Skip to main content

Współczesność

Miller zbulwersowany po słowach Dziwisza

portret użytkownika witold k
mamipulacja.jpg

Były ministrant Miller znów palnął: „Polska to nie jest państwo religijne jak Iran Chomeiniego". Ks. Kotliński, zdaje się, tym razem swego nie dołożył. Wandy i inne środy też. Problem jednak jest i nie uważam, że należy zamiatać go pod dywan. Żaden z publicystów komentujących ostatni komentarz ministranta do słów kardynała Dziwisza - nie przypomina, pomija jego służbę przy ołtarzu. To nie jest w porządku... Czas wielki jednym przypomnieć o obowiązkach wynikających z przynależności do Kościoła, innych z niego wygonić... na kwarantannę.

witold k

1 czerwca 2013

Koncert Chwały, dar dla Piotrkowa!

30.05.2013 15:15
30.05.2013 17:43
koncert chwaly.jpg

Są takie wydarzenia, których nie można przeoczyć. Rezygnując z nich, po jakimś czasie mamy poczucie, że coś nam uleciało, że coś nam bezpowrotnie uciekło. Pozostaje w nas pustka i pewien niedosyt, złość, że tak łatwo sobie odpuściliśmy.

Dzień Matki

portret użytkownika witold k

Jacek niedawno wskazał na problem - zjawisko niszczenia autorytetu ludzi starszych. Autor w tle swego szacunku dla starszych przemyca nam 4. paragraf kodeksu karnego (od karności), którego żadne państwo nie chce wprost zastosować. Mowa o kodeksie powszechnie znanym jako Dekalog. Będą wokoło zapisywać, tworzyć setki zastępczych paragrafów po to tylko, żeby nie nawiązać wprost do dokumentu zapisanego na tablicach z kamienia.

Nasza codzienność

portret użytkownika Małgorzata K

Nie wiem, ale coraz bardziej źle się dzieje z naszą uprzejmością. Chciałabym zwrócić uwagę na fakt jazdy naszymi autobusami. Obserwuję, że kierowcy (chcę zaznaczyć, że nie wszyscy) MZK nie zwracają uwagi, że na przystankach stoją matki z małymi dziećmi w wózkach, z dziećmi niepełnosprawnymi na wózkach, osoby niepełnosprawne... Chcą samodzielnie poradzić sobie z wejściem do autobusu, ale niestety nie mogą, ponieważ kierowcy (oczywiście nie wszyscy) zatrzymują się tak, aby utrudnić im wejście do autobusu. Zatrzymują się za daleko od krawężnika i trudno w/w wejść.

Witold Pilecki

W dzisiejsze Polityce ukazał się artykuł Tajemnica Witolda Pileckiego . No cóż, smutek w mym sercu zagościł przeogromny i nasuwa mi się pewne pytanie. W jakim my kraju żyjemy, gdzie wszelkie autorytety ma się w głębokim poważaniu…

Myślę, że trzeba współczuć panu Andrzejowi Romanowskiemu (autorowi rzeczonego artykułu)!!!!

Polityczny teatrzyk w socjalistycznym bagnie

Zmora socjalizmu to ciągłe próby naprawiania tego, co wcześniej samemu się zepsuło. III RP jest najlepszym tego przykładem. Wyjałowieni z głębszych idei politycy dwoją się i troją, jakby tu rozwiązać „palące problemy” społeczeństwa.

Ten szacunek też jest niszczony!

portret użytkownika Jacek Łukasik

Maj z Dniem Matki i czerwiec z Dniem Ojca prowokuje mnie do poruszenia tego tematu, jako że mój śp. Tato byłby, a Mama podobnie jak dzięki Bogu żyjący jeszcze Ciocie i Wujkowie są ludźmi starszymi. Jakąż radość sprawia mnie, człowiekowi w średnim wieku, gdy Mama spotka się z dalej mieszkającymi swoimi Kuzyn(k)ami, gdy wspominają dawne czasy i radują się sobą.

Pełzający Sierpień czy Grudzień...

portret użytkownika witold k
polska-flaga-stare.jpg

Pełzający polski Sierpień 80' czy Grudzień 81'- się zbliża, że tak zapytam? Każdy obserwator polskiej sceny widzi, że coś się dzieje. Co po bękarcie z „Magdalenki” - III RP? Kiedyś już pytałem kto (tym razem) i z kim..., dogada się ponad głowami Polaków i w jakim celu; a dogadać się muszą.

Nie wspomnę tym razem, o piotrkowskiej „maniutkomanii”, wskażę jedynie na fakt, że nikt do tej pory nie raczył zareagować na tak ważny wpis.

Niektórzy Niemcy denuncjują samych siebie

Państwo to największa i najbardziej niebezpieczna mafia. Państwo czyli kto? Rząd, podległa biurokracja, aparat skarbowy… Ten ostatni chyba można śmiało nazwać gangiem wymuszającym – na polecenie ministra finansów – haracze w postaci podatków, pod groźbą zapuszkowania w pierdlu. Nie płacisz – idziesz do paki, jesteś zniszczony!

Platforma Oburzonych – autentyczny bunt czy kolejny blamaż?

Wywiad jakiego Tygodnikowi „Solidarność” udzielił niedawno przewodniczący związku, Piotr Duda, pokazuje, że „S” wybiera się na wojnę z rządem Donalda Tuska. Niestety, wypowiedzi szefa „Solidarności” nie zostawiają złudzeń. Jeśli nawet tę wojnę wygra, nie zmieni Polski. Bo żeby Polskę zmienić trzeba zlikwidować koryto. Najprawdopodobniej jednak skończy się na przejęciu koryta przez tzw. „naszych”.

Subskrybuj zawartość