Skip to main content

Jerzy Kropiwnicki

Wolę pisać o Święcie Trzech Króli

portret użytkownika Z sieci
trzej królowie.jpg

W ostatnim dniu r.2019 nie chcę pisać ani o prowokacyjnej chamskiej wypowiedzi Putina, ani o działaniach „sierot po PRLu”, ani o kandydaturze „katolika, ale” na Prezydenta RP, ani o walce Schetyny o zachowanie szefostwa w PO, ani o tzw. „obrońcach konstytucji”, ani itp. Itd. Wolę o zbliżającym się Święcie Trzech Króli – tym bardziej, że jesteśmy w okresie tzw. Godów – okresu od Bożego Narodzenia po Wizytę Trzech Króli.

Trzej Królowie – kim byli. Oraz – ilu ich było?

portret użytkownika Z sieci
trzej królowie.jpg

Pobożna tradycja w naszym Kościele przekazuje, że było ich trzech. Były próby kwestionowania tej liczby i to od czasów najdawniejszych po współczesne. W niektórych legendach mowa o 12, a nawet 13 (z tym, że jeden się zagubił i zdążył dopiero na Ukrzyżowanie). Pan poseł Ryszard Petru uznał, że było ich 6. Mógłby się powołać (gdyby mu wiedzy starczyło) na fresk na ścianie dobrze zachowanych ruin kościoła w Kapadocji – gdyby nie to, że tamtych sześciu, to trzech, ale kolejnych scenach Hołdu. W Ewangelii nie napisano o ich liczbie.

Taka to chadecja

portret użytkownika Z sieci

Dekada minęła od czasu, gdy Sejm RP przywrócił dzień wolny w Święto Trzech Króli. Kiedy organizowałem zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem ustawy przywracającej do kalendarza państwowego święto zlikwidowane przez komunistyczne władze Polski, nie sądziłem, że napotkam aż taki opór w polskim parlamencie. Większość w Sejmie miały PO i PSL i one też tworzyły koalicyjny rząd. Obydwie partie deklarowały się w Brukseli jako „chrześcijańsko-demokratyczne”. Liczyłem także na PiS, wówczas w opozycji, partię konserwatywną, akcentującą przywiązanie do wartości chrześcijańskich.

I co na to słynny poseł łódzki Nigeryjczyk John Godson?

portret użytkownika Z sieci

Agencja Katolicka ekai doniosła: Zachodnioafrykańska prowincja tzw. Państwa Islamskiego (ISWAP), która w 2016 oderwała się od innej, działającej w Nigerii islamskiej grupy terrorystycznej – Boko Haram, oświadczyła, że zabójstwa te są zemstą za śmierć w październiku br. przywódcy (kalifa) IS Abu Bakra al-Baghdadego i jego rzecznika Abul-Hasana al-Mujahira.

Na innym filmie wideo pokazano schwytanie zakładników przez IS kilka tygodni temu w rejonie miasta Maiduguri – stolicy stanu Borno w północno-wschodniej Nigerii.

Awantura o krzyż w Sejmie?

portret użytkownika Z sieci

Nowa kadencja Sejmu zaczęła się m.in. od gorszącej awantury o krzyż w Sali obrad. Problem podniosła m.in. p. Małgorzata Biejat, posłanka Lewicy. Warto przypomnieć, że głosami PiS wybrano ją na stanowisko Przewodniczącej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Argumentowała ona, że „W Sejmie mamy osoby różnych wyznań, mamy osoby, które są niewierzące. I Sejm jest przestrzenią publiczną, miejscem stanowienia praw dla wszystkich obywateli. Więc uważam, że krzyża w takim miejscu być nie powinno.” Argument to bardzo chybiony. I to nie tylko dlatego, że krzyż zawieszony w r.

USA czasami Polskę wspierały, a czasem – nie

portret użytkownika Z sieci

W wywiadzie udzielonym popularnemu dziennikowi – „Superexpressowi” – pani Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce stwierdziła m.in. „Dociera do mnie ten krytycyzm wobec Stanów Zjednoczonych, ale uważam go za niesprawiedliwy. Spójrzmy na historię i jej europejski kontekst. Byliśmy tu za każdym razem. Byliśmy w czasie I i II wojny światowej. […] Nie rozumiem skąd bierze się ta zła reputacja Stanów Zjednoczonych. Historia pokazuje, że zawsze tu byliśmy.[…]” Widać, że nikt nie zrobił Pani Ambasador „bryfingu” na temat historii Polski i miejsca w niej Stanów Zjednoczonych.

Jestem przeciw karom za złą segregację śmieci

portret użytkownika Z sieci

Dla jasności. Jestem zwolennikiem segregacji śmieci. I staram się starannie jej dokonywać. Natomiast kary za nieprzestrzeganie budzą moje wątpliwości, a nawet mój sprzeciw. Kontrola w odniesieniu do domków jednorodzinnych nie budzi mych wątpliwości – wiadomo, kto łamie przepisy i zasady. Ale w blokach i kamienicach? Stosowanie odpowiedzialności zbiorowej zawsze jest moralnie naganne, a tam, gdzie nad łamiącym zasady nie ma kontroli ani możliwości represji – bez sensu praktycznego.

Lewica obyczajowa przejmuje postsolidarnościową PO

portret użytkownika Z sieci

Przypomnijmy: Platforma Obywatelska powstała jako formacja odwołująca się do „korzeni Solidarności i opozycji antykomunistycznej”. W Brukseli zarejestrowała się jako partia chrześcijańsko-demokratyczna. Kilkakroć deklarowała istnienie swej „konserwatywnej kotwicy”. Jej przywódcy deklarowali swoje przywiązanie do Kościoła – w „wersji łagiewnickiej”, oczywiście oraz organizowali pielgrzymki i „dni skupienia”. Jej „Ojciec Założyciel” zdecydował się zawrzeć sakramentalne małżeństwo po wielu latach faktycznego istnienia związku.

Werdykt bez werdyktu

portret użytkownika Z sieci

Obejrzałem w TVP bardzo dobrze pomyślany program „Werdykt”, w którym prześwietlono niemal całe życie gen. Wojciecha Jaruzelskiego – od przyjęcia oferty współpracy z sowiecką bezpieką, po stan wojenny. Świetnie w roli oskarżyciela wypadł wybitny łódzki adwokat i działacz opozycji solidarnościowej p. mec. Rafał Kasprzyk, gorzej w roli obrońcy b.zasłużony dla Polski p. mec. Piotr Andrzejewski. Świadkowie – b. różnie. Znakomity był p. Andrzej Gontarczyk. Zaskoczyło mnie nieprzyjemnie świadectwo dr. Petera Rainy. W sumie jednak spektakl był b.dobrze przygotowany i zagrany.

Najgorsze przeżycie

portret użytkownika Z sieci

Od rana mam włączone radio. Różni ludzie wspominają pierwszy dzień stanu wojennego. Starsi opowiadają o strajku w zakładzie pracy, o aresztowaniu, o internowaniu. A młodsi – o braku teleranku! Ani jedna osoba nie wspomniała o aresztowaniu ojca, matki czy dziadka. Ani jedna – o wtargnięciu ZOMO i SB do ich mieszkania. Ani jedna o tym, że tata był na strajku w fabryce albo w kopalni. Albo że mamę wzięli z zakładu pracy na komendę milicji. Albo, że tatę pobili ZOMOle pod siedzibą Zarządu Solidarności. Gdzie się podziały dzieci z takimi przeżyciami?

Subskrybuj zawartość