XI przykazanie? Przestroga przed obojętnością nieobojętnych

XI przykazanie? Przestroga przed obojętnością nieobojętnych

„ XI przykazanie „nie bądź obojętny” po unieważnieniu Dekalogu

łatwo przemienia się w jawny lub zakamuflowany nihilizm.”

Książka jest już dostępna w Krakowie:

Księgarnia Akademicka, ul. św. Anny 6, 31-008 Kraków, tel. 12 421 13 87, https://akademicka.pl

Księgarnia ZBROJA https://ksiegarniazbroja.pl/
31-004 Kraków, p;. Wszystkich Świętych 9
pon. – piątek 11-19.00
tel/ 692-308-776 https://www.facebook.com/KsiegarniaZbroja/

Kontakt dla zainteresowanych promocją książki, recenzjami, wymianą poglądów i opinii, czy zakupem większej ilości egzemplarzy: Józef Wieczorek , tel. 609-659-124, e-mail: jozef.wieczorek@interia.pl
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Fragment: lansowanie tzw. „XI przykazania” przy pomijaniu zasad Dekalogu uzasadnienia nie ma. Co więcej realizowanie przesłania „nie bądź obojętny” w obojętności na Dekalog, a nawet we wrogości do Dekalogu, właśnie może stanowić zagrożenie dla każdego człowieka a nawet całej ludzkości, czego wyrazem są skutki instalacji komunizmu. Te są całkowicie pomijane przez Mariana Turskiego w jego przemówieniach, gdy ten wobec instalacji systemu zła nie pozostał obojętny i go wspierał. Z tego etapu życia do dnia dzisiejszego się nie rozliczył, jakby nie widział niczego w tym złego. Zupełnie inny przykład stanowi opisana w jednej części książeczki postawa byłej komunistki Belli Dodd, która z fascynacji systemem zła zdołała się wyzwolić i to za pomocą powrotu do Dekalogu. A Antoni Kępiński, też więzień obozu koncentracyjnego, całe swe życie, w którym nie był obojętny na zło, oparł na Dekalogu.
Marian Turski w swym przemówieniu oświęcimskim przestrzegał „Jeśli będziecie obojętni, jakieś Auschwitz spadnie wam z nieba” myląc chyba sobie piekło z niebem, bez należytej refleksji coraz bardziej ateistycznego świata, a i świat chrześcijański na to nie reagował jak należy.
Na taki stan rzeczy nie mogę być obojętny, stąd szereg moich tekstów pisanych na gorąco po kolejnych głosach entuzjazmu wobec „XI przykazania” i wprowadzania do przestrzeni publicznej na różnych manifestacjach słów Mariana Turskiego z przemówienia oświęcimskiego....Brak reakcji ze strony osób uformowanych w cywilizacji chrześcijańskiej, której fundamentem jest zesłany nam z Nieba Dekalog, budzi zaniepokojenie, tym bardziej, że „XI przykazanie” jest wykorzystywane przez tych, którzy tej cywilizacji szczerze nienawidzą i dążą do jej unicestwienia. Mamy dowody (m.in. opisany tu przypadek Franka Vetulaniego) że tzw. XI przykazanie „nie bądź obojętny”, po unieważnieniu Dekalogu łatwo się przemienia w jawny lub zakamuflowany nihilizm
Trzeba sobie stawiać pytanie: komu i po co jest potrzebne XI przykazanie?