Polityka - matka mądrości, której służę od zawsze, od 18. roku życia - listu do taty, w którym wyłożyłem swego rodzaju swoje proroctwo, nie mając wtedy zielonego pojęcia o tym, że podświadomie wygłaszam życiowy program, dewizę. Dziś wiem, że to przyrodzona pozycja. Otrzymałem taką zdolność, świadomość, wraz z poczęciem, z pochodzeniem od Kowalczyków i Króli. Dokładnie do łba na co dzień w domu ugruntowało i to w formie młodzieńczego buntu moją późniejszą drogę życia. List: to było pożegnanie z domem, z tatą.