Skip to main content

Ostatnie odpowiedzi

  • Polska manifestowała w 72. rocznicę agresji wojsk sowieckich na Polskę   13 lat 17 tygodni temu

    Bolszewicy pod Pałacem Prezydenckim

    http://www.pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=628

  • KOH otwarło swoją filię w Piotrkowie Trybunalskim   13 lat 17 tygodni temu

    NZS działa w Piotrkowie Tryb. !
    Może istnieje tu też KoLiber ?
    Jeżeli jesteście w Piotrkowie Tryb. to napiszcie coś o sobie
    na
    www.trybunalscy.pl
    Piotr Korzeniowski

  • Dziękuję sztabowcom w szczególności PiS-u   13 lat 17 tygodni temu
    cytuję Piotr Korzeniowski

    "...Znam tego, który ważył się powiedzieć... "
    Kto to jest?

    Po radykalnej wypowiedzi, w polskim sejmie na temat działalności KKK, pojawia się po południu - przed wieczorem "osoba" (określenie ówczesnego dyr. biura), w biurze posła, wyprasza dyrektora biura. Rozpoczyna biesiadę zakrapiają alkoholem. Rano... odnaleziono, w swoim biurze, zwłoki - "osoby" już niema. Rozpoznanie z pogotowia słowne - zawał. W księgach parafialnych zapis zmarł nagle. Bez żadnej adnotacji: gdzie, kto zgłosił zgon, jakie okoliczności śmierci.

    Wedle świadków poseł nigdy nie pił alkoholu. W latach osiemdziesiątych następuje penetracja (w miejscu: urodzenia, działania i pracy posła) skierowana na moje zainteresowanie się tematem z przed lat. Na 100% bezpieka z Warszawy (poza wiedzą lokalnej) lokalni mówili do mnie per panie Witku... dawali do zrozumienia ile o mnie wiedzą i jacy są koleżeńscy. Tamci dopytywali o Stanisława... jak często bywa co robi etc... wpadli przez zbyt szeroko zakrojoną penetrację. Nie mogli ustalić (w rodzinie) faktów ponieważ tam gdzie szperali nie byłem znany pod imieniem Stanisław. Podali więc imię mamy i wyszło o kogo chodzi. O czym zostałem powiadomiony... przez wujka... po latach.

    witold k

  • Dziękuję sztabowcom w szczególności PiS-u   13 lat 17 tygodni temu

    "...Znam tego, który ważył się powiedzieć... "
    Kto to jest?

  • Konferencja „Bezpieczne Państwo”   13 lat 17 tygodni temu
  • Konferencja „Bezpieczne Państwo”   13 lat 17 tygodni temu

    Piotrkowski „dziewięćopak”, wczoraj 15 września, zaproponował spotkanie z p. Tomaszem Kaczmarkiem. Znanym dzięki likwidatorom państwa polskiego z Gazety Wyborczej, TVN i innych byłych kolegów z partii. Napisałem likwidatorom, ponieważ tak owi rozdmuchali postać agenta Tomka, że przynależne Mu odszkodowanie za ujawnienie jego Oblicza należy mierzyć ilością przepranej państwowej kasy. Nie wiem co pan Tomasz z pieniędzmi zrobi... należą mu się tak z resztą jak i szefowi CBA.

    Ale nie o tym. O tym, że nasi lokalni (w demoludach dzieje się podobnie) biznesmeni z nadania... z afery Żelazo, FOZZ, PEFRON czy choćby Marian Błaszczyński z Piotrkowa działają pod przykrywką... rzekomych interesów państwa, miasta, kolegów, interpretacji prawa. Międzypaństwowa działalność byłych komunistycznych bezpiek ruszona sprawą likwidacji WSI także skrzeczy oskarżeniami o naruszenie interesów państwa.

    Myślę, że i działalność jednostek anty korupcyjnych, także można nazwać działalnością „pod przykrywką”, dlaczego... bo za ściganiem przyrodzonej korupcji nie idzie jawność w działalności gospodarczej oraz podatkowej. Gonimy królika ale nie chcemy go złapać.

    witold k

  • Dziękuję sztabowcom w szczególności PiS-u   13 lat 17 tygodni temu
    cytuję Piotr Korzeniowski

    "KRZYWE KOŁO" dlaczego ?
    Nie rozumiem tego odniesienia!
    Piotr Korzeniowski

    Wolnomyśliciele, wolno działający, niestety konsekwentnie. Dla nich pokolenie to chwila. (KKK to jedna z wielu form, nie ważne nazwy - ważna ciągłość w realizacji). Przechytrzyli gomułkowską bezpiekę i sami się rozwiązali bynajmniej nie przestali działać.

    W przypadku tej loży umiejętnie przechwyciła i zmonopolizowała, jak wiemy, rzekomą opozycję antykomunistyczną. To na ówczesne czasy jedyne miejsce czy może okazja do... zaistnienia. Formacja antypolska, antykatolicka... Personalny ciąg jest tu ważny. Kuźnia parobków&marionetek "wielkiej gry" - fabryka "moralnych autorytetów"... dla gawiedzi. Jednym udało się wyjść z stamtąd innym nie... dokąd żyją złego słowa nie powiedzą. Znam tego, który ważył się powiedzieć...

    witold k

  • Dziękuję sztabowcom w szczególności PiS-u   13 lat 17 tygodni temu

    "KRZYWE KOŁO" dlaczego ?
    Nie rozumiem tego odniesienia!
    Piotr Korzeniowski

  • Widziane i zasłyszane w prawdzie   13 lat 17 tygodni temu

    Gdzie są inni współpracownicy posła. Powinni, jak jeden, dać świadectwo.

    z archiwum:

  • Antoni Macierewicz w Piotrkowie Trybunalskim
  • jeszcze raz... o zastosowaniu internetu w codziennym życiu... w biurze Posła

    witold k

  • List Otwarty   13 lat 18 tygodni temu

    że jest tylko jeden sposób likwidacji korupcji.
    Skuteczne leczenie jest tylko wtedy, gdy kasuje się przyczynę choroby.
    Przyczyna choroby, która się nazywa korupcja to korupcjogenny ustrój.
    Przyczyny:
    1) znaczna część gospodarki w rękach państwa (po co się plecie bzdury o jakichś tam strategicznych sektorach!!!)
    2) koncesjonowanie wszystkiego co ma z gospodarką cokolwiek wspólnego,
    3) zbyt wysokie podatki.

    Piotr Korzeniowski

  • Na progu IV RP – 3   13 lat 18 tygodni temu

    Pozornie: nie ma alternatywy!
    Wybór między socjalistą a socjalistą to żaden wybór.
    Tylko, że jeżeli któryś z tych socjalistów zdecydowanie opowiada się przeciwko zabijaniu niewinnych ludzi: tu dzieci w łonach matek,
    podczas gdy inny deklaruje się jako aborcjonista (polecam do przeczytania: http://www.prokapitalizm.pl/nasza-cywilizacja-przepadla.html ),
    to dla mnie wybór jest oczywisty: poprę tego tego, który jest przeciwko aborcji.
    Piotr Korzeniowski

  • Na progu IV RP – 3   13 lat 18 tygodni temu
    cytuję Robert Szala

    Witold ! - to jakie jest właściwe wybranie tzw. ,,mniejszego zła" ? Czy jest taki wybór? Ja, juz się pogubiłem w tym wszystkim - może taki jest cel, aby się Polacy pogubili..... i zagłosowali ,,właściwie" !!!

    No to wiemy, łatwiej nam pójdzie sprzedanie brata, ojca nie wspomnę o partyjnym koledze oczywiście z za węgła. Gorzej z tego za węgła, gratis, coś dać od siebie. Superowski teren do penetracji... Bez radykalnej walki z korupcją z jednej strony, odpowiedniej polityki podatkowej... przepadniemy

    witold k

  • Na progu IV RP – 3   13 lat 18 tygodni temu

    Witold ! - to jakie jest właściwe wybranie tzw. ,,mniejszego zła" ? Czy jest taki wybór? Ja, juz się pogubiłem w tym wszystkim - może taki jest cel, aby się Polacy pogubili..... i zagłosowali ,,właściwie" !!!

  • Pozostała mi już tylko miłość do Ojczyzny...   13 lat 18 tygodni temu

    Stalinowski system szkolnictwa zdał egzamin. W 1980 r nikt nie wiedział jak ma wyglądać przyszłość. Wszystko było sterowane przez służby. Niewygodni pod ziemię, po cichu. Nikt nie poprosił Szwedów czy Duńczyków, jak ma wyglądać demokracja.
    Pozdrawiam Tadeusz

  • 65 lat od zamordowania „Inki” - Danuty Siedzikówny.   13 lat 19 tygodni temu

    Józef Wieczorek

    „Ince” trzeba postawić pomnik, a rektorom – szklany nocnik, aby zobaczyli co zrobili
    http://blogjw.wordpress.com/2011/08/27/%E2%80%9Eince%E2%80%9D-trzeba-pos...

  • Felieton dla ludzi normalnych   13 lat 19 tygodni temu

    A groteskowość tej naszej polskiej realności pokazuje, to że PO i PiS chamrzą się o miejsce przy "ołtarzu" podczas kiedy jedni jak i drudzy zostali pozbawieni wpływu na realia. Coś jak orkiestra na tytanicu..
    Mam przy okazji pytanie. Każdy choć trochę zorientowany wie, że silnik urwał się, że mechanicy kłócą się, i że jest mało prawdopodobne, że statek może złapać poziom i że mało prawdopodobne że rabusie, to ci co pozostali przy życiu będą wstanie chwycić za wiosła. Pytanie brzmi któregoż mechanika posłuchamy... pewnie będą wydawać sprzeczne polecenia. Raczej nie ma mowy, że zdążymy popatrzeć na walkę o wiosła. Boję się... że nas nie zniesie na mieliznę

    witold k

  • Inka   13 lat 19 tygodni temu

    W 1944 roku Jurek Kowalówka, partyzant z 25 Piotrkowskiego Pułku Piechoty też miał 17 lat gdy zginął w walce za Ojczyznę i honor Polaków!
    Piotr Korzeniowski

  • Pozostała mi już tylko miłość do Ojczyzny...   13 lat 20 tygodni temu
    cytuję Piotr Korzeniowski

    "...rozwój sytuacji w Libii pokazuje, że sytuacja rewolucyjna w jakimś kraju zachodzi wtedy, kiedy jakieś inne, zwłaszcza wpływowe państwo, albo przynajmniej - jakiś bogaty grandziarz w rodzaju, dajmy na to - „filantropa” - objawi zainteresowanie wywołaniem tam rewolucji i futruje rewolucjonistów zarówno pieniędzmi,
    Za: http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2173

    mam jednak nadzieję, że 100% kolonią to nie jesteśmy. Że jednak polska myśl, polityczna, gospodarcza pozwoli nam przeżyć trudne dziesięciolecia. Szkoda, że ten temat nie istnieje w bieżącej polityce. Zapraszamy do nas tych, którzy na ten temat mogą coś powiedzieć.
    witold k

  • Pozostała mi już tylko miłość do Ojczyzny...   13 lat 20 tygodni temu

    "...rozwój sytuacji w Libii pokazuje, że sytuacja rewolucyjna w jakimś kraju zachodzi wtedy, kiedy jakieś inne, zwłaszcza wpływowe państwo, albo przynajmniej - jakiś bogaty grandziarz w rodzaju, dajmy na to - „filantropa” - objawi zainteresowanie wywołaniem tam rewolucji i futruje rewolucjonistów zarówno pieniędzmi, jak i bronią, a w miarę potrzeby - wspiera ich również bezpośrednio w ramach tzw. „kinetycznej operacji militarnej”. Rewolucjoniści-teoretycy myślą, że sytuacja rewolucyjna powstaje w momencie, gdy lud jest niezadowolony z Umiłowanych Przywódców. Ale lud zawsze, albo prawie zawsze jest ze swoich Umiłowanych Przywódców niezadowolony, jeśli nawet nie w całości, to w części - ale rewolucje jakoś nie wszędzie chcą wybuchać. „Bo nie zrozumie prosty lud nigdy potężnej duszy władcy” - pisał proroczo Janusz Szpotański w zakończeniu poematu „Caryca i zwierciadło” - „dlatego musi świszczeć knut i muszą dręczyć go oprawcy.”

    Tymczasem kiedy taki, dajmy na to, „filantrop”, wyłoży niechby nawet głupie 20 mln dolarów, to zaraz na Majdanie Niepodległości powstaje namiotowe miasteczko płomiennych rewolucjonistów, pokojowym manifestacjom nie ma końca, aż wreszcie znękany tyran ustępuje, dla niepoznaki i ratowania twarzy pozwalając dojść do głosu demokracji, to znaczy - głosy liczone są przez konfidentów, czyli mężów zaufania prawidłowo, na korzyść tego, który w następstwie dyskretnych, magdalenkowych ustaleń, ma wygrać. Ludzie się radują, bo myślą, że to wszystko naprawdę, a tymczasem kraj rozkłada się na wznak przed sponsorem rewolucji, który przecież zainwestowane miliony musi sobie zrekompensować krociowym zyskiem. Dlatego i w naszym nieszczęśliwym kraju rewolucja w 1989 roku się udała, ale teraz - mowy nie ma! Nikt na żadną rewolucję u nas nie pozwoli; ani Nasza Złota Pani Aniela, która ma względem nas swoje plany - ani zimny czekista Putin, który pragnie tylko, byśmy się z nim „pojednali”, ani wreszcie prezydent Obama - skoro na szczycie NATO w Lizbonie zgodził się na proklamowanie strategicznego partnerstwa NATO-Rosja - a jakże robić strategiczne partnerstwo, albo niechby nawet „pojednanie” - bez konfidentów? "
    Za: http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2173

  • Mój Apel z prośbą o pomoc i wsparcie   13 lat 20 tygodni temu

    W uzasadnieniu mojej prośby pragnę poinformować, że w okresie ostatnich 21 lat mojego życia po transplantacji serca byłem nieustannie represjonowany przez służby specjalne i zorganizowaną przestępczość za to, że pozbawiony źródeł i środków utrzymania koniecznego po długoletniej chorobie zarówno przed, jak i po transplantacji serca podjąłem samodzielną walkę o pozyskanie środków na zakup lekarstwa zapobiegającego odrzutowi przeszczepu, którego cena w miesięcznej dawce przewyższała dochody rodziny ponad 10-krotnie. Mimo niewyobrażalnych problemów zdrowotnych i egzystencjalnych po transplantacji serca podjąłem kolejne wyzwanie, jakim była obrona zagrożonej likwidacją polskiej transplantologii.

    Zamiast obciążać swoimi problemami prof. Zbigniewa Religę, przystąpiłem do zdecydowanej walki o przetrwanie, a po odmowie udzielenia mi pomocy na zakup wymienionego lekarstwa (przez ZUS, miejscową służbę zdrowia, służby wojewody i mojego pracodawcę) już w kilka miesięcy po opuszczeniu szpitala zgłosiłem swoją kandydaturę do konkursu na dyrektora Piotrkowskiego Kombinatu Budowlanego i tym razem ku zaskoczeniu moich odwiecznych wrogów konkurs wygrałem wnosząc tym samym swój własny wkład w dzieło odbudowy polskiej transplantologii. Po niewyobrażalnych przeżyciach i doświadczeniach przy każdej z pięciu kilkunastogodzinnych reanimacji i po wygraniu konkursu na dyrektora PBO Piotrków Tryb. w okresie rocznego poszpitalnego zakazu podejmowania pracy oraz po wielu innych represyjnych działaniach władz nie dających szans na przeżycie, nie mogłem mieć wątpliwości, komu zawdzięczam swoją długowieczność mimo życia w pełnej traumie i pandemii w okresie ostatnich 21 lat. W swoim 50-letnim życiu nieprzerwanej pracy zawodowej i społecznej nigdy nie posługiwałem się obietnicami i zobowiązaniami bez pokrycia, zawsze podejmowałem wyzwania pod którymi uczeni nie chcieli się podpisać, podczas gdy moje rekordy krajowe i międzynarodowe w budownictwie i prace społeczne dla szkół, żłobków, przedszkoli, szpitali, organizacji charytatywnych itp. łącznej wartości 40mln zł. (w cenach obecnie porównywalnych) zawsze znalazły swoich przyszywanych ojców opatrzności żądnych władzy i sukcesu.

    Uważam iż obietnice wyborcze mogą składać ludzie, którzy potrafią dowieść swojej bezinteresownej pomocy dla środowiska z udziałem własnych oszczędności i kosztem własnego wolnego czasu, jak to dotychczas robił Leopold Żurowski, a nie kosztem pieniędzy zebranych na ulicy i polskiego podatnika. Pracując na stanowiskach
    kierownika zakładu, zastępcy dyrektora i dyrektora wielokrotnie dowiodłem, że polski robotnik osiąga wielokrotnie wyższą wydajność pracując na tych samych urządzeniach, które przynosiły wielokrotnie wyższe zyski i dochody pracownikom zatrudnionym w Europie Zachodniej i Ameryce. Za wykonanie w 1980r. planu budownictwa mieszkaniowego w 120% na budowach realizowanych w Bełchatowie przez WPB Wieluń dla Elektrowni i Kopalni Bełchatów nie otrzymałem obiecanej nagrody polegającej na wyrażeniu zgody na podjęcie pracy w eksporcie budownictwa. Zostałem odpowiednio ukarany przez Łódzkie Zjednoczenie Budownictwa skierowaniem mnie do pracy na najgorsze wówczas z możliwych stanowisko zastępcy dyrektora ds. środków produkcji w PBO Piotrków Tryb., gdzie po wielu miesiącach poszukiwań nie zdołano znaleźć kandydata z tzw. łapanki. W nagrodę za międzynarodowe rekordy w budownictwie na rocznym kontrakcie w Libii (gdzie znalazłem się dość przypadkowo) PRL-owska agentura ukarała mnie uniemożliwieniem mi ucieczki z Polski podczas powrotu z kontraktu w Libii i pozbawieniem wszystkiego, co na tym kontrakcie zarobiłem wraz z nagrodami i dyplomami. Do zasług Leopolda Żurowskiego dla Elektrowni Bełchatów należy zaliczyć wyjątkowo dobrze opracowaną, bo korzystnie dla pracowników Elektrowni wycenę mieszkań w budynkach ongiś przeze mnie realizowanych. Wycena ta stała się przedmiotem zainteresowania służb specjalnych. Na szczęście Leopold Żurowski doskonale zapamiętał ówczesne problemy technologiczne i nie dał się złapać na stosowanych kruczkach prawnych. Osiągane wyłącznie przez L. Żurowskiego wyniki w pracy zawodowej w zakresie zaopatrzenia materiałowego i sprzętowego i tzw. produkcji pomocniczej PBO Piotrków Tryb. spowodowały iż w latach 1980-1990 nastąpił wzrost budownictwa spółdzielczego o 100% i budownictwa jednorodzinnego o 400%. Dzięki tak ogromnemu rozwojowi budownictwa z wyłącznej inicjatywy Leopolda Żurowskiego miasto Piotrków Tryb. zyskało kolejną Spółdzielnię Mieszkaniową im. J. Słowackiego. Brak miejsca na niniejszej kartce nie pozwala na wyliczenie kilkunastu innych zasługujących na uwagę osiągnięć Leopolda Żurowskiego z zakresu budownictwa, które zostały odpowiednio nagrodzone, w ten sposób, że po odwołaniu Leopolda Żurowskiego ze stanowiska pierwszego w Polsce dyrektora po transplantacji serca, w nagrodę za pozostawienie nienaruszonego majątku tej firmy, Sędzia Komisarz nie wypłacił zadłużonemu po chorobie 100mln zł odprawy pracowniczej i innych zaległych płatności. Piotrkowska agentura w zmowie z byłą nomenklaturą spowodowała, że Sąd Pracy w Łodzi opóźnił wydanie wyroku o 8 lat, aby Leopold Żurowski nie mógł odzyskać zasądzonych mu pieniędzy przed ogłoszeniem upadłości i fizyczną likwidacją PBO Piotrków Tryb.

    Do zasług piotrkowskiej agentury i postkomunistycznej nomenklatury należy zaliczyć zwolnienie z pracy w tym samym czasie małżonki Leopolda Żurowskiego (obecnie już niewidomej) po kilku operacjach oczu. Również w tym samym czasie piotrkowska agentura spowodowała wcielenie do wojska syna Mirosława, aby pozbawić opieki ciężko chorych rodziców, niezdolnych do pracy i samodzielnej egzystencji. W kilka lat później, bo w 2001r. miejscowa i krajowa agentura doprowadziły do zniszczenia rodzinnej działalności Leopolda Żurowskiego w celu uniemożliwienia zakończenia spłaty 1,5mln zadłużenia powstałego przed i po transplantacji serca. W wyniku trwających po dzień dzisiejszy skrytobójczych ataków zorganizowanej przestępczości bankowej, komorników i windykatorów doszło do 25 spraw sądowych przeciwko zorganizowanym bandom wspieranym uparcie przez instytucje prawa i porządku publicznego. Ta niezwykła wojna z udziałem banków, firm telekomunikacyjnych, komorników, windykatorów i instytucji kontrolnych doprowadziła do niezwykłych odkryć nierównego traktowania Polaków po transplantacji serca i innych narządów. Leopold Żurowski podjął się rozwiązania tego problemu i udzielenia odpowiedzi na pytanie, ile w Polsce kosztuje przeszczep serca, dlaczego jedni z nas mają zapewnioną pełną opiekę medyczną i prawną, a inni są nieustannie dyskryminowani, szykanowani, nękani i dręczeni pod kątem prowadzenia skrytobójczych eksperymentów medycznych i gospodarczych finansowanych przez represjonowaną część chorych po transplantacji serca. Rozwiązanie tych ii innych problemów jest możliwe pod warunkiem, że Leopold Żurowski wygra wybory do Senatu RP, a zdobyte doświadczenia wykorzysta w obronie 20mln Polaków żyjących na skraju minimum socjalnego i 5mln Polaków żyjących w skrajnej nędzy, w śród których znajduje się większość ludzi po transplantacji narządów. Jeszcze raz gorąco proszę o pomoc w zebraniu 2000 podpisów w terminie 28.08.2011 oraz o wsparcie w pozyskaniu chętnych nabycia materiałów budowlanych i sprzętu rolniczego z ciągnikiem C-360 i przyczepą, które ocalały po nieodbudowanym gospodarstwie rolnym mojego teścia (o pow. 3ha) po pożarze. Pieniądze muszę przeznaczyć na lekarstwa i pomoc dla potrzebujących po transplantacji narządów – sprawa bardzo pilna. Szczegółowy program przedstawię po przyjęciu przez Państwową Komisję Wyborczą wykazu obywateli z 2000tys. podpisów.

    Do kandydatów PO, PiS, SLD i PSL: Jeżeli macie odrobinę odwagi zaprosić Leopolda Żurowskiego do pojedynku przedwyborczego na argumenty, to udowodnijcie, że jesteście polskimi orłami i pomóżcie Leopoldowi zebrać 2000 podpisów do dnia 28.08.2011 zgodnie z Waszym dyskryminacyjnym kodeksem wyborczym.

    LEOPOLD ŻUROWSKI

    Admin

  • Pozostała mi już tylko miłość do Ojczyzny...   13 lat 20 tygodni temu
    cytuję Zbigniew W

    Szanowny Panie może to Pana zaskoczy ale powiem tylko tyle wstyd mi jest że należałem do solidarności tej po roku 1989.To co zostało zrobione przez pochodne tego ruchu zakrawa o pomstę, za to co zrobiono z naszą ojczyzną.

    Zbigniew W

    Owszem... nie zaskoczył mnie Pan. Mogę jedynie powiedzieć, że związkowców... zmiana ustroju i jej okolice po prostu przerosła. Niech znakiem pogubienia się będzie XXX rocznica "S" w naszym Piotrowskim regionie. Ale to nic. Solidarność jest wartością narodową. Różnice, błędy, czy świadome manipulancie, tak oceniam poparcie Krzysztofa Chojniaka, nie mają zasadniczego znaczenia. Oszem kilku dają pewne żołdy i to jest ich problem... nie Solidarności.
    witold k

  • Witold Pilecki to nie ofiara   13 lat 20 tygodni temu

    większość naszych tzw. elit to ofiary. Że Donalda wskażę, proszę obejrzeć jego minę, ciężko wystraszonego członka Nocnej Zmiany. Silikonowce, z rozmiaru ministra Kwiatkowskiego, to mają czas na załadunek taczki... nie mają. Dlaczego, bo nie do załadunku byli hodowani.

    Jeśli chodzi o narodowego bohatera Pileckiego to dobrze się dzieje, że towarzystwo mu nie sięga. To bardzo dobrze, patrząc z nadzieją na podjęcie procesu beatyfikacyjnego. Pilecki jest ponad. Ważne żeby nam, jego woluntariuszom, nie odbiło.

    witold k

  • Pozostała mi już tylko miłość do Ojczyzny...   13 lat 20 tygodni temu

    Szanowny Panie może to Pana zaskoczy ale powiem tylko tyle wstyd mi jest że należałem do solidarności tej po roku 1989.To co zostało zrobione przez pochodne tego ruchu zakrawa o pomstę, za to co zrobiono z naszą ojczyzną.

    Zbigniew W

  • Kto był kim w bezpiece   13 lat 20 tygodni temu
  • Wspomóż Rodaków w Republice Czeskiej!   13 lat 20 tygodni temu

    Pomogę Im, wszak to Rodacy !
    Piotr Korzeniowski