Zielona granica
Pomijam choć po raz trzeci odniosę się do konkretnej postaci, konkretnego "misiewicza" tak wiernego głównej myśli i celu jakim jest obiecanie od ca 250 lat centralne gniazdo nowego porządku świata. Owa baza owo miejsce to nie jak było w Moskwie nie w Brukseli; na terenie tegoż bękarta z Jałty w Warszawie. Nie odpuszczają bo wiedzą, że inaczej być nie może - położenie geograficzne co wespół z dziedzictwem ziomków jest niebezpieczne dla tegoż nowego porządku.
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
- Czytaj dalej
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »