Skip to main content

Marek Jurek

Lekcja tragedii

Gabriel_narutowicz.jpg

Dobrze, jeśli debata polityczna ma szersze konteksty, tym bardziej jeśli pomagają zrozumieć jej przedmiot. Nie rozumiem jednak dlaczego w „Siódmym dniu tygodnia” Radia Zet prof. Tomasz Nałęcz kwestionował elementarne historyczne fakty. W dniu zabójstwa prezydenta Narutowicza został przez marszałka Rataja powołany nowy, ponadpartyjny rząd Władysława Sikorskiego i był to gabinet kryzysowy, zorientowany przede wszystkim na przywrócenie pokoju społecznego.

Rocznica śmierci abp. Lefebvra

Dwadzieścia lat temu, w uroczystość Zwiastowania Pańskiego w trzynastym roku pontyfikatu Jana Pawła II, zmarł abp Marcel Lefebvre. Czy bez niego w Katechizmie Jana Pawła II i w Veritatis splendor mogłyby się później znaleźć odniesienia do Quod aliquantum, Quanta cura, Libertas, Immortale Dei, Quas primas – aktów Magisterium wcześniej nie przywoływanych niemal w ogóle, a i ciągle bardzo rzadko? Czy bez niego możliwe byłyby Ad tuendam fidem i Dominus Iesus? A przede wszystkim Ecclesia Dei i Summorum pontificum?

Na marginesie debaty zagranicznej w Sejmie

wieszanie_zdrajcow.jpg

Krytyka potrzebuje kryteriów. W momencie, gdy rozwój gospodarczy wymaga zachowania polskiej waluty narodowej (więc również współpracy na forum europejskim państw, które ją zachowują) minister Sikorski mówił o Pakcie na rzecz Euro i porzuceniu złotego, bo trzeba „siedzieć przy stole”, gdzie siedzą inni. W chwili, gdy Europie potrzebna jest silna opinia chrześcijańska w Europie (wewnątrz i na zewnątrz) nie zarysował (prócz słusznego wskazania na sprawy białoruskie) żadnych zasad polskiej polityki praw człowieka.

Nienasycony prymus Europy

Polski stachanowiec.JPG

Minister Mikołaj Dowgielewicz uzasadniał dziś na antenie Tok FM włączenie Polski do paktu na rzecz euro: „czysty zysk – przede wszystkim w reputacji i że będziemy w pierwszej klasie w Unii Europejskiej”. Ciągle te same frazesy, wykorzystujące narodową próżność przeciw narodowej odpowiedzialności, i ciągle ta sama obłędna strategia prymusa Europy.

Na horyzoncie kampanii

FLAGA POLSKI.jpg

W sobotę, na Zjeździe Krajowym Prawicy Rzeczypospolitej, podjęliśmy decyzję: w sytuacji, gdy nasze apele współpracy w wyborach parlamentarnych nie zostały podjęte przez ugrupowania na prawo od centrum – idziemy do wyborów samodzielnie. Samodzielnie, ale z otwartymi listami na środowiska, które chcą wziąć udział w naszej walce o reprezentację opinii chrześcijańskiej w Parlamencie. Decyzję tę odkładaliśmy do tej pory, ale nie ma już czasu do stracenia.

Nie będziemy milczeć

tunezja1.jpg

Wczoraj pod Ambasadą Tunezyjską zgromadziło się trzydzieści kilka osób, by pomodlić się za ks. Marka Rybińskiego, zamordowanego w ubiegłym tygodniu. Polski rząd ma obowiązek wystąpić o udział w śledztwie, dokładnie monitorować jego przebieg, doprowadzić do ukarania sprawców. Choć bowiem nie znamy okoliczności zbrodni – jedno jest pewne: Ksiądz Marek zginął w trakcie swojej misyjnej służby.

Męczeństwo Polaka w Tunezji

Marek.Rybińskie.kai.jpeg

Ojciec Marek Rybiński SDB, polski misjonarz w Tunezji, został zamordowany. Miał 34 lata. Władze tunezyjskie („zważywszy na formę morderstwa”) zakładają, że sprawcami byli terroryści. Zaapelowały do wszystkich przywódców duchownych i społecznych o potępienie zbrodni.

Stulecie Ronalda Reagana

REAGANWH.jpg

Życie człowieka jest tylko fragmentem jego czasu, a mijające stulecie urodzin pozwala dobrze przyjrzeć się zarówno historycznym przesłankom działalności męża stanu, jak i ocenić trwałość jego dorobku. Jaki więc był wiek Reagana? Przede wszystkim był to czas walki Ameryki przeciw hegemonii nad Europą – najpierw Niemiec, potem Związku Sowieckiego. Przez cały ten czas Europa była w centrum polityki amerykańskiej (bo nawet doktryna powstrzymywania realizowana na wszystkich kontynentach służyła odstraszeniu ZSSR od podjęcia ekspansji w Europie).

Obowiązek dowodu solidarności

Zadzwoniła do mnie przedwczoraj (bezpośrednio przed napisaniem ostatniego felietonu) dziennikarka z „Rzeczpospolitej” z pytaniem o relacje PiS. Powiedziała, że ma informacje jakoby moje otoczenie nalegało na porozumienie z partią Jarosława Kaczyńskiego – o czym świadczyć ma secesja grupy działaczy z Olsztyna. Wyjaśniłem, że jest dokładnie odwrotnie – to ja nalegam na moich współpracowników, byśmy – mimo wiadomych reakcji – nie traktowali możliwości partnerskiej współpracy z PiS jako zamkniętej.

Podchody przedwyborcze PiS

polska_flaga01.jpg

Jarosław Kaczyński parę dni temu tryumfalnie ogłosił w „Warto rozmawiać” o przejściu grupy działaczy Prawicy Rzeczypospolitej do PiS na Warmii i Mazurach. Teraz napisał o tym „Wprost”. Jarosław Kaczyński ma drobny powód do radości, trudno, żebyśmy ją dzielili, ale – gratulujemy!

Subskrybuj zawartość