Wybory... w 2012?

W poniedziałek, 10 października, dowiemy się jaki jest stan przewalanki AD 2011 dla niepoznaki nazywanej Wyborami. Nieprawdopodobna manipulacja jakiej jesteśmy permanentnie podawani, zapewne spowoduje, że PiS nie będzie w stanie powołać samodzielnie rządu RP. Jeśli nawet byłoby to możliwe, to bardzo trudno będzie znaleźć szerokie poparcie społeczne – szczurołap flecista z Hameln działa u nas w najlepsze. Rząd Prawa i Sprawiedliwości nie znajdzie wsparcia ani w kraju ani poza jego granicami. Konfidencji z profesorskimi tytułami nie będą mieli wyjścia... Ich darczyńcy z lat siedemdziesiątych jak i przełomu „magdalenkowego” zażądają lojalności. Może to jest zły scenariusz... może.

Jeśli to PO powoła rząd RP. Bronisław Komorowski nie będzie wstanie zerwać powiązań zadzierzgniętych wżenieniem się... Będziemy kolejne lata, marionetką w wielkiej grze.

A skąd ten bardzo prawdopodobny scenariusz... Z szeregu błędów jakie popełniliśmy. Począwszy od TW Bolka – zamknięcie Komitetu Obywatelskiego dla polskiej prawicy po „zapartyjnienie” życia publicznego i politycznego. Wszyscy to robią... za bolszewikami i generałem w ciemnych okularach - wyznają zasadę kto nie z nami ten przeciwko nam. Efekt tego, alienacja większości polskich podatników, z życia społecznego i politycznego. Skutek. Kilku konfidentów jest wstanie wpłynąć na opinię telewizorni... Raj dla drobnych i grubszych cwaniaczków... i niechby tam. Gorzej z pożytecznymi idiotami, którzy na złość mamie uszy odmrażają - rozwalają elektorat - casus ordynacji proporcjonalnej. Ciągle i ciągle...

Trzeba wrócić do nadziei. Do polskich nadziei z Sierpnia 80' czy 2005 roku - do jawności do wolności. Naszym kapitałem jest tylko i wyłącznie nasza przyćmiona energia i praca ponad siły, Tych... którzy zostają w domach, nasza (aktywnych) siła i energia jest na wyczerpaniu. Nie zajdziemy poparcia jakie zlokalizowali mam Dmowski czy Paderewski... Niestety. Przyszłe pokolenia być może. Trzeba robić wszystko aby zabliźnić rany wśród prawicowych liderów od dołu do góry – stworzyć obywatelski (interaktywny) masowy ruch poparcia dla jasnego politycznego programu ponad podziałami. Programu opisanego w trójpaku: Polityczny antykomunizm, liberalizm gospodarczy, konserwatyzm w codzienności. Jak to... osiągniemy to znajdziemy dno... grunt pod nogami. Wtedy możemy skutecznie sięgnąć po władzę. Czasu nie ma... Zatem, bez względu na stan posiadania i miejsce otwieramy się na tych, którzy stoją z boku a których nie widzimy bo... latamy z pustą taczką.

witold k

8 października 2011