Logowanie
Ostatnie odpowiedzi
-
3 tygodnie 5 dni temu
-
7 tygodni 16 godz. temu
-
7 tygodni 3 dni temu
-
7 tygodni 6 dni temu
-
8 tygodni 17 godz. temu
-
8 tygodni 3 dni temu
-
8 tygodni 5 dni temu
-
9 tygodni 12 godz. temu
ostatnie artykuły
Ostatnio w blogach
- Ale jaja!
- Zdrada dyplomatyczna kij czort czyj
- Pomnik Rzezi Wołyńskiej w Piotrkowie Trybunalskim
- Oskarżony o zbrodnię komunistyczną Witold Ł. stał się skazanym Witoldem Łuciukiem
- Taplanie Kosiniaka Kamysza w błocie
- Aresztantki
- Ksiądz Olszewski
- Pożyteczni idioci idą po Antoniego
- Przykro. Bardzo przykro
- Ekshumować ofiary zbrodni UPA
Nowe wątki
- Ranking Gmin Województwa Łódzkiego 2023
- Połączyć rondo Bitwy Warszawskiej (piotrkowskiej) z bliźniaczym rondem
- Wstąpię do PiS… wątek na forum trybunalscy.pl
- Raban 2020
- Apel Stowarzyszenia Inteligencji Polskiej
- Zjawisko antypisowskie jako lamet nad uciekającym...
- Strajk nauczycieli 2019
- Piotrków może więcej...
- Wybory samorządowe 2018
- Zaproszenie Elektryków, Energetyków, Elektroników i wszystkich związanych z tymi zawodami
Ankieta
Hope Shake - Łyk Nadziei
Nadchodzące wydarzenia
polub nas na fb!
znajdziesz na stronie
-
Link do strony
-
Artykuł
-
Wpis w blogu
-
Artykuł
-
Artykuł
p. Marina Błaszczyńskiego (do tej pory nie zwrócił RM pieniążków) występująca pod nickiem "Prawica Razem" do kolejnej kadencji Samorządu występuje pod nickiem KWW Krzysztofa Chojniaka Razem dla Piotrkowa" Z tego prosty wniosek, że to koniec PR. Dziękuję czytelnikom za udział w Ankiecie. Wynik ankiety oczywiście wskazał to co wskazał. Ankietę zamykam.
Admin
Szanowny Czytelniku, Panie Michale, bardzo się cieszę, że przeczytałeś mój artykuł i wzbudził u Ciebie zainteresowanie. Zarówno przykłady PPP w kraju i w
województwie łódzkim można znaleźć w internecie, także w tym źródle są podane gminy, które mają problemy finansowe. Moim zamysłem, pisząc artykuł, było pokazanie sposobu finansowania w czasach kryzysu, czy
jest on dobry, czy zły jest to dobry temat na debatę, o którą także i Pana proszę.
Szkoda Kolego Witku, że na ciekawy temat poruszony przez Grzegorza a szczególnie ważny choćby w czasie wyborczym, odpowiedziałeś zbitką słów skrajnie nic nie wnoszącą. Chętnie bym przeczytał co tak wszystko wiedzący sądzi naprawdę, bo przecież te wspominki z twojej Witku pamięci nic nie wnoszą do meritum. Czyżbyś był ostatnio w Austrii. Ja byłem i nie zauważyłem jakoś szczególnie autentycznej troski.
Owszem zbitki nie wnoszą nic do debaty. Ale... niechęć do słowa prywatne to niby skąd... Totalne wykorzystywanie funduszy państwa do budowania prywatnych interesów były i to na skalę totalną. Nigdy o tym nie możemy zapominać. Ja, od lat proponuję "Wyrodnym dzieciom" - piotrkowskim, zbudowanie miastu nowoczesnej sali konferencyjnej, jako zadośćuczynienie za uprzywilejowaną pozycję w czasie zmian ustrojowych.
Sami widzimy, jak wiją się, coraz to więcej pieniędzy wkładają w kampanie wyborcze z coraz słabszym wynikiem a powinniśmy im pomóc... Choćby dlatego, że bojkot środowiska jakby słabnie wchodzą młodzi nie znający problemu.
Austria, tak byłem. Podziwiam ich czystość, pracowitość i duże poczucie wspólnotowości w swym miasteczku... dobra dołożę - obywateli, mieszkańców, ze statystykami nie miałem kontaktu. Referenda, i kolega na urzędzie... a nie niedostępny aktor...
No i... każda inwestycja, zwłaszcza za znaczone w Brukseli pieniążki, powinna być maksymalnie jawna, i nie chodzi o jawnośc dla fachowców, ale dla podatników - interaktywny portal z bieżącymi opiniami, komentarzami ect... W ten sposób nie budujemy mięsa wyborczego a edukujemy podatników.
witold k
Szkoda Kolego Witku, że na ciekawy temat poruszony przez Grzegorza a szczególnie ważny choćby w czasie wyborczym, odpowiedziałeś zbitką słów skrajnie nic nie wnoszącą. Chętnie bym przeczytał co tak wszystko wiedzący sądzi naprawdę, bo przecież te wspominki z twojej Witku pamięci nic nie wnoszą do meritum. Czyżbyś był ostatnio w Austrii. Ja byłem i nie zauważyłem jakoś szczególnie autentycznej troski.
Co do PPP to niestety wciąż mamy uprzedzenia a prawie żadnych doświadczeń.
Przy kończących się możliwościach kredytowych i pozyskiwania środków unijnych, bo trzeba mieć własny udział, PPP jest jednym z rozwiązań niektórych problemów. Niestety, na słowo „prywatne” niektórzy dostają wysypki. Prawdą jest, że działanie musi być partnerskie i jawne. Jednocześnie partnerem nie jest podmiot charytatywny i ma określony cel. Zarobić. Im w dłuższej perspektywie tym lepiej. Partnerstwa konsumujące małymi łyżeczkami są trwalsze i autentyczne. Oczekujący szybkiego zwrotu z inwestycji trochę niebezpieczni.
Szczególnie widoczne jest to w gospodarce komunalnej. Od odpadów po mieszkania.
Tam gdzie to ćwiczono, wychodzi, że koszty inwestycji są o ok. 15 – 18 % niższe.
Chętnie bym się zapoznał z pomysłem któregoś z kandydatów lokalnych na PPP w naszym mieście.
Czy kolega Grzegorz ma może konkretne wiadomości jaka to gmina czy gminy zbankrutowały? Jestem ciekawy takiego przypadku jeśli jest to możliwe.
zaliczam siebie to ojców założycieli Stowarzyszenia...
Tak, to prawda, co Pani Monika napisała. Dołożę jeno, że to, jak i wiele innych nowych form pracy dla społeczności to owoc Sierpnia '80. Ważne, nie dać się simirze polit poprawności i służyć i czekać na lepsze czasy. Na czasy, w których nie będą kupczyć katolicyzmem tylko służyć po katolicku a to spora różnica, jak popatrzeć...
witold k
Platformerski handel... świeżym trupem nie jest obiecujący to fakt. Nie zapominamy przy tym, że PiS to nie gołąbki pokoju, że sponiewierane LPR i SA wspomnę.
Sytuacja z Łódzką Deklaracją owszem może być momentem przełomowym. Ja porównuję ją do Oświadczenia, niestety wycofanego z PAP przez TW Bolka. Pisałem, wtedy, do LW, aby wziął na siebie odpowiedzialność za TW Bolka, bez względu jak było naprawdę, że to bardzo ważne na przyszłość. Niestety Wałęsa zafundował Nocną Zmianę.
Dziś jest podobnie, jeśli PiS sam nie pokaże jak się przeprasza, to tak jakby wycofał swoją Deklarację...
witold k
E.M.
Miejmy nadzieję , że sytuacja nie jest aż tak dramatyczna, żeby powtórzył się u nas scenariusz francuskiej "nocy świetego Bartłomieja"( rzeź Hugenotów).
Wierzę w nasze społeczeństwo.
Bojkot TVN
Przypomina mi się partnerstwo Ubecko-PFRON-owskie, początek lat 90-siątych. Dziękujemy za merytoryczne arty, zwłaszcza w czasie kampanii wyborczej, ale... w naszym kochanym kraju na Wisłą partnerstwo ma się dobrze, na lokalne realia nazwałem je „manitkomania” Może kiedyś nazwiska i sprawy.
Wpierw, niestety, musimy poradzić sobie z polskim kombinowaniem. Partnerstwem pod stołem. Następnie uszanować podatnika, oddać mu satysfakcję z bycia darczyńcą, potem wybrać ludzi... nie opróżniaczy rondla. Wtedy, jak to jest np. w Austrii, autentyczna troska o dobro wspólne.
witold k
www.fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news/siebie-samych-nienawidzicie,1547000,2789
że przypomnę kpienie Kaczyńskich z Leppera... A z Samoobroną jest tak, że każdy wstępnie rozgarnięty powinien wiedzieć, że z SA nie można kpić, bo to prości poszkodowani przez Balcerowicza ludzie.
Tu przypomnę, ministranta Milera w garniturku szefa opozycji parlamentarnej. Spotykał się z Lepperem i ustalał sposoby walki z AWS. Młody Miler płacił Samoobronie rachunki za paliwo i komórki...
witold k
www.fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news/siebie-samych-nienawidzi...
Spotkanie z Panią Zofią zawsze było zderzeniem z tym co najważniejsze. To niesamowita Postać. Ja pamiętam Panią Zofię, po pierwsze z podziemia piotrkowskich Jezuitów (DLP), ze słynnej pielgrzymki do Jana Pawła II na Zaspie (4 godziny kontroli). Prosiła mnie o pośrednictwo w kontakcie z szefem PiS... Miała zawsze dużo do powiedzenia, przekazania. Kobieta legenda. Wnuczka Powstańca, całe życie na Służbie Najjaśniejszej.
witold k
Obserwuję to szaleństwo od lat. Sam jestem obiektem ciągłych ataków na szczęście medialnych i zakulisowych. Mój dziadek niestety...
Gangrena, jak nazywam, rożnych "maniutkomanii" idzie jak burza. Pisałem kiedyś o dziwnej ciągłości: "Zaplute Karły Reakcji" to epitet skierowany do żołnierzy Polski Niepodległej przez premiera Cyrankiewicza. Mohery to wedle premiera Tuska, ci którzy nie idą z prądem... wstyd przynoszą. I to nie jest najgorsze. Najgorsze jest niszczenie ludzi swoich: poprzez pomówienie, oczernianie... tych, o których wiadomo, że mogą przeszkadzać...
Jeszcze jedno. Polska nienawiść to rozpacz sumienia. W zdecydowanej większości nienawidzący to konfidencji i finansowe parobki komunistycznej bezpieki i jej czarnego rynku, że tak to nazwę... kontrabanda, dojścia do rynku, po 1989, profity za załatwianie spraw ect...
Super przykład - Stefan Niesiołowski. Dziwnie zmienił front epitetowy z SLD na PiS pod tym jak okazało się, że zbyt obszernie wyjaśniał swoją pracę w opozycji...
witold k
Równo wymietli wszystkich tych, którzy przeszkadzali budować III RP (kolację ku..y i złodz..ja).
Mam przypominać, jak to ówczesny prymas, wolał wysłać księdza na Watykan niż męczyć się jego postawą???
Dobrze, że ksiądz Jerzy jest Błogosławionym niedobrze, że przyjdzie nam czekać całe dekady, na realizację w praktyce jego postawy... na co dzień.
witold k
Spadkobiercy będą się dobijać, jak do tej pory, o swoje. To znaczy, że jest źródełko, do którego trzeba sięgnąć, które należy kontrolować, usadzić zaufanych.
Nie trudno sobie wyobrazić, że sprawę rozpatrzy Trybunał, w Strasburgu. Jakie decyzje podejmie, kto zgadnie? To proste. Zarządzi w podległych Landach powołanie Pełnomocnika do spraw równego traktowania złodzieja z ofiarą. Stołek, bryka, sekretarka i rauty...
witold k
To co pan napisał panie pośle jest przerażające, smutne i wręcz niewiarygodne. Jeśli polski rząd przy udziale parlamentarzystów chcą uchwalić ustawę o prywatyzacji lasów państwowych toż to jest ZDRADA interesów państwa polskiego.
Protestuję przeciwko takim zdradzieckim decyzjom. Czyżby nasze dzieci i wnuki miały oglądać lasy tylko w telewizji? To czyste szaleństwo i brak wszelkiej wyobraźni o polskości w tych rządowych łepetynach.Wybory tuż, tuż, więc udowodnijmy my Polacy, że dalej ta rządząca partia nie może sprawować władzy w naszym kraju, bo gotowa jest sprzedać nas samych, nasze dzieci i wmówić nam, że to w imię interesu publicznego.
Monika B.
Protest
Zaraz po tragedii smoleńskiej, szefowie naszego portalu: Piotr Majcher i Witold Kowalczyk zaproponowali, pod dyskusję, nadanie nowemu rondu nazwę Lecha Kaczyńskiego.
Po tym jak tematem zajęli się dziennikarze lokalnych mediów. Poinformowano ich w BRM, że nie ma żadnych wniosków w sprawie nazwy nowego Ronda. Po czym okazało się, że pojawił się wniosek, antydatowany, Stowarzyszenia "Prawica Razem" - taka lokalna koteria, w spr. nazwy "Ofiar Katynia".
Była to próba wyprzedzenia ewentualnego wniosku portalu o nadanie imienia Kaczyńskich - sprawa szła w kierunku imienia Marii i Lecha K. Wniosek PiS o nazwę "Solidarności" był już powszechnie znany, choć jeszcze niezłożony formalnie.
Admin
rzeczy: niebywale, niesłychane, skandaliczne. Dzieje się to w 80 tysięcznym mieście. W mieście wpisanym złotą czcionką w historię Narodu polskiego.
Nasz portal - trybunalscy.pl jest ważnym uczestnikiem Akcji Przypomnijmy o Rotmistrzu
W tym roku podjęliśmy ogólnopolską inicjatywę "Marszu Gwiaździstego"
O, naiwny, chciałem piotrkowskim Marszem ubogacić inicjatywy miejskie.
Były rozmowy, ustalenia... okazało się, że miejska impreza... przeniesiona
Poprosiłem w związku z tym o nagłośnienie. Nie było.
witold k
Tadeusz Muszyński
Najważniejszym jest aby wybory samorządowe odbywały się wg JOW, najlepiej znany swoich sąsiadów - radnych.
Zdzisław
Masz rację Rysiu.To co się stało z Solidarnością po roku 1990 rozpoczęło się już w 1981 roku.
Czy jest prowadzone dochodzenie. Jakie są ustalenia. Sprawa wandalizmu, tego typu, to priorytet dla służb bezpieczeństwa miasta.
witold k
...Znane jest powiedzenie, że nie ten, co zaczyna, ale ten, co kończy jest istotny. Dajmy mu dokończyć, bo przerywanie nie wyjdzie nam ( nie jemu) na zdrowie....
Drobna uwaga. Ubek, konfident i katechetka działają a i owszem. W jednej klatce, po tylu latach... tolerują się są uprzejmi wobec siebie, bez problemu podejmą wspólna sprawę., W innej, jak zawdy bywało, lody razem kręcą... na szkodę reszty mieszkańców, że manitkomanię wskaże czy pełnomocnika Kościoła w Komisji...
Wiadomo jak gość skończy i to zanim zacznie.(W tym konkretnym przypadku kogel mogel z Mariana Wszędobylskiego i Waldemara Niewinnego.) Pochodzenie, przebywanie... powiązanie.
Na koniec. Zasadnicze miejskie inwestycje są oczywiste od 40 lat. Wiele z nich już by zaistniało gdyby... wiadomo. W każdym razie kojarzenie konkretnej inwestycji z konkretnym politykiem jest nadużyciem. Z inżynierem projektu to i owszem. Ale i tu nie ma niezastąpionych, wystarczy dokumentację przekazać.
Krzysztof odchodzi na własne życzenie... a do gardła pierwsi rzucą się ci, którzy byli na pasku... którym odwagi zbrakło...
Inne sprawy, zawarte ustalenia... to tematy na kampanię i oczekiwaną jawność.
witold k
W czasie ostatnich dwudziestu lat samorządu piotrkowskiego było czterech prezydentów. Dwóch pierwszych podzieliło się trzema kadencjami po połowie, czyli po sześć lat. Następny był jedną kadencję i to nie zawsze. Dalej mu nie pozwolono. Czwarty, czyli obecny kończy swoją czteroletnią kadencję. W historii miasta to epizody, w historii ludzi to znaczące okresy czasu. Te epizody czasami mogą jednak zaważyć na mieście w różnych płaszczyznach. Szczególnie dotyczy to przestrzeni publicznej, ale nie tylko.
Zmiana wodza w magistracie również niesie za sobą zawieruchę. Kiedy po sześciu latach Pol zmienił Rżanka to była to zmiana ewolucyjna. Coś było rozpoczęte, coś na ukończeniu, coś zaplanowane i była kontynuacja aczkolwiek z nowymi inwestycjami i innym spojrzeniem choćby na zarządzanie.
Po dwunastu latach uznano, że trzeba nowego powiewu. I powiało pijarem jak nigdy. Oczadzeni zdrowo do dzisiaj niektórzy nie otrzeźwieli. Prawdą jest, że przy okazji następny kierunek do przodu wyznaczono. To wtedy złożono pierwszy wniosek o unijne pieniądze na oczyszczalnię. Przedstawiano też abstrakcyjnie śmiałe pomysły, które odpowiednio podane budziły podziw i uznanie. Może i dobrze, że nie zostały zrealizowane, bo jak wiele wcześniejszych mogły zakończyć się tragicznie.
Wreszcie ostatnia kadencja. Każdy z nas ocenia ją po swojemu. Truizmem jest, że aby oceniać rzetelnie to trzeba mieć wiedzę. Wiedzę o tym, dlaczego tak, bo inaczej nie można i dlaczego. Pan Krzysztof Chojniak nie pojawił się na scenie samorządowej cztery lata temu. Szesnaście lat temu mógł być wiceprezydentem. Wtedy nie odważyłem się na ten krok. Osiem lat temu został nim i w znacznej części czuję się ojcem tej decyzji. Nie miał łatwego startu, bo pod nieobecność patrona musiał szybko osiągać samodzielność. Trochę utrudnioną, bo jednak był drugim zastępca, a z pierwszym zawsze przychodziło konkurować.
Te zawody wygrał cztery lata temu a i obecnie przewiduję podobny skład drużyn finałowych. Pomimo, że jesteśmy w jednym stowarzyszeniu to na przestrzeni ostatnich lat zdarzyło mi się wypowiadać krytycznie pod adresem obecnie nam panującego. Może i ma do mnie żal, ale nie powinien, bo mądrość polega również na słuchaniu uwag, a mam go za mądrego. Nikt nie jest kryształowy i mamy swoje ułomności. Oczywiście osoba publiczna w tej randze powinna ich mieć jak najmniej.
W ostatni wtorek zainaugurowano kampanie wyborczą Krzysztofa Chojniaka i komitetu Razem dla Piotrkowa.
Otrzymując zaproszenie na to spotkanie ciekawy byłem jak to będzie. Już od wejścia widząc niektóre osoby przez chwilę zastanawiałem się czy nie pomyliłem sali. Później kandydat w swoim wystąpieniu mi to wyjaśnił. Niezależnie od prywatnych poglądów chcemy Razem dla Piotrkowa. Chcemy wspólnie pomalować klatkę schodową niezależnie od tego, że na piętrze mieszka komunista, na poddaszu emerytowany SB-ek a na parterze katechetka. Wyzwanie nie nowe i na pierwsze wrażenie ok. Tylko w praktyce trudne, bo ten z piętra będzie chciał malować w niedzielę a ta z dołu dać deseń w krzyżyki.
Pomijając, ale nie zapominając wszystkie te krytyczne uwagi, jakie zgłosiłem przez ostatnie cztery lata uważam, że powinniśmy dać szansę panu Chojniakowi na następne cztery lata, aby mógł w pełni zrealizować to, co mówi a mówi bardzo dobrze. Niech wreszcie w Piotrkowie prezydent ma możliwość zakończyć swoje projekty a jest to możliwe przynajmniej w dwóch kadencjach.
Znane jest powiedzenie, że nie ten, co zaczyna, ale ten, co kończy jest istotny. Dajmy mu dokończyć, bo przerywanie nie wyjdzie nam ( nie jemu) na zdrowie.
Takim inicjatywom trzeba kibicować. Sam zacząłem swoją partyjną przygodę ze zjednoczeniem chrześcijańsko narodowym – ZChN. Potem Centroprawica Przymierze... jeszcze kilka. No. Przydałby się formacja, która z zasady, statutowej deklaracji, poinformuje, że powstaje tylko po to żeby zjednoczyć ludzi o poglądach antykomunistycznych w polityce, liberalnych w gospodarce i katolickich w moralności. Że, jak cel osiągnie, to zwoła nadzwyczajne forum i zaproponuje nową formację uwzględniającą całokształt tego, co da się zmieścić do jednej dużej sali – spaśnego Statutu. Wiemy, że to jest niemożliwe a szkoda.
Tu uwaga. Każdy pogląd inicjatywę trzeba szanować (nie wiadomo, kto komu da pieniądze - Amerykanie pomogli finansowo Bolszewikom) szczególnie idącą pod włos maszyny niszczącej – politycznej poprawności. Tak się, bowiem składa, że jedni stanowią dywan – nawóz – (urzędnicy, ideowcy...) inni na tym robią kariery. Jeśli będą się szanować będzie dobrze. Nie każdy prze na szkło, każdy chciałby coś w życiu osiągnąć.
witold k