Skip to main content

Artykuły czytelników i redakcji

Rząd nie ma własnych pieniędzy

Wszystkim, którzy debatują w Sejmie nad budżetem państwa, warto przypomnieć podstawową prawdę: środki składające się na budżet to nie są pieniądze pochodzące z czarodziejskiego kapelusza, lecz jest to dochód wypracowany przez każdego Polaka. Im budżet większy, tym mniej pieniędzy pozostaje w kieszeniach ludzi. Ani były już minister finansów Jacek Rostowski, ani jego następca Mateusz Szczurek nie są żadnymi bajkowymi czarodziejami, lecz co najwyżej aspirantami sztuki czarowania tłumów i specjalistami od opowiadania bajek o tym, jakie to cuda czekają Polaków w przyszłości.

Na Święta i Nowy rok

Życzenia wspaniałych rodzinnych
Świąt Bożego Narodzenia
oraz wielu podróży i wypraw w nieznane
na nadchodzący Nowy Rok 2014

w imieniu Oddziału PTTK w Piotrkowie Trybunalskim
przesyła:

Paweł Kendra

W 25 rocznicę „ustawy Wilczka”

"Bierzcie sprawy w swoje ręce”. Te słowa Lecha Wałęsy wypowiedziane po tym, jak objął on urząd prezydenta RP, na pewno przejdą do historii. Zresztą Polacy wcale nie musieli na nie czekać, by wziąć się do ciężkiej pracy. Już bowiem w 1988 roku rozpoczęła się epopeja polskiej przedsiębiorczości, która – o zgrozo! – wcale nie była skutkiem działań tzw. demokratycznej opozycji z Lechem Wałęsą na czele, lecz przyjętej 23 grudnia 1988 roku przez komunistyczny rząd Mieczysława Rakowskiego ustawy znanej dziś jako „ustawa Wilczka”.

Jedwabne kłamstwo w Ogrodzie Krasińskich

portret użytkownika Z sieci

Trwające właśnie prace archeologiczne mające na celu odnalezienie archiwum Bundu, jakie toczą się w warszawskim Ogrodzie Krasińskich, podważają zasadność zablokowania ekshumacji w Jedwabnem, którego dopuścił się Lech Kaczyński. Bo nagle okazało się, że żydowskie kości wcale nie są przeszkodą w prowadzeniu wykopalisk. A pod takim właśnie pretekstem wstrzymano prace archeologiczne w Jedwabnem przed 12 laty.
Jan Bodakowski

Więcej na str. XIV e-wydania.
Za: http://nczas.com/spis-tresci/numer-podwojny-52-53-1231-1232-z-21-28-grud...

Kaczyńskiego recepta na kryzys: więcej socjalizmu!

Jaroslaw_kaczynski.jpeg

Jaka recepta wydawać by się mogła najwłaściwsza dla gospodarki kulejącej od nadmiaru socjalizmu? Logika podpowiada, że powinien to być wolny rynek, kapitalizm, więcej wolności gospodarczej i mniej etatyzmu. Niestety, logika nie jest ulubioną dyscypliną polityków. Dla nich, recepta na kryzys brzmi: jeszcze więcej socjalizmu.

Białoruś już niedługo będzie gospodarczym tygrysem Europy Wschodniej

portret użytkownika Z sieci

12.08.2009 rok
Wobec fatalnej sytuacji na Litwie, Łotwie i w Estonii (zwanych do niedawna „bałtyckimi tygrysami”), oraz niespodziewanie złych wyników ekonomicznych Irlandii (zwanej z kolei „celtyckim tygrysem”) a także na skutek swojej prymitywności i słabego połączenia z globalnym systemem finansowym (co skutkowało relatywnie niewielkimi stratami związanymi z kryzysem gospodarczym), przed Mińskiem stoi ogromna szansa na rozwój. I kto wie, być może już niedługo Białoruś może zająć miejsce wspomnianych krajów, wśród najprężniej rozwijających się gospodarek w Europie?

Od socjalizmu do biurokracji

portret użytkownika Z sieci

Groźne stają się wady 
nowego ustroju, czyli nieudolnie rządzonego 
i zależnego od Zachodu państwa opiekuńczego, 
które to państwo aprobują wszystkie partie parlamentarne i większość ogłupionych obywateli
– zauważa publicysta.

Godzina łaski dla całego świata

portret użytkownika Forum Ruchów Katolickich

8 grudnia Godzina 12.00 – 13.00
Matka Boża Róża Duchowna objawiając się pielęgniarce Pierinie Gilli we Włoszech, w Montichiari, w święto Niepokalanego Poczęcia w 1947 r. powiedziała:
„Życzę sobie, aby każdego roku w dniu 8 grudnia w południe obchodzono uroczyście Godzina łaski dla całego świata
Dzięki modlitwie w tej godzinie ześlę wiele łask dla duszy i ciała.
Będą wielkie i liczne nawrócenia.
Pan, mój Boski Syn Jezus okaże niezmierzone miłosierdzie, jeżeli dobrzy ludzie będą modlić się za bliźnich.
Jest moim życzeniem, aby ta GODZINA została rozpowszechniona.

portret użytkownika Z sieci

Przypomnijmy politykom o Narodowym Dniu Pamięci 14 czerwca

przypomnijmy o rotmistrzu2.jpg

Tym co łączy Lecha Kaczyńskiego i Bronisława Komorowskiego, a także Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego jest skrajnie lekceważący stosunek do ustanowionego przez Sejm w roku 2006 Narodowego Dnia Pamięci 14 czerwca. Czy polscy politycy potrafią pamiętać o Auschwitz tylko z okazji obrad Knesetu?

Czy w 2013 roku nie powinniśmy przypomnieć postaci Kazimierza Maciołka?

portret użytkownika witold k
herbPT.svg.png

z naszego archiwum

Kto dziś z wszelakich wierchuszek, na co dzień, pamięta nieokiełznaną nadzieję polskiego Sierpnia i realizatorów idei po przełomie, np. Wacława Orzechowskiego? Niezliczoną ekspansję pomysłów, inicjatyw, programów. Kto oddaje szacunek (nie kupczy) nieznanemu działaczowi, patriocie, pracoholikowi? (Przypomnę, że niespacyfikowane nadzieje lat dwudziestych XX w, po dzień dzisiejszy dają owoce.) Oni są, aż strach pomyśleć: co by było, gdyby ich nie było? To oni ponoszą największe koszty, poniewierkę, są solą w oku BMW.