Polityka

Do tego straszliwie antypolska. Kto? „Nowoczesna” – partia Ryszarda Petru. Jak może pozować na nową twarz ktoś, kto nosił teczkę za Leszkiem Balcerowiczem i piastował wysokie funkcji w Unii Wolności, partii w antypolonizmie przewyższającej SLD, a raczej dorównującej palikociarni? Jak może ktoś, kto namawiał ludzi do brania pożyczek we franków, a sam wcześniej przewalutował własne własne pożyczki we frankach na złotówki pozować na człowieka uczciwego? Na razie na szczęście Polacy nie dają się ogłupić temu agentowi banskterów i obcego kapitału.

Trudno na naszym portalu przeczytać (nie licząc niżej podpisanego) bieżącą opinię, ocenę działalności politycznej - tak w kraju jak i w małej Ojczyźnie. Zatem. Dwa fakty z bieżącej propagandy – żeru mediów mętnego nurtu - jak ojciec Rydzyk trafnie nazwał. Pierwszy to sprawa zboka na dyrektorskim urzędzie, który pieniądze (dodatkowe - bilety) postanowił wziąć za kopulowanie na scenie. Druga to rzekoma obraza za grzebanie w ustawodawstwie tzw. Trybunału Konstytucyjnego. Obie te sprawy pomijam, bo to szatańskie wersety.