Ciamajdan jako nieodzowny element naszej narodowej refleksji

Nie wiem, jak rozwinie się zewnętrzne sterowanie okazją, jaką władza zafundowała swoim przeciwnikom. Mowa o dominującym postulacie 3x veto (tak pisane weto jest dowodem na import protestów z zewnątrz), który wyprowadza ludzi na ulice. Jak najwięcej powinno ich na te ulice wylegnąć – zaprotestować. To ważne i przełomowe. PRL kilkakrotnie upadało, bo partyjne watażki siłą rozganiały protesty. Tu ma być inaczej. Wolontariat pisowski (KGP) powinien dostarczać protestujących kanapki.

Nie ulega bowiem wątpliwości, że władza nie doczekując się samooczyszczenia temidy, braku historycznej i politycznej refleksji (choćby sprawa Stefana i Adama Michników), czy kuriozalnych wyroków broniących lokalne koterie, (moja sprawa - sąd nakazał mi zapłacić za wodę, którą ukradł sąsiad) musiała wywołać takie projekty zmian. Uważam, że należy je uchwalić i wprowadzić. To sprawa narodowej satysfakcji i okazja do przypomnienia form kolonizowania Polski.

Dobrobyt, jaki na nas spada, to refleksja pozwalająca ocenić akcje np. Komandosów przygotowujących upadek Gomułki czy latające uniwersytety KOR-u po usunięciu ludzi Macierewicza. Wspomnę jeszcze próbę rynkowego ratowania Stoczni Lenina przez premiera PRL czy Ustawę Wilczka.

W totalnym skrócie przekazuję formy i praktyczne realizacje: manipulowanie motłochem pod potrzeby polityczne. Mowa o zemście „Żydów” nad „Chamami”. Jeśli jeszcze dołożyć fakt, że Jaruzelski stał za usunięciem np. Geremka z PZPR równocześnie prowadził rozmowy z Rockefellerami na temat ratowania gospodarki PRL – to zobaczymy obraz naszej codzienności także dziś.

Władza PRL była skazywana na nieprawdopodobne manipulacje, a my, w tym ja, ufałem manipulantom, nie zdając sobie z tego sprawy. To jeden element funkcjonowania w nierozeznanym terenie. Teraz inny. Ja także, tak jak dzisiejszy motłoch Ciamajdanu, tylko wyżej w hierarchii wykorzystywałem prawo międzynarodowe do realizacji polityki w podziemiu. Np. w 1986 roku powołaliśmy (powołując się na międzynarodowe prawo pracy), Komisję Miejską NSZZ „S” - 14 stycznia 1989, także MPP KZ w RE Piotrków Tryb - pierwszą w kraju.

Dziękuję Ciamajdanowi za to, że mogłem w nowym świetle wspomnieć o polityce i jej zakamarkach.

witold k

23 lipca 2017