Wczoraj, 4.czerwca o godz. 20.00, odbyła się w Pałacu Prezydenckim uroczystość odsłonięcia tablicy poświęconej śp. Janowi Olszewskiemu. Następnie w kaplicy Pałacu Prezydenckiego p.w. Zwiastowania NMP sprawowana była Msza św. w intencji ś.p. Jana i Marty Olszewskich. Sądzę, że data uroczystości była nieprzypadkowa. W nocy z 4. na 5. czerwca 1992 r. obalony został rząd Jana Olszewskiego, pierwszy rząd nie związany „układami z Magdalenki”. Ten rząd doprowadził m.in. do bezwarunkowego wycofania rosyjskich wojsk okupacyjnych z Polski oraz rozpoczął proces ujawniania tajnych agentów SB. Te działania spowodowały zgłoszenie przez prezydenta Lecha Wałęsy wniosku o odwołanie rządu i poparcie tego wniosku przez „okrągłostołową koalicję” UD, Lewicy i PSL wzmocnionych przez kilka innych „partii klienckich” oraz przez klub Konfederacji Polski Niepodległej (KPN). Jak się okazało, wśród ujawnionych nazwisk osób zarejestrowanych jako Tajni Współpracownicy SB (TW) było ponad 60 posłów (niestety także w kierownictwach partii i klubów). Wśród nich był także prezydent Lech Wałęsa, marszałek Sejmu Wiesław Chrzanowski, przywódca KPN Leszek Moczulski oraz 3 ministrów i 8 wiceministrów w rządzie J. Olszewskiego. Niektórzy z nich (w tym Wiesław Chrzanowski) oczyścili się później z zarzutu w postępowaniach sądowych. Byłem członkiem rządu Jana Olszewskiego i bardzo przeżyłem ówczesne wydarzenia. Miałem wrażenie, że wali się mój świat. Bezpowrotnie straciłem szacunek dla niektórych „bohaterów” tamtych wydarzeń. Na szczęście główne osiągnięcia rządu okazały się nieodwracalne – choć z obecnością byłych agentów bezpieki w życiu społecznym zmagamy się nadal.
Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/
5 czerwca 2020
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz