Logowanie
Ostatnie odpowiedzi
-
8 godz. 7 minut temu
-
8 godz. 32 minuty temu
-
9 godz. 15 minut temu
-
15 godz. 52 minuty temu
-
1 dzień 12 godz. temu
-
2 dni 5 godz. temu
-
2 dni 9 godz. temu
-
2 dni 9 godz. temu
ostatnie artykuły
-
Artykuł
-
Artykuł
-
Artykuł redakcyjny
-
Artykuł
-
Artykuł
Ostatnio w blogach
- Rozpoczął się Rok Jubileuszowy
- 2025. Nie jesteśmy przygotowani na IV RP
- Zmarła Teresa Szymańska
- Jeśli będą chcieli uderzyć w Naród, to najpierw uderzą w Kościół
- Petru w Biedronce
- Ku pamięci O. Stefana Miecznikowskiego
- życzenia świąteczne
- Pan Premier kłamczuszek
- Stół i nożyce
- Już znacznie mniej się cieszą z upadku Assada
Nowe wątki
- Ranking Gmin Województwa Łódzkiego 2023
- Połączyć rondo Bitwy Warszawskiej (piotrkowskiej) z bliźniaczym rondem
- Wstąpię do PiS… wątek na forum trybunalscy.pl
- Raban 2020
- Apel Stowarzyszenia Inteligencji Polskiej
- Zjawisko antypisowskie jako lamet nad uciekającym...
- Strajk nauczycieli 2019
- Piotrków może więcej...
- Wybory samorządowe 2018
- Zaproszenie Elektryków, Energetyków, Elektroników i wszystkich związanych z tymi zawodami
Ankieta
Hope Shake - Łyk Nadziei
Nadchodzące wydarzenia
nasi przyjaciele
polub nas na fb!
znajdziesz na stronie
-
Wpis w blogu
-
Wpis w blogu
-
Artykuł
-
Artykuł
-
Artykuł
Kiedyś uważałem Cię za zakręconego, nieszkodliwego Don Kichota!
Teraz wiem, że to co robisz ma sens i dobrze rokuje na przyszłość dla naszej małej Ojczyzny Piotrkowa Trybunalskiego.
Dzięki Witoldzie!!!
Otrzymałem informację, że sprawą przyjaźni z miastami partnerskimi, organizacją spotkań itp., zajmują się wyłącznie wyznaczeni przedstawiciele Władz Miejskich a nie Towarzystwo Wschód-Zachód jak tu się sugeruje.
To ostateczna kompromitacja. Wszyscy to widzą ale, tacy jak my tutaj na portalu, jeszcze ciągle mają nadzieję. Sam, sprawę całkowitego zawładnięcia życia publicznego w mieście wskazuję w setkach, jeśli już nie w tysiącach wypowiedzi, wskazań żądań ect.
Przydałoby się nazwisko tego bohatera, który ważył się wskazać piotrkowską rzeczywistość - tak wprost bez owijania.
Wszystkie moje komentarze w tym wątku to wskazywały. Miałem jednak nadzieję, że takie zawezwanie stowarzyszenia - towarzystwa do tablicy, uruchomi jakieś instynkty. NIE! PROM to koteria jakiej w PT nie było. "Drobne Opróżniacze Rondelka" "Milczkiem Opróżniacze Rondela" - dziadostwo nazwałem.
więcej. To urzędnicy w godzinach pracy zamiast obowiązków, za które im płacimy wykonują po łepku propagandę sukcesu dwóch gnojków. Oni plują w twarz Piotrkowian od 1994 roku. Ja z tego wysiadłem w 98. 4 lata to o 4 za długo. Zawsze jestem zaczepiany o to czy bym nie wrócił do RM nigdy jednak nie jest to na tyle poważne, żeby...
Tu uwaga przez 8 lat dietę oddawałem na pełnienie funkcji radnego, potem od 98 do 02 wróciłem do pseudonimu koszty duże, od 02 do dziś internet - teraz, od 11 utrzymuje portal. Pensja - poniżej średniej. Tak już zostanie. Tak mnie wychowali, takich mam przodków. Maciej oddał część własnych ziem; nowy teren dla spalonych mieszkańców Wsi Potok - całej wsi XIXw. Powstała nowa Wieś. Stara zarosła lasem a na nas Kowalczyków do dziś mówią Macioski od Macieja. Mój pierwszy wnuk pierwszy od VII pokoleń ma na imię Maciej.
Otrzymałem informację, że sprawą przyjaźni z miastami partnerskimi, organizacją spotkań itp., zajmują się wyłącznie wyznaczeni przedstawiciele Władz Miejskich a nie Towarzystwo Wschód-Zachód jak tu się sugeruje.
Pan Grzegorz Braun słusznie zauważa, że wieszanie się u kolejnej klamki obcego mocarstwa, że wymiana armii okupacyjnej radzieckiej na armię okupacyjną usraelską – to żadna „dobra zmiana”.
Swoista uległość niektórych kościelnych patriarchów wobec komunistycznych pomysłów, wobec tzw „dialogu ekumenicznego” z niedawnymi oprawcami i brak rozliczenia IV RP z III RP, to wszystko jest CELOWE działanie mające na celu spacyfikowanie i upaństwowienie KK w Polsce. Czyli cel jest ten sam – od wieków, tylko metoda się zmieniła i oprawca przybrał piórka „narodowe”. Howgh!
Michał
(KK - Kościół Katolicki)
Grzegorz Braun o "mediach toruńskich"
Grzegorz Braun o "mediach toruńskich"
Dane z KRS:
TOWARZYSTWO WSCHÓD-ZACHÓD W PIOTRKOWIE TRYBUNALSKIM
Nazwa organu reprezentacji:
ZARZĄD TOWARZYSTWA
Sposób reprezentacji:
ZARZĄD REPREZENTUJE STOWARZYSZENIE NA ZEWNĄTRZ. WSZELKIE DOKUMENTY WIĄŻĄCE TOWARZYSTWO POD WZGLĘDEM FINANSOWYM ORAZ DOKUMENTY OBROTU PIENIĘŻNEGO, MATERIALNEGO I DOKUMENTY O CHARAKTERZE ROZLICZENIOWYM LUB KREDYTOWYM, PODPISUJE W IMIENIU TOWARZYSTWA PRZEWODNICZĄCY LUB UPOWAŻNIONY PRZEZ NIEGO CZŁONEK ZARZĄDU ORAZ SKARBNIK.
Członkowie reprezentacji:
MAZERANT TERESA - PRZEWODNICZĄCA ZARZĄDU
GRYNKIEWICZ MAREK - WICEPRZEWODNICZĄCY
BINIEK HALINA - SEKRETARZ
DUKOWSKA BEATA - SKARBNIK
MICHALAK BOGUMIŁA - CZŁONEK ZARZĄDU
KAŹMIERCZAK LECH - CZŁONEK ZARZĄDU
MICHALAK KRYSTYNA - CZŁONEK ZARZĄDU
Czy to są aktualne dane. Czy prowadzą jakąś działalność? W każdym razie zapraszamy. Można założyć grupę tematyczną... z poddomeną? - ale o tym potrzebna rozmowa. Wydaje się, że z marszu tematem mógłby się zająć p. Kazimierczak to obecny radny.
Ja nie wyrażam zgody na publikowanie mojego tekstu w prasie niemieckiej. Oni już dawno przeczytali te teksty.
A propos, czy Pan przeredaguje własne emocjonalne teksty przed realizacją śmiałego pomysłu?
Od początku mojej pisaniny (temat rozwinięty w innym poście przez Pana Witolda) proszę o udostępnienie tekstu przesłania do gospodarzy w Esslingen podczas ostatniego wyjazdu piotrkowian (data ....?)!
Pan Witold nie reaguje na moją prośbę mimo jego zaangażowania jako współkreatora przyjaźni.
Jeśli takiego pisemnego przesłania nikt nie przygotował to wystarczy odpowiedzieć, że nie było!
Panie Marku, nie mogę spełnić (nie mam żadnego powiązania z działalnością) pańskiego oczekiwania dokumentów Stowarzyszenia Wschód- Zachód. (Wygląda na to, że Stowarzyszenie to atrapa pod potrzeby).
W reakcji na zapytanie zaoferowałem Stowarzyszeniu nasze możliwości i - to jest nasza maksymalna pomoc; jeśli zechcą z niej skorzystać. Wspomnę na wyrażone przeze mnie oburzenie z powodu usuwania zasobów Internetu z piotrkow.pl. Tutaj też nic więcej nie możemy. Skandal i tyle. Przypomina się wizyta sekretarza Gierka i pustej taczki.
Problem polega na całkowitym zawładnięciu aktywności obywatelskiej przez Administrację, która siłą rzeczy jest niewydolna a jeśli - to tylko tam jest aktywna gdzie pośle ją karbowy. A gdzie ją pośle – kto zgadnie.
Indywidulane współprace np. szkół. Takie funkcjonują; może np. dyrektor zespołu szkół „Piomy” trafi na naszą aktywność i odniesie się do problemu. Pochwali swoimi osiągnieciami współcześnie i historycznie.
Może Stowarzyszenie Zachód-Wschód poprawi złą pozycję kolegów ze Wschodu? Nie wiem.
Ja nie wyrażam zgody na publikowanie mojego tekstu w prasie niemieckiej. Oni już dawno przeczytali te teksty.
A propos, czy Pan przeredaguje własne emocjonalne teksty przed realizacją śmiałego pomysłu?
Od początku mojej pisaniny (temat rozwinięty w innym poście przez Pana Witolda) proszę o udostępnienie tekstu przesłania do gospodarzy w Esslingen podczas ostatniego wyjazdu piotrkowian (data ....?)!
Pan Witold nie reaguje na moją prośbę mimo jego zaangażowania jako współkreatora przyjaźni.
Jeśli takiego pisemnego przesłania nikt nie przygotował to wystarczy odpowiedzieć, że nie było!
Świetny pomysł zgłosił Witold. Opublikujmy tę naszą reakcję w prasie z Esslingen.
Radio Maryja w Polsce. Oj działo się działo... mamy i my wśród użytkowników - liderów tej trudnej ciężkiej pracy np. Ryszard Łopaciński. Może głos zabierze. Z Radiem Maryja - światowym - niemieckim spotkałem się w 1992 roku. Z austriackim w 1993. Polskie wspieram od lat comiesięczną kwotą.
Piękna historia a u nas... przypomnij sobie jeden z drugim postawę hierarchów. Także tzw. polityków z UW, PO i zwykłych reklamożerców.
Mam nadzieję, że światowa sieć Radia Maryja zewrze szyki.
aa! No!? Przyjaciół się wybiera samemu?! A co z tym, samemu wybranym, Przyjacielem, jak zaczyna nas sztorcować i układać nasze życie, co nam wolno, a czego nie można, bo PRZYJACIEL tak chce dla swojego widzimisie, satysfakcji i przede wszystkim władzy? Co nadal, mamy mu lizać tyłek i cieszyć się, bo mamy być pragmatyczni, widzieć jedynie i tylko materialny interes; a gdzie szacunek, godność i honor do samych siebie? Jak siebie szanujemy, bronimy swojej godności i honoru, to PRZYJACIEL również będzie nas szanował, nie naruszy naszej godności i będzie się liczył z naszym honorem (dotyczy to PRAWDZIWEGO PRZYJACIELA!!!). No chyba, że nie mamy szacunku, godności i honoru, bo się liczy wygodne bezproblemowe życie za forsę innych, a jak są problemy, to nie zwracamy na nie uwagi, lecz ile za to nam zapłacą. I to powinno dotyczyć każdego Polaka w relacjach między nami i najważniejsze wobec cudzoziemców. Chyba, że nie w Europie Państwo i Naród - Polska mają nie istnieć, jak w czasie zaborów. Trochę jednak należy myśleć i wybiegać dalej niż czubek własnego języka i nosa, trochę mieć szersze i dalsze spojrzenie. Na tym kończę, bo nie rozumiejąc argumentów dyskutanta, można zabrnąć w jałowe ględzenie. Kłaniam się i pozdrawiam.
Panie Piotrze
Rozwija Pan wielowątkowo konkretny problem nie dając od siebie żadnych propozycji jego rozwiązania. Sugeruje Pan, że pragmatyzm postępowania sprowadza się tylko do sfery ekonomicznej?
„Pragmatyzm przyjmuje wynikające z przyjmowania tez skutki i ich użyteczność za kryterium prawdy. Potocznie pragmatyzmem nazywana jest także postawa, polegająca na realistycznej ocenie rzeczywistości, liczeniu się z konkretnymi możliwościami i podejmowaniu działań, które gwarantują skuteczność”.
Pozdrawiam
To co można było zrobić właśnie Panowie zrobili. Piłka jest w Esslingen. Myślałem, przez chwilę czy nie opublikować niemieckiej wersji artu i przede wszystkim komentarzy. Pokazaliśmy dwie postawy: Piotra i Marka. Każdy wstępnie rozgarnięty zobaczy, że jest problem i to nie podmieciony, że pozwala wyjść z twarzą. Problem w tym, co wskazałem w swoim wystąpieniu, że u nich jak i u nas rządzą drobni opróżniacze rondelka a mieszkańcy mają to w nosie. Nawet do nich nie dotrze problem. Róbmy swoje; jak śpiewa Artysta. Potem ktoś to weźmie i zapoda jako swoje...
witold
Może rodzi się coś ciekawego. Forum jubileuszowe z ciekawymi historycznymi zdjęciami, komentarzami i opiniami powinno być "umocowane" na Portalu Trybunalscy w sposób godny, odpowiedni do jego rangi jubileuszowej.
Przed nami wielka przebudowa Drupala - silnika na którym chodzi portal. Olbrzymie przedsięwzięcie - konieczne, zapóźnione od lat. Nie mam pieniędzy a Ten, który jest w stanie to ogarnąć nie ma tyle wolnego czasu. ca 2 tygodnie. Mógłby wskazać kogoś - ale to już komercja czyli spora kwota. To po pierwsze, po kolejne. Portal nigdy ma nie być komercyjny; to znaczy, że musimy się trzymać kosztów do podniesienia przez zwykłego obywatela - tym czasem mojej osoby. Zatem; wszytko co możne chodzić przy portalu na np. Google musimy akceptować. Kwoty jakie pojawiają się w internecie po przekroczeniu pewnego progu; to astronomia - jak na moje i nasze w przyszłości możliwości.
Admin
Panie Piotrze
Rozwija Pan wielowątkowo konkretny problem nie dając od siebie żadnych propozycji jego rozwiązania. Sugeruje Pan, że pragmatyzm postępowania sprowadza się tylko do sfery ekonomicznej?
„Pragmatyzm przyjmuje wynikające z przyjmowania tez skutki i ich użyteczność za kryterium prawdy. Potocznie pragmatyzmem nazywana jest także postawa, polegająca na realistycznej ocenie rzeczywistości, liczeniu się z konkretnymi możliwościami i podejmowaniu działań, które gwarantują skuteczność”.
Pozdrawiam
aa! No!? Przyjaciół się wybiera samemu?! A co z tym, samemu wybranym, Przyjacielem, jak zaczyna nas sztorcować i układać nasze życie, co nam wolno, a czego nie można, bo PRZYJACIEL tak chce dla swojego widzimisie, satysfakcji i przede wszystkim władzy? Co nadal, mamy mu lizać tyłek i cieszyć się, bo mamy być pragmatyczni, widzieć jedynie i tylko materialny interes; a gdzie szacunek, godność i honor do samych siebie? Jak siebie szanujemy, bronimy swojej godności i honoru, to PRZYJACIEL również będzie nas szanował, nie naruszy naszej godności i będzie się liczył z naszym honorem (dotyczy to PRAWDZIWEGO PRZYJACIELA!!!). No chyba, że nie mamy szacunku, godności i honoru, bo się liczy wygodne bezproblemowe życie za forsę innych, a jak są problemy, to nie zwracamy na nie uwagi, lecz ile za to nam zapłacą. I to powinno dotyczyć każdego Polaka w relacjach między nami i najważniejsze wobec cudzoziemców. Chyba, że nie w Europie Państwo i Naród - Polska mają nie istnieć, jak w czasie zaborów. Trochę jednak należy myśleć i wybiegać dalej niż czubek własnego języka i nosa, trochę mieć szersze i dalsze spojrzenie. Na tym kończę, bo nie rozumiejąc argumentów dyskutanta, można zabrnąć w jałowe ględzenie. Kłaniam się i pozdrawiam.
Może rodzi się coś ciekawego. Forum jubileuszowe z ciekawymi historycznymi zdjęciami, komentarzami i opiniami powinno być "umocowane" na Portalu Trybunalscy w sposób godny, odpowiedni do jego rangi jubileuszowej.
Rzeczpospolita Samorządna - 1998
Licząc na to, że w naszym dokumentowaniu historii sięgniemy szeroko - bardzo szeroko. W załączeniu moje kilka zdań - refleksji datowanej na 2004 rok - wskazana w tekście obligacja.
witold k
1 grudnia 2017
Informuję o utworzeniu galerii, w której będziemy składać dokumenty, zdjęcia, odnoszące się do podjętego w wątku tematu Wielkiego Jubileuszu 100 od odzyskania niepodległości przez Polskę.
Admin
1 grudnia 2017
Panie Piotrze
W długim, tragizującym sytuację tekście nie napisał Pan czyjej odpowiedzi i po co Pan oczekuje. Sprawa jest jasna. Targowiczanie obsmarowali nas na Zachodzie i konsekwencją był wpis w przemówieniu Nadburmistrza. Targowiczanom piotrkowskim to nie przeszkadza a osoby z Pana środowiska powinny spokojnie zastanowić się co robić w tej sytuacji. Coś już na ten temat sam zaproponowałem na tym portalu. Patrząc z oddali na moje Rodzinne Miasto widzę wiele emocji i czasem brak pragmatyzmu.
7.12. g. 8.00 – Sieradz; g.13.30 – Bełchatów;
11.12. g. 8.00 – Łowicz; g. 13.30 – Żyrardów;
14.12. g. 8.00 – Tomaszów; g.13.00 Piotrków;
Dziękuję panie Witoldzie za materiały informacyjne. Intuicyjnie podkreślałem w korespondencji sprawę wymiany młodzieży. TEMAT WYSZCZEGÓLNIONY W UMOWIE PARTNERSKIEJ 92'!!.
Proszę spróbować dotrzeć do dokumentów U.M. Ilu młodych Polaków wyjechało do Esslingen? Ilu młodych Niemców przyjechało do Piotrkowa w ramach wymiany ?.
P.S.
Młodzież – kategoria społeczna ludzi w wieku od 11–13 do 19–21 lat, będących do pewnego momentu pod opieką opiekuna prawnego, najczęściej rodzica.
Portal - prywatny w 100% powstał po to aby podatnik - darczyńca mógł zabrać głos, pochwalić się, poinformować o tym co uważa za ważne potrzebne. Możemy; kolejny raz, poinformować, że Stowarzyszenie Wschód - Zachód może założyć sobie grupę tematyczną np. podzielić ją na Miasta i zaangażowanych w tych współpracach.
Urzędnik UM sam powinien poczuć się do poinformowania o statystykach tych współpracy. Np. Naczelnik wydziału kultury. Mamy tag "Miasta Partnerskie" i tam wszelakie luźne opinie zamieszczamy.
Dziękuję panie Witoldzie za materiały informacyjne. Intuicyjnie podkreślałem w korespondencji sprawę wymiany młodzieży. TEMAT WYSZCZEGÓLNIONY W UMOWIE PARTNERSKIEJ 92'!!.
Proszę spróbować dotrzeć do dokumentów U.M. Ilu młodych Polaków wyjechało do Esslingen? Ilu młodych Niemców przyjechało do Piotrkowa w ramach wymiany ?.
P.S.
Młodzież – kategoria społeczna ludzi w wieku od 11–13 do 19–21 lat, będących do pewnego momentu pod opieką opiekuna prawnego, najczęściej rodzica.
Z korespondencji nie wynika kto był inicjatorem wyboru miasta zaprzyjaźnionego. Takie odpowiedzialne decyzje nie powinny być podejmowane bez zastanowienia wielu osób z elit piotrkowskich. W moim rodzinnym mieście jest wielu indywidualistów, którzy chcąc zaistnieć publicznie,uznają swoje pomysły za jedynie słuszne i " po trupach" forsują je.
Większe szanse na prawdziwą przyjaźń z Piotrkowem miałoby bliżej położone miasto z Saksonii. Kto zna historię, odwiedzał Drezno i okolice ( byłem parę razy )to wie jak można stworzyć fundament takiej przyjaźni.
z naszego archiwum
Nie. Jakoś tam współpraca z miastami funkcjonuje. Owszem można taką współpracę rozwijać na kolejne miasta. Rzecz w oderwaniu jej od administracji - jak wolą - władzy (nie odpuszczą ponieważ finansowanie z budżetu czy kojarzenie grup to materiał do samo promocji). Obserwuje to i... obraz to wyścig (...) Moja reakcja to raczej ostre wdepniecie w hamulec, który nic nie zmieni. Woli nie ma - po obu stronach. Taki szczegół. Byłem grupie w 1992 roku która uroczyście podpisywała, w Esslingen, współpracę. Nie należę do Stowarzyszenia i jestem jedynym, który wskazuje - chwali współpracę i nie odcina kuponów. Nikt nigdy nie domyślił się aby do takiego podejścia nawiązać czy wskazać je.
Niestety współpraca mieszkańców w praktyce nie istnieje ponieważ zdominowana jest przez akcyjność urzędniczo-polityczną. Obrywki są i to jest gwarantem trzymania pod kluczem konfitur; np. miejsca w zarządach miejskich spółek ect. Medialnych obrazków służących w wyścigu... i tu jest problem młodych - wpadających w dziurę choć zdają się traktować ową jako wzgórek.
Z korespondencji nie wynika kto był inicjatorem wyboru miasta zaprzyjaźnionego. Takie odpowiedzialne decyzje nie powinny być podejmowane bez zastanowienia wielu osób z elit piotrkowskich. W moim rodzinnym mieście jest wielu indywidualistów, którzy chcąc zaistnieć publicznie,uznają swoje pomysły za jedynie słuszne i " po trupach" forsują je.
Większe szanse na prawdziwą przyjaźń z Piotrkowem miałoby bliżej położone miasto z Saksonii. Kto zna historię, odwiedzał Drezno i okolice ( byłem parę razy )to wie jak można stworzyć fundament takiej przyjaźni.