Skip to main content

Współczesność

Lechu, Prezydencie – to podłość

portret użytkownika Z sieci

Lech Wałęsa przegrał proces i musi przeprosić Jarosława Kaczyńskiego za publiczne oskarżenie go, że jest winien śmierci swego brata-bliźniaka, bo „zmusił go do lądowania w Smoleńsku”. To była podłość. Lech Wałęsa współpracował w swoim czasie z Jarosławem i Lechem i doskonale wiedział, jak głębokie łączą ich więzi. I jaką tragedią dla Jarosława była śmierć jego brata. A jednak zamiast przesłać mu wyrazy współczucia (czy od b. Przewodniczącego „Solidarności” i Prezydenta RP oczekuję zbyt wiele?) rzucił mu w twarz podłe oskarżenie.

Czy PiSowi grożą wojny diadochów?

portret użytkownika Z sieci

Wojnami diadochów (czyli „następców”) nazywa się konflikty pomiędzy wodzami Aleksandra Macedońskiego (Wielkiego) po jego śmierci, walki o panowanie nad stworzonym przez niego imperium. Ostatecznym efektem był podział państwa na kilka królestw, toczących między sobą nieustanne wojny. Potęga imperium Aleksandra Wielkiego legło w gruzach, a kolejne królestwa padały w konfrontacji z nowym konkurentem – Rzymem. Niektórzy historycy są zdania, że u źródeł tego rozpadu i ostatecznej klęski leżał fakt, iż Aleksander nie wskazał w sposób wyraźny swego następcy.

Czy ktoś jeszcze pamięta o pierwszej rodzinie byłego p. Premiera?

portret użytkownika Z sieci

Media w Polsce od ponad roku zajmują się „ciężkimi bojami” toczonymi przez p. Kazimierza Marcinkiewicza z Izabelą Olchowicz-Marcinkiewicz o wysokość alimentów i ich egzekucję. Pani I. O-M chętnie pozuje do zdjęć z aparatem stabilizującym jej rękę po urazie, jakiego doznała wiele miesięcy temu. Jej rehabilitacja trwa o wiele dłużej niż u innych po skomplikowanych złamaniach kończyn i jest „koronnym argumentem” na rzecz roszczeń do zapewnienia jej odpowiednio wysokich świadczeń ze strony b. męża. Nie mam zamiaru litować się nad żadną ze stron sporu.

Czy można to było obliczyć w pamięci?

portret użytkownika Z sieci

Jeden z tabloidów przytoczył wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego w TVP Info, iż kilka lat temu, w rozmowie prywatnej, obliczył on w pamięci, że Polskę stać na 500 plus od drugiego dziecka. Tabloid rzetelnie zrelacjonował to na str.3 oraz „obśmiał” to w satyrycznym rysunku na str. 4, sugerując, że w pamięci to pijaczek może obliczyć, czy stać go i jego kumpla na drugą flaszkę. Tymczasem stosownej oceny dotyczącej 500+ mógłby dokonać (niekoniecznie w pamięci, choć i tacy się zdarzają) absolwent szkoły podstawowej, a już na pewno – liceum.

Polska burdelem Europy?

portret użytkownika Z sieci

Tego jednak się nie spodziewałem. Pan Robert Biedroń, przywódca partii Wiosna, zaproponował, by Polska stała się centrum seksturystyki. Podobno na pomysł, by „piękne Słowianki przyciągały do Polski turystów i by w ten sposób dochodziło do rozwoju polskiego hotelarstwa oraz gastronomii” wpadł jakiś jego zwolennik i imiennik. Różne kraje Europy mają różną politykę w stosunku do prostytucji. W jednych, jak w Szwecji, płatny seks jest zakazany, a karami obciąża się klientów. W innych, jak w Polsce, karalne jest czerpanie zysków z cudzego nierządu, ale prostytucja jest legalna.

Zagłaskiwanie rzeczywistości

portret użytkownika Z sieci
mamipulacja.jpg

Lewicowe media i środowiska mają wyjątkową i zadawnioną skłonność do nazywania tragicznych i zbrodniczych działań swych politycznych „pobratymców” i wykonawców łagodnymi nazwami „zastępczymi”. Co roku słyszymy i czytamy o „wydarzeniach grudniowych” zamiast o masakrze pracowników Wybrzeża w 1970 i o „wydarzeniach czerwcowych” lub „poznańskich” zamiast o krwawym stłumieniu buntu robotników i mieszkańców Poznania w 1956. Teraz mamy 43 rocznicę „wydarzeń w Radomiu, Ursusie i Płocku”, a nie „brutalnej akcji PRLowskiej milicji” przeciw robotnikom protestującym przeciw podwyżkom cen.

Pijani…

portret użytkownika witold k

Trudna i wyboista jest nasza droga do macierzy.

XXX lat III RP

portret użytkownika witold k
polska_flaga01.jpg

Ludzie ideowi (ja też), po wszystkich stronach polskiej barykady, będą ponad podziały świętować upadek PRL-u. Nazwą to XXX rocznicą wyborów z 4 czerwca 1989r. Odłożą na kolejne trzydzieści lat przedstawienie zasadniczych różnic, zasadniczych interesów robionych na rzekomej zmianie ustroju. Nic nie będzie o Jaruzelskim i Rockefellerach, KKK (Klubie Krzywego Koła), Komandosach… i kolejnych formacjach, pomysłach, rywalizacjach. O totalnym braku zaufania, naiwności… np. ordynacji proporcjonalnej.

Jestem dumny z przynależenia do Kościoła powszechnego

portret użytkownika witold k
mamipulacja.jpg

Film pana Siekielskiego o pedofili (w istocie o homoseksualiźmie) wskazuje jedną najmniej obciążoną grupę zawodową, a powinien być bezstronny. Szczególnie w polskim przypadku. Mamy bardzo złe doświadczenia tendencyjnej walki: III RP przejęła od PRL w całej rozciągłości epitetowanie, poniżanie narodowej wspólnoty katolików. To, co nowe, to odkrycie się w tej walce wprost.

portret użytkownika witold k

Taca i znak towarowy

Czas po katolickiej zadymie, po ataku katolewicy - to dobry czas na refleksję.

Chcę kolejny raz uzmysłowić wartość tacy w kościele powszechnym. Tak to niby różnimy się w podejściu do gospodarki, ekonomii, praw natury. Mamy kapitalizm, mamy też masoński wytrych w postaci socjalnego podejścia do tych, którzy rzekomo gorzej mają. Już na początku lewicowej ekspansji XIX w. przywódcy socjalistyczni budowali największe i najbogatsze kamienice.

Subskrybuj zawartość