Lech Wałęsa przegrał proces i musi przeprosić Jarosława Kaczyńskiego za publiczne oskarżenie go, że jest winien śmierci swego brata-bliźniaka, bo „zmusił go do lądowania w Smoleńsku”. To była podłość. Lech Wałęsa współpracował w swoim czasie z Jarosławem i Lechem i doskonale wiedział, jak głębokie łączą ich więzi. I jaką tragedią dla Jarosława była śmierć jego brata. A jednak zamiast przesłać mu wyrazy współczucia (czy od b. Przewodniczącego „Solidarności” i Prezydenta RP oczekuję zbyt wiele?) rzucił mu w twarz podłe oskarżenie. Po wyroku zapowiedział, że nie przeprosi, wystąpi o kasację wyroku, odwoła się do trybunałów międzynarodowych, bo… Bo ten wyrok narusza jego prawo do wolności słowa!… Podłość, podłość, podłość. Po trzykroć – podłość!
Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/
23 lipca 2019
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz