Skip to main content

Marian Grotowski

Cztery ściany świata

portret użytkownika Marian Grotowski

Jonasz Kofta
Cztery ściany świata

Przed ścianą dźwięku stoją głusi
Modlą się do muzyki
Kiedy nie pragniesz, kiedy musisz
Lepiej być nikim

Przed ścianą płaczu stoją błazny
Śmieszą ich własnych cieniów podrygi
A śmiech ich pusty, śmiech ich straszny
Lepiej być nikim

Przed ścianą światła stoją ślepi
I patrzą bez zmrużenia powiek
O tym co świeci wiedzą lepiej
Niż zwykły człowiek

Pod ścianą straceń stoi heros
Patrzy oprawcom w oczy
Pali ostatni swój papieros
Na skraju nocy

Cisza II

portret użytkownika Marian Grotowski

Cisza II

Jednym dano
Parę skrzydeł,
Innym konia
W żagle wiatr,
A mnie ciszą
Ponad ciszę
Obdarował świat.

Nie wykradłem
Ognia bogom,
Nie przykuto
Mnie do skały.
W rozkładzie zdarzeń
Nie przewidziano
Mojego istnienia,
W zamkniętej przestrzeni
Mojej ciszy
Grają świerszcze.

...

portret użytkownika Marian Grotowski

. . .

Przybiegło do mnie
Dziecko.
Zaszczebiotało,
Zakwiliło,
Różową rączką
Pogładziło
Moje kolana
I pobiegło
Roześmiane,
Rozbawione,
Promieniując wokół
Swoją beztroską
Szczęśliwością
Nieskażoną miłością.

Jak dziecko.

Jakiej potrzeba
Pracy,
By móc powiedzieć-
-Jestem tak czysty,
Tak szczęśliwy,
Niewinny

Jak dziecko

Jakiej potrzeba
Wiary, Nadziei
By zmyć
Z naszego życia
Brud
Otaczających nas
Żądz, namiętności
Zachłanności.

Jakiej potrzeba
Miłości
By kochać
Tak przejrzyście,
Szczerze,
Naiwnie,

Jak dziecko.

...

portret użytkownika Marian Grotowski

. . .

Urodziłem się
Schematycznie
Matematycznie
Bez błędu

Odmierzono mi życie
Od punktu A
Do punktu B
Najlepiej po prostej
Krzywa bywa łamana

Codzienny egzamin
I nie ma
Poprawki z życia

Wiem!
Nie wolno mi
Dzielić przez zero
Najlepiej przez dwa

Wiem!
Wynik codziennego równania
Musi być
Większy od zera

Nad kreską
Łańcuch doświadczeń
Pod nią
Lata doświadczeń
Dalej niewiadoma
Do potęgi marzeń
Plus
Pierwiastek z miłości

Musi wyjść czysto
Matematycznie
Bez błędu
Więcej niż zero
Bo nie ma
Poprawki z życia

Człowiek prawicy

portret użytkownika Marian Grotowski
orzel IV RP.png

Cyprian Kamil Norwid napisał kiedyś, kiedy jeszcze nie istniały pojęcia prawicy i lewicy, że Ojczyzna to wielki zbiorowy obowiązek. Zbiorowy, a więc każdy, niezależnie od orientacji politycznej, wyznania czy pochodzenia społecznego powinien dbać o wspólne dobro jakim jest Ojczyzna, we wszystkich jego przejawach. W innym miejscu pisał, że szczęście jednostki może być tylko procentem od szczęścia ogółu. A więc nie może być tak, że ci, którzy dzielą wspólnie wypracowane dobro uważają, że to im właśnie należy się trochę więcej.

Gdzie jest moja młodość

portret użytkownika Marian Grotowski
polska-flaga-stare.jpg

Gdzie jest moja młodość?

To pytanie dosyć długo we mnie dojrzewało i zdaję sobie sprawę z tego, że bardzo wiele osób w podobnej do mojej sytuacji bezskutecznie szuka na nie odpowiedzi. Bardzo wiele osób mówi mi, że nie mam prawa do zadawania takich pytań, że w ogóle nie mam do niczego prawa. I w dużej mierze mają rację. Zmarnowałem swoją młodość w walce o jakąś iluzję, o, coś co chyba nigdy w Polsce nie miało miejsca. Zwycięstwo sił prawicowych na nowo rozbudziło nadzieję, wiarę w zwycięstwo dobra, sprawiedliwości, wiarę że nawet tacy jak ja mają jakąś szansę, jakąś wartość.

Moje miasto nocą

portret użytkownika Marian Grotowski

M O J E M I A S T O N O C Ą

Smutne jest
Moje miasto nocą
Gdy niebo jest martwe,
Bez gwiazd,
Gdy tylko latarnie
Uliczne migocą,
I cisza jest martwa,
Że strach

Martwe są domy
I martwe ulice,
Ani westchnienia
Czy skowytu psiego.
I czekasz z nadzieją
Czasu zmartwychwstania
I pragniesz
Nieba błękitnego.

A czas jakby zamilkł
Niemierzony niczym,
Prócz biciem serca
Czy powieki mgnieniem.
kurczy się przestrzeń
W ledwie kilka cieni
I wołasz świtu
Całym piersi tchnieniem.

Smutne jest
Moje miasto nocą,
Gdy niebo jest martwe,
Bez gwiazd.
Latarnie
Jak gwiazdy

Milczenie topól

portret użytkownika Marian Grotowski

M I L C Z E N I E T O P Ó L

Gdy zamilkną ostatnie topole
Rażone zębem piły łańcuchowej
Wiatr w kominach szumieć będzie
Samotne ulice pobledną ze wstydu
Zgarbione słupy, strażnicy pustkowia
Iskrzyć będą elektryczną wiosną.

Usiądziemy na wytartym bruku
Samotni i opuszczeni
By przeglądać się w brudnych kałużach
W szarości kurzu zginą ostatnie wróble
Zamilkną skowronki i szpaki
A wystraszone psy
Wsłuchiwać się będą w zgrzyt hamulców.
Ocalmy ostatnie topole.

Promocja Szewca

portret użytkownika Marian Grotowski
83818921_3499111876796840_5676683765754101760_n.jpg

Pierwszego lutego 2020r w Domu Kultury w Radomsku odbyła się premiera mojej powieści p.t Szewc. Wszystko odbyło się ładnie ku mojemu zadowoleniu. Dopisała publiczność, pięknie śpiewał pan Miernikiewicz bawiąc zebranych nie tylko kolędami, jak to było zapowiadane. Na spotkaniu nie było NTL-u, pozostałe media pstryknęły tylko kilka fotek i na tym ich udział w promocji się zakończył. Nikt z mediów ze mną nie rozmawiał, można by rzec że żadne z mediów nie było zainteresowane tym co robię. Może to i dobrze.

Marian

7 lutego 2020

ZAPROSZENIE

portret użytkownika Marian Grotowski
01.02.2020 17:00
01.02.2020 19:00
szewc grotowski.jpg

Z A P R O S Z E N I E

Zapraszam na promocję mojej powieści p.t SZEWC. Odbędzie się ona 1 lutego 2020r. o godz. 17. 00 w Miejskim Domu Kultury w Radomsku.

W programie przewidziany jest koncert patriotycznych kolęd polskich w wykonaniu p. Jacka Miernikiewicza.
Podczas spotkania będzie można nabyć powieść oraz płyty z pieśniami w wykonaniu zaproszonego pieśniarza.

Subskrybuj zawartość