Skip to main content

Ostatnie odpowiedzi

  • Czy w Piotrkowie są Obozy Pracy   14 lat 17 tygodni temu

    Jeśli można, może by jakiś nasz: czytelnik, autor, obserwator, zechciał podjąć temat. Przydałby się głos związkowca także pracodawcy na pewno pracownika.

    Temat jest trudny. Obszary, które można nazwać, para obozami pracy, jak to widzę, to prywatne szwalnie (szwaczki) i post ubeckie firmy ochroniarskie, w ich pierwszym zakresie działalności: sprzątaczki i portierzy - stróże - nie wiem jak dziś ten zawód się nazywa...

    Pewnie są jeszcze inne obszary totalnego wykorzystywania człowieka ciężkiej pracy.... Zapraszam do dyskusji.

    witold k

  • Zamiast ulicy Roosevelta piotrkowianie woleliby choćby Ronalda Regana   14 lat 18 tygodni temu

    Chcę poinformować pana Panie Jerzy Paciorek, że RM pierwszej kadencji, z oburzeniem odrzuciła, projekt kilku radnych na temat zmiany nazwy ulicy Roosevelta. To było dla nas przykre. Dziękuję Panu za ponowne podjecie tego tematu. Proszę Pana o kontakt.

    witold k

  • Biuletyn nr 2. Klubu Radnych Centroprawica "Przymierze" RM w Piotrkowie Tryb.   14 lat 18 tygodni temu

    Tym prawym ludziom w Radzie Miasta z 1995 roku, składam wyrazy wdzięczności i podziwu. 3 września 2010 roku minęło właśnie 15 lat od śmierci mojej córki Doroty. Jej syn Łukasz 14 września ukończy 18 lat a ja mam tamte chwile mocno w pamięci i poczucie, że już nigdy nie będzie tak jak żyła Dorota. To była wspaniała dziewczyna, później kobieta i matka. Była człowiekiem prawym, sprawiedliwym i wielkiego serca. Jej decyzja, że urodzi mimo zagrożenia życia, niech będzie radą dla kobiet wątpiących. A wszystkim, którzy mogą w jakikolwiek sposób pomóc jej synowi, którzy mogą oddalić od niego zagrożenia od współczesnego świata: zakłamanego, zdeprawowanego i brzydkiego, serdecznie dziękuję.
    Monika - mama Doroty Piesik.

  • 10 września - Pamietamy!   14 lat 18 tygodni temu

    Tadeusz Muszyński
    Rosjanie uznali, że największym ich sukcesem w dziejach było odbicie Moskwy z rąk polskich w 1612 r. Takie mają święto narodowe. Ale my o naszym sukcesie w 1610 wstydzimy się mówić. Nikt wcześniej ani później nie zajął Moskwy i zapewne nie zajmie.

  • 10 września - Pamietamy!   14 lat 18 tygodni temu

    Tadeusz Muszyński
    Jeszcze jedno. Lubimy zalewać się łzami, kochamy naszą martyrologię zachwycamy się naszymi porażkami. A kto obchodził niedawną 400 setną rocznicę zajęcia Moskwy, kto pamiętał ?. Owszem obchodzimy Grunwald i Bitwę Warszawską 1920 i koniec. Obchodzimy chucznie stalinowski pomysł zniszczenia Polski.
    Najbardzie patriotycznym narodem są Czesi, należy od nich się uczyć i brać przykład. Ginąć za ojczyznę umiemy ale pracować dla Niej to już nie za bardzo.

  • 10 września - Pamietamy!   14 lat 18 tygodni temu

    Tadeusz Muszyński
    Uniwersytety polskie, te najlepsze są w piątej setce. Pozom uniwersytetów odzwierciedla poziom wiedzy polskiego społeczeństwa. Przeto nie gniewam się na Pani słownictwo. W budżecie Państwa polskiego jest przewidziane ca. 50 miliardów zł na korupcję. Dług wewnętrzny niedługo osiągnie 900 miliardów zł, również jest to wynik korupcji. Banki żyją z pożyczanie państwu a nie przedsiębiorcom. Jedyne o co warto walczyć to JAWNOŚĆ ŻYCIA PUBLICZNEGO. Proponowałem to wielu ludziom, Panowie Kaczyńscy w 2001 mnie wyśmiali. Ja osobiście uczestniczyłem w imprezie, którą można nazwać: rozpoczęciem korupcji w lekach. Było to w Bryzie w Juracie. Chodzi o to by społeczeństwo zająć tzw. tematami zastępczymi typu: lekarz wziął łapówkę, wyłudził wieczne pióro itp.
    Świat jest inny niż nam przedstawiają dziennikarze. Jeden z nazywających siebie prawicowym (paskudne słowo wymyślone przez psychopatę) powiedział mi "ja żyję z monitorowania patologii". Po latach zrozumiałem, że zarówno On jak wiele fundacji żyje z monitorowania patologii i zrobią wszystko aby mieli z czego godnie i długo żyć. Niedouczony naród to kupi. Nawet na stronie TI nie znalazłem listy "poziom korupcji na świecie z zajętymi miejscami" a to bardzo ciekawa i pouczająca lista. Niedawno opowiadała mi znajoma była dyskusja w Bułgarii na temat umowy z Rosją na dostawy gazu, cała umowa była publicznie omawiana w TV ze szczegółami przez miesiąc.
    Co do Katynia to też muszę Pani Powiedzieć, że wina największa jest po polskiej stronie. Genialny Polak Marszałek Piłsudski ostrzegał przed "Katyniem" i nie subordynacja zrobiła swoje. Stalin był przewidywalny, Polacy w to nie wierzyli.

  • 10 września - Pamietamy!   14 lat 18 tygodni temu

    Niewątpliwie cechy osobiste: charakter, przymioty... mają zasadnicze znaczenie przy awansowaniu ludzi. To oczywiste, często stosowane przez przeciwnika wobec konkurenta. Patrz TW Bolek. To geremki podrzuciły go Polsce.

    Czego by nie wyciągnął orszak niechętny Lechowi Kaczyńskiemu i tak wypływa ponad linię: obozów internowania dla przeciwników, polityczne morderstwa, kupczenie tajną wiedzą, odwagą.

    Na pewno L.K wyżej cenił Urząd Głowy Państwa, a ten był niszczony, niż osobiste zakwasy. Polska tragedia polega na tym, że przeciwnik chce zniszczyć konkurenta a polskiego obywatela traktuje jak mięso wyborcze.

    Najważniejsze. Jeśli: zakwasy, przerośnięte ambicje, chęć upokorzenia konkurenta no to... Donald Tusk, nie Lech Kaczyński. 10 kwietnia, to tradycyjna data polskich honorów w Katyniu. Nie 3 dni wcześniej.

    To była kolejna próba totalnego ostatecznego skompromitowania Głowy Państwa Polskiego, robił to Premier, z Prezydentem obcego państwa. Ta Tragedia to ziarno rzucone w dobrą urodzajną ziemię.

    witold k

  • 10 września - Pamietamy!   14 lat 18 tygodni temu

    Szanowny panie Tadeuszu! Co pan chciał tym wpisem osiągnąć? Celem wizyty do Katynia pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego było oddanie hołdu pomordowanym Polakom , a była to pielgrzymka narodowa i prezydent (przyzna pan) to ważna osoba w państwie. Pan natomiast pisze, że to kampania prezydencka była tą przyczyną! A czy wizyta premiera Tuska (3 dni wcześniej) również była spowodowana kampanią wyborczą?
    Powołuje się pan na osobistą znajomość z prof. Lechem Kaczyńskim i doskonałą znajomość jego psychologicznych uwarunkowań w podejmowaniu decyzji. Myślę, że to wstrętne z pana strony! Tym wpisem sugeruje pan, że to prezydent spowodował katastrofę, bo "był przesądny". Toż to urojenia zniewolonego umysłu! Życzę wyzdrowienia
    Monika

  • 10 września - Pamietamy!   14 lat 18 tygodni temu

    Tadeusz Muszyński
    Szanowna Pani Beato,
    mija piąty miesić jak Prezydent Lech Kaczyński wg mojej wiedzy .................. Znałem osobiście Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, dwa tygodnie przed katastrofą moja zona 2 godziny namawiała Panią Annę Walentynowicz aby nie jechała, bezskutecznie. Prawdziwy cel wizyty wg mnie i relacji Anny Walentynowicz to rozpoczęcie kampanii prezydenckiej, dlatego ta świta i brak brata. Pan Prezydent był przesądny zapewne uznał, że spóźnienie się na obchody poskutkuje przegrana w wyborach.
    Jak się leci do dzikiego kraju to trzeba liczyć się z tym, że kontroler lotu będzie pijany lub wczorajszy a urządzenia będą działały źle, to norma w dzikim kraju. Wiem bo wiele razy lądowałem w Afryce, w Amazonii. Lądowanie we mgle w Smoleńsku to próba samobójca, zresztą udana. Lądowałem kiedyś we Frankfurcie w czasie śnieżycy w nocy, tragedia. Airbas tarł skrzydłami prawie po pasie, szok i przerażenie. Nowoczesny samolot i nowoczesne lotnisko.

  • Ten pieronek ma rację, Polska jest zadymiona   14 lat 18 tygodni temu

    Należy czym prędzej odstawić to niecne koryto przewrotnym i zgłodniałym POpaprańcom. W demokratycznym państwie może się to dokonać tylko w czasie wyborów. Dość już draństwa, kłamstwa, "zadymiania", afer i innego plugastwa.
    "Niech wstaną Nowi Stróże Narodu
    Rycerze prawi
    By wieść nas dalej w krainę cudu-
    Dobrej przemiany"
    Monika

  • Pamięć Narodowa Sp. z o.o.   14 lat 19 tygodni temu

    porusza bardzo ważne zjawisko kupczenia historią... jej medialnym obliczem. Pokazuje ciernistą drogę Akcji Przypomnijmy o Rotmistrzu
    ale otwiera też puszkę... .

    Chcę, tym wpisem, uszanować nieznanych sprawców: dobrego ukształtowania, upamiętnienia, takich czy innych wydarzeń, które podlegając kupczeniu (swego rodzaju wyścigu...), tracą na znaczeniu, czy prawdzie historycznej. Bez tej pracy u podstaw i z boku... np. Pomnik ks. Popiełuszki w Piotrkowie stał by na cmentarzu.

    No. Jest jeszcze nacjonalizm np. przedsiębiorstwo holocaust...
    witold k

  • Zdaniem posła - Zaczęło się w Polsce - 30 lat temu   14 lat 19 tygodni temu

    Oczekuje się ode mnie stanowiska czy oceny minionych lat. To trudne (robię to od lat... wyrywkowo - inni nic nie robią albo mało np. ) jest tego więcej.

    Na początek. Nie możemy zapomnieć, że handel poszedł ponad głowami Polaków. Dzisiejsze zakwasy (kolejna XXX rocznica) są nieuniknione. Szkoda, że zakumulowane polityczną poprawnością, za którą jest chęć wbicia w ziemię konkurenta, do monopolu prawdy o Sierpniu.

    Przypomnę - XXV rocznicę zawłaszczyli, jak nazwę byli różowi dziś można to nazwać (platformersko-wsiowe), no to XXX związkowcy.... dziwić się... ja się nie dziwię.

    Rozumiem, że XXXV zawłaszczą, jak nazwę narodowcy, ludzie, którzy nade wszystko cenią narodową wspólnotę, jej biedę, obyczaj, samostanowienie... jedyną wartość bez której zginiemy.

    Nie mamy gospodarki, polityki chcą wyrwać wiarę i siłę do trwania. Niecierpliwą się, tyle lat na usługach nowego imperatora a tu jakieś (...) nie pozwalają odebrać zasłużonych żołdów.

    Związkowcy "S" - to oddzielny temat.

    witold k

  • Za późno na strach   14 lat 19 tygodni temu

    Panie Tadeuszu to święta prawda, że obecnie sprawujący rządy zakpili z Narodu i w dodatku pod cynicznym hasłem "zgoda buduje". Nie przebiera się w środkach, aby tę zdradziecką władzę utrzymać i dlatego posyła się swoich "bulterierów", aby nas przestraszyć, wyśmiać, obrazić i sponiewierać. To prawdziwy skandal! Ale przyjdzie czas zapłaty i trzeba będzie ujawnić przed Narodem prawdę o niecnych czynach, o kłamstwie, którym karmiono Polaków i swoim beztalenciu w zakresie rządzenia.Ciekawe czy długo jeszcze będziemy czekać na wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej? Ale Naród już się organizuje, by kategorycznie zażądać prawdy w tej tragicznej sprawie.
    Monika

  • Zdaniem posła - Pierwszy pomnik   14 lat 19 tygodni temu
  • Kiedy byłem chłopcem   14 lat 19 tygodni temu

    obecni chłopcy. Zdaje się, na co dzień modlących się dziadków, już nie ma. Mój, zawsze w niedzielę, przed domem od strony szosy, w ogródku, na krzesełku różańcem modlił się. Nikt nie raczył wziąć łyżki do gęby przed tym jak dziadek żegnając się rozpoczął modlitwę przed posiłkiem. Babcia w domu codziennie. Tato więcej mówił o potrzebie niż go widziałem na modlitwie - na pewno był człowiekiem modlitwy. Czy mnie moi synowie widzą... a wnuk...

    W każdym razie. Obecny medialny problem z Krzyżem pokazuje jeden z naszych narodowych kompleksów. Niestety większość z nas wstydzi się swego własnego pochodzenia zwłaszcza religijności. Co z tego wynika. Zapominamy o obowiązku, luzujemy katolicką moralność a sumienie często odzywa się w formie totalnie toksycznej... To prawda diabeł zawsze jest pierwszy. Jeślim z nim wczoraj dobrze żył to dziś mam problem pozostawić go... bo np. dał mi pracę, bo to bo tamto. Bo obciachowo byłoby przyznać się do Jezusa przecie to nie modne.

    Tak się dzieje od dołu do samej góry. Bronek Komorowski. Nauczyciel w Niepokalanowie podobno przykładny katolik, podobno nie widział politycznej przyszłości w Niepokalanowie czy też w ROPCiO, poszedł więc do tych, którzy mogą. No i jest u nich. Oni z kościoła kpią. No to jak... Bronek - zdają się pytać- ty żeś z nami czy z nimi...

    Dowód. Zanim gościu został zaprzysiężony rzekł mniej więcej "Państwo jest świeckie, więc Krzyż musi być przeniesiony" czy to w imieniu Polaków mówił czy też nauczycieli... z KKK, KOR i WSI... skąd jeszcze - kto zgadnie.

    witold k

  • "Tylko pod Tym Krzyżem..."   14 lat 20 tygodni temu

    platformersko wsi-owy grajdoł. Na te zamiecione pod dywan afery. Kretyńskie wypowiedzi o Krzyżu, o fundamentalnych sprawach, totalnym pobłądzeniu w anty Kaczyńskim amoku... To wszystko nas umacnia. Wszelakie fusy wychodzą na wierzch. Nie powinniśmy się zbytnio denerwować. Raczej, jak podaje Autor, robić swoje. Konsolidować się i czekać. Dobrze obserwować (co i jak robią) państwowych, samorządowych funkcjonariuszy i nie zapominać o nich po zmianie warty, która nadchodzi. Mamy dobry czas.
    witold k

  • List do Pani Przewodniczącej SLD Katarzyny Piekarskiej   14 lat 20 tygodni temu

    Wiceszefowa SLD Katarzyna Piekarska uważa, że działalność Elżbiety Radziszewskiej, pełnomocnik rządu ds. równego traktowania, nie przywróciła polityki równościowej "zaniechanej w 2005 roku".

    No cóż to dobrze, że działalność Elżbiety Radziszewskiej, nie zadowala katoliczki Piekarskiej. Muszę przyznać, że nie rozumiem spolegliwości państwa polskiego wobec lewackich ciągot z UE w spr. powoływania podobnych urzędów w RP. Są niepotrzebne, szkodliwe i dają pole do istnienia (żerowania) frustratów, którym nie poukładało się życie wewnętrzne, podłóg swego własnego pochodzenia. Piekarska katoliczka trzepie się, że polski minister prosi o zdanie wsp. zasadniczej, niebezpiecznej dla narodowej spoistości Polaków. Ten Urząd jeśli ma istnieć - uważam go za zbędny - musi określić miejsce kulturowe swego działania.

    Rozumiem także, że jak niegdyś Moskwa, tak teraz Bruksela, decyduje o tym czym mają się zajmować podległe jej landy. Oczywiście na modłę obecnie zasiadających na stołkach komisarzy UE.

    Tak więc stołek trzeba postawić koniec i kropka. Nie ten to inny będzie ministrem i tu jest zasadniczy problem. Podbite państwo, jakim jesteśmy, może bronić się, także na nadanych im na siłę urzędom, poprzez stawianie na nich odpowiednich ludzi... Czy p. Elżbieta Radziszewska podoła, nie wiem. Dobrze życzę. Podam przykład. Lewackie oszołomstwo trzepie się na lekcje religii w szkołach. Jako odtrutkę proponują lekcje etyki. Statystyki pokazują, że etyka równie dobrze jak religia służy wychowaniu młodych Polaków. Lewactwo jest rugowane także ze swoich pozycji...

    Jak przyjrzeć się tym różnym: środom czy czwartkom, innym piekarskim, to mają problemy z własnym ego. Życie ich źle doświadczyło i nie mogą się z tym pogodzić. Dlaczego tak jest, nie uważały na lekcjach religii...

    witold k

  • Zdaniem posła - Pierwszy pomnik   14 lat 20 tygodni temu

    kilka fotek, skan z np. prasy węgierskiej... link do portalu internetowego - No, koniecznie nazwisko ambasadora RP i list np. od trybunalskich.pl do społeczności, która podjęła inicjatywę.

    Proszę pana posła o jakiś internetowy kontakt z miastem Tatabanya
    Jeśliby pan poseł wybierałby się do naszych przyjaciół w Tatabanya - jak to się pisze.. to proszę nas zawiadomić.
    witold k

  • „Gdybym o Tobie zapomniał…”   14 lat 20 tygodni temu

    przyrodzona skromność Autora tego tekstu - Zdzisława Pary nakazuje mi poinformować, że to Zdzisław przez ostanie 20 lat pamiętał i chodził za tym aby Sulejowianie uhonorowali Ks. Jana. Dyżurni przychodzą i odchodzą zwłaszcza na czas kampanii - przychodzą. Zapisują występy w biografiach i... troszczą się aby nikt nie umniejszył ich rzekomych osiągnięć. Niechta. Chodzi oto aby "cichociemnych" nie zabrakło... bo kamień na kamieniu po nas nie zostanie.

    witold k

  • Polska pod rządami PO, Tuska, Komorowskiego - najgorzej od czasów stalinowskich   14 lat 20 tygodni temu

    równo rozjeżdża się polski narodowy interes.. w całej palecie naszego narodowego jestestwa. Jest pytanie dlaczego tak łatwo zagonili nas do narożnika. Odpowiadam. Słabi jesteśmy. Swoich niszczymy. Przywódców nie mamy... Podzieliśmy czy możne podzielili nas i wojujemy - jak w amoku. Żadna polityczna formacja nie odwołuje się do polskiego żywiołu tylko zawłaszcza go...

    Nikt nigdy nie powiedział Polakom - nie ma nas - załatwili nas. Umocowali swoich parobków i ssą nas... bądź pogardzają nami. Jak za czasów zaborów pozostaje mam praca u podstaw, edukacja i czekanie na skok... Bez narodowej zgody niemożliwe. Poszczególnie nisze jakoś funkcjonują a tu uwaga, nie jesteśmy bez szans... także w polityce. Jednak, bez zmiany ordynacji, obowiązku głosowania i okręgów jednomandatowych nie jesteśmy w stanie odbić się. Gabinetowe wojenki nie nam polakom służą... Wolność, polityka, prawo to nie stołki. Wytyczne, zarządzania nic nie mogą, tylko duch, poczucie wartości wedle określonych pryncypiów jest wstanie budować i trwać.

    Nie walka z kolegami z innej partii a jasne projekty polityczne, gospodarcze... Można zrozumieć utarczki personalne na górze ale nie na dole... Co my mamy... Samych wrogów szczególnie we własnym sosie...

    Tak mało wiemy o politycznych realizacjach świata i naszej pozycji, że PO i PiS powinny się szanować. Nigdy nie wiadomo kto komu da pieniądze.
    Zwłaszcza, że POPIS nie chodzi we własnych garniturkach... Obie formacje wyżej cenią przypodobanie się poprawności (tej czy innej ponad narodowej koterii) niż czarną robotę u podstaw.

    witold k

  • Na czym wychowywał się Tusk?   14 lat 21 tygodni temu

    pokazywać przykładowych okoliczności (za młodu) na których wychował się p. Tusk. Wspomnę jeno, że niechcący przewinął się przez Nocną Zmianę.

    Co do jego kwalifikacji ekonomicznych, gospodarczych to niby skąd je miał wziąć. Od 1992 w pierwszym garniturze polityki... co to znaczy, bez szans na samorozwój.

    Marionetkowe rządy w poszczególnych landach UE mają wykonywać polecenia a nie inspirować co gorzej realizować własne narodowe. Kto komu siedzi w kieszeni... Aby być samodzielnym w eurokołchozie trzeba być silnym, przede wszystkim politycznie, co mamy. Potrzebna narodowa zgoda... Wyborca u nas to wyborcze mięso, miast darczyńca - podatnik. Taka zgoda - traktowanie obywateli jako motłoch - panuje w najlepsze... gruszki na wierzbie, darmowe szkoły, lekarze i inne czarne rynki dla wybranych.

    witold k

  • Zdaniem posła - Spór o pamięć   14 lat 21 tygodni temu

    dołożę jeszcze, że nie ma dwóch stron. Są obrońcy krzyża i ci którzy ich obrażają, wcześniej "napełniający" głowy w pobliskich knajpach... Pan Komorowski i spółka zdaje się być usatysfakcjonowany z akcji pod Smoleńskiem.

    Jak obrońcy nie znudzą się to i pomnik, na odczepkę postawią. Przypomnę w tym miejscu pomniki, np. Powstańców Warszawskich i historię jego powstawania. Generał Jaruzelski - Junta Wojskowa - Komitet rozwiązał kasę zabrał i po latach zbudowali coś co zupełnie odbiega od pierwowzoru. Po kolejnych latach Lech Kaczyński przywrócił pamięć o Powstańcach - Muzeum...

    Niech oni lepiej tego pomnika nie budują. Wystarczająco się skompromitowali. Wystarczy.

    Jest pytanie czy PiS zbuduje siłę zdolną do przejęcia władzy. Czy przeprosi Giertycha innych sponiewieranych..., bo to tędy droga... do zbudowania pomnika - kolejnej polskiej nadziei.

    Nie poniewieraliby Lechem Kaczyńskim gdyby PiS nie rozstawiał po kontach tych, których powinien promować. Wykorzystali zamieszanie... Przypominam. PO to dzieci KKK, komandosów, ROADu. UW. To nie nasza brożka. PO, to pożyteczni idioci, w europejskiej wojnie domowej. Możemy to wykorzystać.

    Na początek pokazać światu, że nie chcą zbudować pomnika ofiar katastrofy... Potem pokazać prokapitalistyczną alternatywę dla polskiej gospodarki. Znieść podatki. No i wreszcie mówić jak to jest w tym eurokołchozie a nie kupczyć nim.

    Przypomnę w tym miejscu PC jego pokpiwanie z ZChN i umizgi do UD.

    Róbmy swoje, jak śpiewa poeta. Lech zginął za to czego jeszcze nie powiedział - nie zrobił... mówmy to, róbmy to...

    witold k

  • Odsłonięta tablica odsłoniła perfidię władzy   14 lat 22 tygodnie temu

    "O odsłonięciu wiedział tylko rząd i hierarchia kościelna; nie zostali o niej powiadomieni bliscy ofiar, komitety społeczne działające na rzecz upamiętnienia tragicznie zmarłych w katastrofie, media ani opinia publiczna.
    Tablicę odsłaniali m.in. wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz i szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski."
    To cycat z portalu Niezależna.
    Gdy dziś będąc w pracy usłyszałam wiadomość o tym "wydarzeniu" wydało mi się, że ktoś znów robi sobie niecne żarty.... ale jednak . .. niestety . . . mamy kolejny dowód jak bardzo rząd Polski lekceważy Polaków, jak bardzo ma nas z nic! Dla mnie ta tablica pozostanie tylko zwykłą tablicą informacyjną. Za duża to dla POLSKI strata dokonała się w dniu 10 kwietnia, żeby NARÓD POLSKI nie uczcił w sposób godny pamięci 96 ofiar tej katastrofy. Trzeba o to walczyć, tak jak waloczono o pamięć należną tysiącom pomordowanych polskich żołnierzy.
    Od kilku dni ciągle w głowie mam pewną piosenkę w wykonaniu Jana Pietrzaka, jakże dziś aktualną:
    "Nielegalne kwiaty
    Wiele polskich kwiatów
    rozkwitało już,
    pod Cassino maków,
    pąków białych róż.,
    kwiatów, co czerwieńsze
    były niźli krew,
    w wierszu i piosence,
    i w okopów mgle...

    Ale taki kwiaty,
    jakie kwitną tu,
    na warszawskim placu,
    to prawdziwy cud.
    Szpicle i armaty
    stoją przeciw nim,
    pałki, automaty,
    tresowane psy.

    Nielegalne kwiaty,
    zakazany krzyż,
    co dnia rozkwitają
    z betonowych płyt.
    Ludzie je składają,
    wierni sercom swym,
    co w nadziei trwają
    przeciw mocom złym.

    To najdroższe kwiaty,
    jakie widział świat.
    Można za nie płacić
    w celi parę lat,
    można stracić zęby
    za goździki trzy,
    liczyć krwawe pręgi,
    długo łykać łzy...

    Takich drogich kwiatów
    co dzień świeży stos
    niosą warszawiacy
    kiedy mija noc.
    Ciemna noc dla tamtych,
    dla nas jasny dzień.
    Z nami słońce prawdy,
    z nimi zdrady cień.

    Niepodległe kwiaty,
    niezniszczalny krzyż.
    Huczą gabinety
    i imperium drży.
    Szydzi z generałów,
    nie lęka się wojska
    nielegalny naród,
    zakazana Polska! Wiele polskich kwiatów
    rozkwitało już,
    pod Cassino maków,
    pąków białych róż.,
    kwiatów, co czerwieńsze
    były niźli krew,
    w wierszu i piosence,
    i w okopów mgle...

    Ale taki kwiaty,
    jakie kwitną tu,
    na warszawskim placu,
    to prawdziwy cud.
    Szpicle i armaty
    stoją przeciw nim,
    pałki, automaty,
    tresowane psy.

    Nielegalne kwiaty,
    zakazany krzyż,
    co dnia rozkwitają
    z betonowych płyt.
    Ludzie je składają,
    wierni sercom swym,
    co w nadziei trwają
    przeciw mocom złym.

    To najdroższe kwiaty,
    jakie widział świat.
    Można za nie płacić
    w celi parę lat,
    można stracić zęby
    za goździki trzy,
    liczyć krwawe pręgi,
    długo łykać łzy...

    Takich drogich kwiatów
    co dzień świeży stos
    niosą warszawiacy
    kiedy mija noc.
    Ciemna noc dla tamtych,
    dla nas jasny dzień.
    Z nami słońce prawdy,
    z nimi zdrady cień.

    Niepodległe kwiaty,
    niezniszczalny krzyż.
    Huczą gabinety
    i imperium drży.
    Szydzi z generałów,
    nie lęka się wojska
    nielegalny naród,
    zakazana Polska!"

    Beata

  • Odsłonięta tablica odsłoniła perfidię władzy   14 lat 22 tygodnie temu

    Pani Jolanto, gratuluję trafnych przemyśleń.Nie mogę zrozumieć jednak, dlaczego prezydent Komorowski w tak nikczemny sposób obraża Polaków? Dlaczego potajemnie odsłania tablicę ku czci tych, którzy z własnej woli oddawali cześć parze prezydenckiej po katastrofie smoleńskiej a nie poległym? Setki tysięcy ludzi stało w tamtym smutnym czasie w Warszawie, nierzadko po 30 godzin, by pomodlić się, być razem i oddać cześć naszym rodakom i Prezydentowi Kaczyńskiemu i jego żonie.Jednak nie upoważniliśmy nikogo aby tak podle nas obrażono a szczególnie, aby to robił Prezydent. To jest typowa arogancja władzy, bo i premier Tusk pozwolił sobie powiedzieć, że ci którzy zginęli zostali już upamiętnieni.Wiedziałam, że p. Komorowski to nie jest dobry kandydat na prezydenta, ale nie spodziewałam się że to taki arogant, asekurant i bezczelny człowiek. Nie jest pan moim Prezydentem!!
    Monika

  • Odsłonięta tablica odsłoniła perfidię władzy   14 lat 22 tygodnie temu

    To jest prowokacja, choć towarzystwo spod znaku PO, jak niegdyś Cyrankiewicz czy Gomułka, jeszcze sobie z tego zapewne nie zdaje sprawy.

    Mam pytanie co trzeba jeść z kim przebywać, żeby tak perfidnie zlekceważyć ludzi. To jest totalna kompromitacja szeregu ważnych osób państwowych.

    Co z takimi robić? Co dalej? Przecież nie można się kopać z koniem.