Skip to main content

Gospodarka

Różne oblicza darmochy

Idąc niedawno ulicą minął mnie samochód obklejony reklamą. Tekst jaki zdążyłem przeczytać brzmiał mniej więcej tak: "Nie płać za szkolenia! My szkolimy za darmo!". Był też adres strony internetowej, ale nie zdążyłem go zapamiętać.

Mniejsza zresztą o szczegóły typu, kto i gdzie... Rozchodzi się o samo zjawisko rozdawania czegoś rzekomo za darmo.

Na czym wychowywał się Tusk?

Jak już powszechnie wiadomo, liberalna z samozwańczego nadania Platforma Obywatelska zapowiedziała podwyżkę podatków od przyszłego roku, przede wszystkim podatku VAT. Podatek ten jest najmniej zauważalny przez ludzi, ponieważ ukryty jest w cenie towarów oraz usług z jakich każdy korzysta na rynku. Kupując bułkę, ołówek, czy samochód, płacimy VAT, często nawet tego nie zauważając. Jeden procent w przypadku większości towarów to niby niewiele, jednak idąc do sklepu zwykle kupujemy więcej niż jakąś pojedynczą rzecz.

Powołać Ruch Obrony Podatników!

GorskiArtur.jpg

Podniesienia podatków przez rząd PO-PSL można było spodziewać się od dawna. Wypowiedzi różnych „reżimowych” dziennikarzy i autorytetów ekonomicznych o potrzebie podniesienia podatków ze względu na kryzys gospodarczy, kontrolowane przecieki do prasy o takich zamierzeniach rządu, przed wyborami prezydenckimi oficjalnie dementowane, miały przygotować społeczeństwo na tę podwyżkę. Rząd musiał tylko wybrać najlepszy moment i stworzyć optymalną sytuację, by reakcja na oficjalną zapowiedź podniesienia podatków była ograniczona.

Bruksela darowuje polską energetykę Francji

portret użytkownika grzegorz
logo unia.jpg

Bruksela żąda od Polski zmniejszenia emisji CO2 nawet o 30 procent lub czeka nas zapłacenie gigantycznego haraczu za emisje dwutlenku węgla.

Już w dniu 4.12.2008 roku podczas debaty w Parlamencie Europejskim nad "Pakietem klimatycznym" w trakcie procedury: Współdecyzji - była Posłanka do Parlamentu Europejskiego - Urszula KRUPA (IND/DEM, stwierdziła: Wymuszanie restrykcyjnych rozwiązań jest destrukcyjne dla UE i świata. Polska obniżyła już emisje o 30%, znacznie więcej niż inne uprzemysłowione kraje Europy, a mimo to UE chce dodatkowych redukcji."

Niech rząd nic nie robi

Jest jakaś pozytywna nowina w tym okresie zamętu i powodzi. Otóż, według szwajcarskiego instytutu badającego poziom konkurencyjności gospodarek poszczególnych państw okazuje się, że Polska awansowała o 12 pozycji w górę. W tegorocznym rankingu zajęła ona 32 miejsce. Palmę pierwszeństwa utraciły (to chyba nie jedyny taki ranking, który to potwierdza) Stany Zjednoczone, które przewodziły liście prze ostatnich 16 lat.

Jeszcze osad

Otrzymałem informację na temat osadu. Po modernizacji nasza oczyszczalnia produkować będzie ok. 30 ton osadu dziennie.Ten osad trzeba wywozić do Dołów Brzeskich , albo do Kamieńska, albo na inne wysypiska śmieci. Rocznie daje to ok. 11 tysięcy ton. Przekazanie każdej tony kosztuje średnio 90 złotych (60-120 zł wg informacji Adama Karzewnika). Rocznie wydamy zatem na pozbycie się osadu ok. miliona złotych.

Zmarnowane 50 milionów?

portret użytkownika Admin
TS.jpg

Jakiś czas temu postanowiłem więcej o oczyszczalni nie pisać, bo walka z wiatrakami nie jest moją ulubioną specjalnością. Jednak otrzymana korespondencja od kolejnej już firmy zignorowanej przez obecne władze miasta zmieniła moje postanowienie.

Prezydent jak marzenie

herbPT.svg.png

Jaki powinien być prezydent wymarzony. Oczywiście zależy kto marzy. Prawdopodobnie większość Piotrkowian marzy o sprawiedliwym, znającym się na wszystkim, wszystkowiedzącym, omnibusie. Ciągle popularny jest u nas mit pierwszego sekretarza, który podczas niezapowiedzianej wizyty gospodarskiej poucza górników jak wydobywać węgiel, ewentualnie wbijać gwoździe. Widziałem już w prasie zdjęcia obecnie urzędującego prezydenta jako żywo tamtą epokę przypominające np. prezydent z projektem na placu budowy. Dla ścisłości wspomnę, że nie tylko jego.

Forma własności a urzędnicza odpowiedzialność

Pan Stanisław Michalkiewicz wspaniale wyjaśnił kiedyś, na czym polega różnica między własnością państwową a własnością prywatną. Otóż, w warunkach własności państwowej wszyscy chcą podejmować decyzje, jednak nikt nie ponosi odpowiedzialności, zaś w warunkach własności prywatnej, ten który podejmuje decyzję, ponosi także odpowiedzialność. Urzędnik to funkcjonariusz poruszający się w sferze własności państwowej. Dopóki podejmuje decyzje dotyczące tej sfery - to pół biedy.

Dlaczego kłamią?

portret użytkownika Michał

Czy politycy kłamią? Pyta czołowy dziennikarz TVN realizując swój film z udziałem wielu znanych osób. Ciekawy materiał, szczególnie dla kogoś, kto chciałby uczestniczyć w życiu publicznym pozbawionym wielu cech obecnie występujących nagminnie.

Kto ma zrobić film o niektórych dziennikarzach? Czy dziennikarze kłamią? A może tylko przekazują relację tego, co powiedzieli inni nie ponosząc odpowiedzialności za to, że przyczyniają się do szerzenia kłamstwa. Czasami świadomie wiedząc, że to jest kłamstwo.

Subskrybuj zawartość