Dobra książka odtrutką na kłamliwą propagandę? Jak najbardziej. I z odsieczą znów przychodzi Wydawnictwo WEKTORY. Tym razem daje odpór kłamstwom eurokołchoźników, którzy od kilkunastu lat, swoimi nieustającymi pierdnięciami zatruwają wokół nas świeże powietrze.
"Dziesięć lat w Unii. Bilans członkostwa" to praca Tomasza Cukiernika, znanego m.in. z publicystyki w "Najwyższym Czasie" czy w "Opcji na Prawo". To między innymi teksty z tych właśnie czasopism (ale nie tylko) składają się na jego nową książkę. Cukiernik porusza w niej chyba wszystkie aspekty funkcjonowania Unii Europejskiej i naszego w niej członkostwa. Autor rozprawia się m.in. z mitami jakie narosły wokół UE, stara się wyłożyć czym Unia jest i jak funkcjonuje. Znajduje analogie pomiędzy współczesną Unią a państwem Adolfa Hitlera - III Rzeszą. Niby własność prywatna, ale jednak silnie reglamentowana, niby wolny handel, ale jednak otoczony szczelnie wysokimi cłami, niby wolny rynek, ale jednak z silnym państwowym interwencjonizmem - to tylko niektóre cechy podobieństw pomiędzy III Rzeszą a UE. Cukiernik wymienia ich znacznie więcej. "Tak jak UE stara się włączyć w swoją strefę wpływów kolejne państwa, tak samo narodowi socjaliści domagali się włączenia do Niemiec nowych terenów, by uzyskać Lebensraum, czyli przestrzeń życiową. (...) Tak jak lewacka UE robi wszystko w imię źle pojętej równości, tak samo w III Rzeszy tworzono solidarność narodową, mającą przekroczyć różnicę klasową" - pisze Cukiernik.
Osobny rozdział książki poświęcony jest unijnym dotacjom. Autor rozprawia się w nim z lansowanym przez oficjalną propagandę mitem, że dotacje przynoszą Polsce dobrobyt i że wnoszą one do naszej gospodarki więcej, aniżeli Polacy włożyć muszą do Unii. Cukiernik udowadnia, że skutkiem dalszego brnięcia w system unijnych dotacji zaowocuje w przyszłości potężnym długiem oraz problemami, z którymi boryka się dziś coraz więcej państw UE, z Grecją na czele. Przekręty przy przydziale dotacji, miliardy wydawane na bzdurne tablice chwalące dobrodziejstwa Unii, zabijanie konkurencji czy autentycznej innowacyjności, rozrost towarzyszącej dotacyjnemu biznesowi biurokracji... Dużo by jeszcze wymieniać, jednak najlepiej odwołać się do uczciwej, podpartej wieloma liczbami, analizy Tomasza Cukiernika.
No właśnie, dzięki wnikliwości autora, odwołaniu się do wielu statystyk, w tym tych oficjalnych, unijnych jak i GUS-owskich, nie sposób zarzucić książce taniego krytykanctwa. W przeciwieństwie do sączącej się z mediów głównego nurtu obrzydliwej propagandy, ukrywającej przez Polakami drugie dno naszego członkostwa w UE, książka "Dziesięć lat w Unii..." wyróżnia się uczciwością i rzetelnością i wcale nie bije po oczach ślepą nienawiścią do Unii, taką jaką eurokołchoźnicy obrzucają tych, którzy niekoniecznie chcą oddawać cześć nowemu wcieleniu Związku Sowieckiego. Trudno wyobrazić sobie biblioteczkę każdego, kto poszukuje prawdy o otaczającej nas rzeczywistości, bez książki Tomasza Cukiernika.
Paweł Sztąberek: www.prokapitalizm.pl
26 kwietnia 2015
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz