Plaga naszych miast

Zaczynają się dni gorąca, zaczynają się dni smrodu. Otwieramy okna, chcemy wpuścić zapach pięknej przyrody, a tu mamy „zapach”, że aż wykręca. Nasze kochane miasto śmierdzi, a dlaczego. Dlaczego, my musimy wąchać zapachy odchodów psich, kocich i innych. Jeżeli ktoś kocha i ma zwierzaki, to niech po nich sprząta. Nie powiem spotyka się ludzi, którzy sprzątają po swoich pupilach, ale jest to w mniejszości.
Tyle mówiło się o tym, że będzie kontrola, że będą mandaty za wyprowadzanie psów. To już plaga i to coraz gorsza. Skąd biorą się alergie wśród dorosłych i dzieci, a no właśnie musimy zastanowić się. Ci, co mają swoje podwórka w porządku, ale co z resztą , w większości, która takowych nie posiada. Dzieci muszą bawić się w piaskownicach, gdzie załatwiają się zwierzaki lub grać w piłkę na trawach, na których znajdują się odchody psiaków i in.

Może nasze władze wreszcie coś z tym zrobią. Myślę, że da się coś z tym zrobić.

Małgorzata

21 maja 2013