Skip to main content

Gospodarka

Co niszczy polski biznes? Raport ZPP

kryzys_gospodarka_160x160.jpg

Co zrobić, by ulżyć polskim przedsiębiorcom? To pytanie stawiane jest publicznie od lat. Politycy na pewno je słyszą, gdyż w okresach przedwyborczych prześcigają się w ofertach "ulżenia". Gdy jednak obrosną już w piórka władzy zdają się o swoich obietnicach zapominać.

Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) od lat bombarduje rządzących receptami na poprawę sytuacji przedsiębiorców w Polsce. I od lat są to recepty niezmienne. Najnowszy raport ZPP potwierdza tylko, że w tej materii - mimo rządów "dobrej zmiany" - niewiele się na dobre zmienia.

Przerzut NATO-wskiego złomu do Polski

portret użytkownika witold k
f16.png

Całe zawodowe życie funkcjonuję na granicy polityki i gospodarki. „Widziałem” likwidatora spisującego masę upadłościową państwowej firmy, z której najlepszy sprzęt stał za ogrodzeniem z siatki i którego likwidator nie widział. Tak w skrócie - mechanizm nowobogackich. To ścieżka do biznesu ubecji. Tym wywalonym przez Jaruzelskiego z PZPR - Geremek załatwił spółki Joint venture i ochronę danych osobowych.

Przedsiębiorca to nie dojna krowa

bazar_handel_.jpg

Bierzcie sprawy w swoje ręce”. Te słowa Lecha Wałęsy wypowiedziane po tym, jak objął on urząd prezydenta RP, na pewno przejdą do historii. Zresztą Polacy wcale nie musieli na nie czekać, by wziąć się do ciężkiej pracy. Już bowiem w 1988 roku rozpoczęła się epopeja polskiej przedsiębiorczości, która – o zgrozo! – wcale nie była skutkiem działań tzw. demokratycznej opozycji z Lechem Wałęsą na czele, lecz przyjętej 23 grudnia 1988 roku przez komunistyczny rząd Mieczysława Rakowskiego ustawy znanej dziś jako „ustawa Wilczka”.

Socjalizm zabija w człowieku wolę walki

biurokracja_regulacja_panstwo.jpg

Na łamach ostatniego numeru dwumiesięcznika "Polonia Christiana" ukazał się wywiad z doktorem Lechem Haydukiewiczem, demografem zajmującym się zagadnieniami rozwoju kulturowego i demograficznego oraz migracjami.

Dr Haydukiewicz porusza w rozmowie bardzo ważne - z punktu widzenia przyszłości narodu polskiego i polskiego państwa - zagadnienia, dotyczące m.in. systemu przymusowych ubezpieczeń społecznych czy też sytuacji demograficznej naszego kraju.

Wszechobecny socjalizm zbiera swoje żniwo

wenezuela_chavez_ameryka.jpg

Bardzo ciekawą analizę, do czego prowadzi socjalizm znajdujemy na portalu Independent Trader. Zespół tego serwisu, na przykładzie kilku krajów opisuje, jak kończą się socjalne eksperymenty.

Trzeba brać przykład z komunistów… chińskich!

chiny_ludnosc.jpg

Przytaczaliśmy niedawno wypowiedź prof. Krzysztofa Rybińskiego, który mówiąc o panującej wokół „ekonomii absurdu” zdefiniował ją jako budowanie przyszłości społeczeństw na złudzeniu, że dodruk pieniądza zawsze będzie przynosił tylko dobre rezultaty. Cóż z tego, że „bańska spekulacyjna”, cóż z tego, że dług publiczny”, cóż z tego, że rodzące się dziś dzieci przychodzą na świat z garbem zadłużenia...

Nad Dunajem Orban planuje drastyczne obniżenie VAT w budownictwie! A nad Wisłą?

orban.jpg

Rząd Prawa i Sprawiedliwości często nawiązuje do stylu rządów Victora Orbana na Węgrzech. Orban stał się wręcz swoistym punktem odniesienia w kwestii stanowczości i oporu wobec Unii Europejskiej.

Perspektywy rozwoju strefy euro - debata

15.12.2015 17:00
15.12.2015 19:00
magister_V_edycja.jpg

Polskie Towarzystwo Ekonomiczne i Polsko-Amerykańska Fundacja Edukacji i Rozwoju Ekonomicznego serdecznie zapraszają do uczestnictwa w dyskusji, nt.:

Perspektywy rozwoju strefy euro.

Debata organizowana jest w ramach uroczystości rozdania nagród w konkursie MAGISTER PAFERE V Edycja 2014-2015 w siedzibie Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, przy ul. Nowy Świat 49,

wtorek 15 grudnia 2015 r., o godz. 17:00

  • 17:00 - 17:05 - Powitanie w imieniu gospodarza i patrona – prof. Elżbieta Mączyńska, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego
  • Umowy zlecenia ozusować, 500 zł jałmużny dać!

    wladza_socjalizm_panstwo.jpg

    Postępującą etatyzację życia gospodarczego w III RP nie sposób wytłumaczyć wyłącznie głupotą polityków sprawujących władzę. Bo, jak pokazują kampanie wyborcze, głupota ta nie jest tak do końca oczywista.

    Subskrybuj zawartość