Historia Przełomu

Przypomnę oburzenie, że tak powiem, naszej strony na słowa koncesjonowanego artysty pana Andrzeja Wajdy o wojnie polsko-polskiej. Oburzenie słuszne – to prawda, bo istotą tej walki jest walka w Polsce agentur wpływu a te zawsze uruchamiają tubylców. Zatem w wojnie interesów w Polsce udział biorą nasi ziomkowie na obcych żołdach.

Zerwij kajdany, połam bat: zobaczysz niepewność, pogubienie, zaczniesz wykonywać nieprzemyślane ruchy.

Wskazanie sprawy chodzi mi po głowie od lat, z lekka pokazuje zjawisko w tle. Ostanie ruchy NRD-owskiej i antyżydowskiej świni pokażę w całej okazałości. Parobek komunistycznej bezpieki był nazwał polskiego ministra II RP świnią, która układała się z Hitlerem na szkodę Semitów.

Tak na pięć minut przed rozpamiętywaniem narodzenia się Syna Człowieczego. Zapytam: Ilu z nas boi się Sądu, tego ostatecznego.

Owszem, mało budującym jest widzieć dziesiątki, w kraju tysiące, ludzi protestujących przeciw ograniczaniu ich para peerelowskich uprawnień, przywilejów i żołdów. Przykro jest patrzeć, jak strony konfliktu bałamucą pracowników temidy.

Obejrzałem w TVP bardzo dobrze pomyślany program „Werdykt”, w którym prześwietlono niemal całe życie gen. Wojciecha Jaruzelskiego – od przyjęcia oferty współpracy z sowiecką bezpieką, po stan wojenny. Świetnie w roli oskarżyciela wypadł wybitny łódzki adwokat i działacz opozycji solidarnościowej p. mec. Rafał Kasprzyk, gorzej w roli obrońcy b.zasłużony dla Polski p. mec. Piotr Andrzejewski. Świadkowie – b. różnie. Znakomity był p. Andrzej Gontarczyk. Zaskoczyło mnie nieprzyjemnie świadectwo dr. Petera Rainy. W sumie jednak spektakl był b.dobrze przygotowany i zagrany.