Skip to main content

Jerzy Kropiwnicki

Zawieszenie broni byłoby korzystne tylko dla Rosji

portret użytkownika Z sieci

Pojawiają się coraz częściej na Zachodzie Europy nadzieje na zawieszenie broni na Ukrainie. To błąd. I to co najmniej podwójny. Po pierwsze – Rosja wykorzystałaby ten czas do pełnego oderwania zajętych terytoriów od Ukrainy. Wszak Rosjanie są „mistrzami” w organizowaniu referendum wśród ludności terenów zajętych przez swą armię. Czy ktoś jeszcze pamięta, że po wkroczeniu sowietów do Polski w 1939 organizowali oni referenda na rzecz przyłączenia tych ziem do ZSRR. Taką „wolę” wyrazili wówczas m.in.

W tym miejscu świata dorosły mężczyzna powinien umieć strzelać

portret użytkownika Z sieci

W moim pokoleniu większość mężczyzn to potrafi. Był pobór i powszechna zasadnicza służba wojskowa. Studenci byli szkoleni jako przyszli oficerowie rezerwy. Ukończyłem studia jako podchorąży plutonowy. Dziś jestem porucznikiem rezerwy. Pokolenia dziś osiągające dorosłość – większość z nich - wojsko znają tylko z filmów i defilad. Ostatnio także z newsów TV prowokowanych agresją Rosji na Ukrainę. Ale z tego umiejętności nie przybywa. Jesteśmy przy tym najmniej w Europie wyposażonymi w broń osobistą. Tak naprawdę posiadają ją tylko wojskowi, policjanci i … bandyci. No i także myśliwi.

Straż Marszałkowska była nieprofesjonalna

portret użytkownika Z sieci

Wszyscy komentatorzy zajęli się kretyńskim wyczynem p. pos. Klaudii Jachiry. A co z oceną zachowania Straży Marszałkowskiej, która nie tak dawno zyskała status służby mundurowej i błyska szablami na uroczystościach państwowych przy Grobie Nieznanego Żołnierza? Chyba przechodzili jakieś przeszkolenie dotyczące ochrony budynku w ogóle, a Sali Obrad w szczególności. Tymczasem widzieliśmy całkowitą bezradność – Straż Marszałkowska w swym działaniu ograniczyła się de facto do zapewnienia asysty p. Poseł, gdy ta już wyrzuciła na Salę to, co chciała. Dobrze, że nie kamienie, albo granaty.

Chyba czas przywrócić pobór i powołanie do służby wojskowej

portret użytkownika Z sieci
polska_flaga01.jpg

3 sierpnia 2008 roku, podczas uroczystej przysięgi wojskowej w Krakowie, ówczesny minister obrony narodowej w rządzie Donalda Tuska, Bogdan Klich, ogłosił oficjalnie zaprzestanie przymusowego poboru do wojska. Zapowiedział również, że od października 2009 roku nie będzie już w koszarach żołnierzy służby zasadniczej – będzie tylko służba zawodowa. Ustawa o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obrony RP została uchwalona przez Sejm 9 stycznia, a weszła w życie 11 lutego 2009 roku. Nie ma już powołań do pełnienia zasadniczej służby wojskowej, czyli obowiązkowych wcieleń do wojska.

Niech się nie czują bezpieczni ani w Berlinie, ani w Wiedniu, ani nawet w Paryżu

portret użytkownika Z sieci

Rosja jest tam, gdzie stanęła stopa rosyjskiego żołnierza – taka doktryna była wtłaczana ruskim zarówno w okresie carskiego Imperium jak i w czasach Związku Sowieckiego. I podejmowano „stosowne” działania, by to osiągnąć. Czasem skuteczne „od zaraz”, czasem rozłożone na lata. Chciałbym więc przypomnieć, że Armia Czerwona była w Berlinie jeszcze całkiem niedawno, a Wiedeń opuściła w połowie XX wieku. A Paryż? Owszem byli – po pokonaniu Napoleona. To od niecierpliwych sołdatów restauratorzy nauczyli się, że „bistro” znaczy szybko w obsłudze.

Na szczęście Ukraińcy nie zlikwidowali swej armii

portret użytkownika Z sieci

Gdy wybuchł entuzjazm związany z tzw. zakończeniem zimnej wojny niektóre kraje, w tym Polska, przystąpiły do „radosnego rozbrajania się”. Zlikwidowaliśmy pobór i ograniczyliśmy armię do sil „wyspecjalizowanych w operacjach ONZtowskich i NATOwskich. Nie zrobiła ego – na szczęście – Finlandia (ani Szwajcaria) choć oba kraje deklarowały neutralność. Z zupełnie innych powodów nie zrobiła tego Ukraina. Zapewne inne były powody, ale się opłaciło. Potwierdziła się wielokrotnie powtarzana maksyma: „w tym miejscu świata mężczyzna musi umieć strzelać – a w którą stronę -to się okaże”. I okazało się.

Kwadrans akademicki

portret użytkownika Z sieci

Spóźnienie się o 15 min. już niemal powszechnie traktowane jest jako dopuszczalne, a nawet oczekiwane – jeśli na wyznaczone spotkanie spóźnia się osoba ważniejsza. Coraz częściej nawet bardzo ważne konferencje i służbowe odprawy rozpoczynają się z opóźnieniem – bo „kwadrans akademicki”. Wiele lat temu, gdy byłem studentem „kwadrans akademicki” miał całkowicie odmienne znaczenie. Na uczelniach obowiązywała punktualność w rozpoczynaniu zajęć. Zobowiązani do niej byli zarówno studenci, jak i wykładowcy. Jeśli wykładowca spóźnił się o sekundę dłużej niż 15 min., to zastawał pustą salę.

Włodzimierz Tomaszewski ministrem ds. samorządu terytorialnego

portret użytkownika Z sieci
Włodzimierz_Tomaszewski_Sejm_2019.jpg

Media łódzkie poinformowały, iż Partia Republikańska zarekomendowała Włodzimierza Tomaszewskiego na miejsce ministra – członka Rady Ministrów Michała Cieślaka, który w środę wieczorem podał się do dymisji. Urząd Rzecznika Premiera poinformował, iż Premier zaakceptował tę kandydaturę. Objęcie urzędu nastąpi po nominacji przez Prezydenta RP.

Odmowa zapłaty należnej za pracę to wg Biblii i Katechizmu – grzech wołający o pomstę do nieba

portret użytkownika Z sieci

Zatrzymanie zapłaty - odmowa zapłaty należnej za pracę to grzech wołający o pomstę do nieba. Dwa cytaty z Pisma św. przypomniane też w naszym Katechizmie:

1. "Nie będziesz niesprawiedliwie gnębił najemnika [..] to będzie brat twój, czy obcy, o ile jest w twoim kraju, w twoich murach. Tegoż dnia oddasz mu zapłatę, nie pozwolisz zajść nad nią słońcu, gdyż jest on biedny i całym sercem jej pragnie; by nie wzywał Pana przeciw tobie, a to by cię obciążało grzechem" (Pwt 24, 14-15);

Czy Polska jest tak dobrze przygotowana do odparcia agresji jak Ukraina?

portret użytkownika Z sieci

Patrzymy z podziwem na zmagania się Ukraińców a agresją armii supermocarstwa. Przypomina to biblijne zmagania Dawida z Goliatem. Źródeł tego sukcesu jest kilka. Pominę tu charakter narodowy, choć to ma ogromne znaczenie. Mamy podobny – więc to nie wyróżnik w stosunku do Polski. Mają znacznie większą armię – bo mają pobór i solidne przeszkolenie. Próbujemy nasze braki łatać armią zawodową i wojskiem ochotniczym. A i tak to o wiele mniej w stosunku do liczby ludności naszego kraju.

Subskrybuj zawartość