Łódź

Poseł Ziemi Łódzkiej p. Marcin Józefiak wykazuje wielką aktywność w walce z Kościołem katolickim. Ostatnio ogłosił, iż „będzie opiekował się” w Sejmie petycją w sprawie zakazu Spowiedzi św. dzieci. Określa ją jako „przesłuchanie bez obecności psychologa”. Jego atak na jeden z Sakramentów Kościoła jest zrozumiały, gdy przypomnimy, iż Pan Poseł sam określa się jako poganin. Więcej na ten temat można przeczytać w nr.45 Tyg. Kat. „Niedziela”. Czy łodzianie na pewno chcieli mieć takiego przedstawiciela w Sejmie RP?

Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/

22 listopada 2024

Co najmniej kilkadziesiąt wielkich przedsiębiorstw w kilkunastu miastach na terenie Polski wskazuje „swoją” datę protestu z lata 1980 r. Również na terenie Łodzi co najmniej 9 zakładów rozpoczynało strajk w różnych terminach tamtego lata. Ale dopiero proklamacja strajku przez łódzkie MPK 26.sierpnia była oficjalnym początkiem udziału naszego miasta w tamtej rewolucji, której ostatecznym efektem było obalenie komuny i odzyskanie niepodległości przez nasz kraj. Strajku komunikacji miejskiej nie można było ukryć ani zamilczeć w mediach.

Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/

17.11.2023 w wieku 82 lat zmarł Benedykt Czuma. Patriota. Bohater. Działacz polityczny i związkowy. Działalność opozycyjną rozpoczą w r. 1965 w jako współtwórca organizacji „Ruch”. Został skazany na 6 lat więzienia. W marcu 1977 zaangażował się w Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela (ROPCziO). W r. 1980 został doradcą Prezydium MKZ NSZZ „Solidarność”. Był członkiem Zarządu Regionalnego Ziemi Łódzkiej i Delegatem na I Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ „Solidarność”. Został internowany po wprowadzeniu stanu wojennego.

Felietonista p. Jan Malarz we wczorajszym numerze Expressu Ilustrowanego przypomniał zorganizowane przez D. Jońskiego referendum ws odwołania z urzędu ówczesnego Prezydenta m. Łodzi Jerzego Kropiwnickiego. Przypomniał, że do zakończenia kadencji zostało mi zaledwie 10 miesięcy i że Joński nakłonił łódzkie SLD do udziału w tej akcji. Pan Malarz przypomniał, że nie wzywałem do bojkotu referendum, choć niski poziom frekwencji "mógłby uchronić miasto od zmiany władzy na 10 miesięcy przed końcem kadencji". Oczywiście, że nie wzywałem do bojkotu.