Całe zawodowe życie funkcjonuję na granicy polityki i gospodarki. „Widziałem” likwidatora spisującego masę upadłościową państwowej firmy, z której najlepszy sprzęt stał za ogrodzeniem z siatki i którego likwidator nie widział. Tak w skrócie - mechanizm nowobogackich. To ścieżka do biznesu ubecji. Tym wywalonym przez Jaruzelskiego z PZPR - Geremek załatwił spółki Joint venture i ochronę danych osobowych.
Wszystko było pod kontrolą - obrazowo mówiąc - KOD-u i Nowoczesnej. Wyciąganie kabli miedzianych z ziemi, oprzątanie ze złomu… jedna wielka akacja czyszczenia terenu. Złom nadający się do przeróbki szedł na Zachód, a z Zachodu złom samochodowy na ten przykład (cała gospodarka oparta była i jest na kolonizowaniu i zawłaszczaniu terenu. Przykładów cała lista, że choćby hodowle tuczników pokażę. Zamiast wozić do Polski gnojowicę, przywożą prosięta).
Aby dobić jakąkolwiek szansę na odbicie się tubylców, podkręcono administrację – rozbudowano i wpuszczono tu maniutkomanie, krzychów, rychów itp.
Ostatni potencjalny teren niebezpieczny: wojsko i jego uzbrojenie - potraktowano jak stare, bogate kulturowo i materialnie ośrodki np. miasta. Pozostawiono ku upadkowi. Chyba każdy widział stare miasta bez remontów i blokowiska w okolicy. Odrodzony i upadły Samorząd jakoś reperuje stare miasta. Pozostało Wojsko, które jest spóźnione o czas wyżej wskazany… Pierwsze komunikaty ministra przedstawiały formy nowoczesnego uzbrajania armii. Wyszło jak wyszło – rynek jest ponad ideologie i polityki. Wpierw przerobimy Zachodni złom, a potem… patrz samochody. Nie ma "zmiłuj się!" Tu przypomnę pierwsze lądowanie w Polsce amerykańskich myśliwców – wylądowały i… poszły do likwidacji. Pas do lądowania miał być wyczyszczony. Tak go była armia wyczyściła, że odrzutowe silniki zaciągnęły tyle piachu, żwiru i elementów mechanicznych, że silniki szlag trafił.
PS. Potrafimy personalnie wskazać polityka III RP dopowiedzianego za rozbrojenie Polski?
witold k
14 stycznia 2017
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz