Temat ekologicznego, rynkowego podejścia do śmieci w PT komentowałem od zawsze od pierwszej jeszcze nieuchwalonej rewolucji w obowiązkach narzuconych przez eurokołchoz.
Pisałam mówiłem o pilnej potrzebie rzeczowego oceniania wartości śmieci. O koniecznym, spokojnym ustawieniu nowoczesnych pojemników ważących poszczególne śmieci – wystawiających cenę dla producenta, także dla tego, który inne śmieci zutylizuje. Wskazywałem Esslingen Badenia-Wirtembergia.
Gdzież tam. Maniutkomania rozprawiała się pod nickiem Ustawa śmieciowa z ekipą Waldemara Niewinnego, wymienia Ich na TW Okrzę.