Joe, ale mnie tam nie było. To był nasz prezydent Lech Kaczyński” – odparłem. Był lekko zakłopotany.

Subskrybuj zawartość