Kolejny temat, kolejną manipulację, który chcę podnieść to tzw. ruch obywatelski, że przypomnę pierwszy atak, jeszcze geremków (tak myśleli) w istocie ruch oficerów i TW z PRL pod nickiem Platforma Obywatelska. Kluby Gazety Polskiej to także ruch obywatelski.
Zwrócę uwagę na wymianę zdań między wychowankami z pieniędzy FOZZ; Trzaskowski, uczeń Geremka i Hołownia. Nie znam nazwiska oficera prowadzącego – może sam szef przerabiania zadłużenia PRL na III RP? Nieważne. Ważne, że tego samego kotleta kolejny i kolejny raz podają nam jako świeży posiłek. Dla nich pewnie tak, dla nas, niestety nie. To, jeśli chodzi o wyścigi do rondelka na górze. Na dole to samo. Te samorządowe rzekomo antypartyjne ruchy, te wyścigi jako dobre, bo niepartyjne... Jeszcze większe kliki w ten sposób zdobywają żołdy i siedzą od zarania od 1990 roku. Zwykły uwiąd. Szkoda tej części administracji, fachowców, siedzących tam jako zakładnicy. Też nic nie robią, aby to zmienić.
Skarłowacenie opinii o faktycznej roli funkcjonowania partii politycznej, to podstawowy element współczesnych form dominacji. Bardzo wygodna sytuacja. Maniutkomania na lokalne potrzeby. Moskiewska pożyczka z jednej strony, uprzywilejowanie z drugiej, to po prawdzie uwłaszczanie się na krótko pokłóconych stron. Nie było i nie ma tu jakichkolwiek sentymentów dla zwykłego podatnika – darczyńcy. W ogóle taki bon mot się nie przebija – dominuje komuna: 500+ itp. Obecna administracja zupełnie nie wychyla się poza obszar karbowego i parobka. Wie, że w każdej chwili wrócą na swoje pozycje - parobka.
Partia polityczna, jedyna prawidłowa pozycja w ustroju politycznym kraju, została sprawdzona do pozycji kadrowego podpisującego obiegówki. Kadra partyjna to marionetki bieżących rozgrywek. Sytuacja została tak poważnie zakotwiczona w powszechnym odczuciu, że ruch obywatelski – naturalny element polityki, jest pokazywany, jako alternatywa wobec partii. Nieporozumienie. Więcej: manipulacja.
Miejsce partii politycznej w ustroju państwa jest z gruntu inne niż to, co mamy. Wiele jest tutaj powodów takiej sytuacji. Jednym z nich jest przyznanie sobie, prawem kaduka, prawa do desygnowania pracowników aparatu tego czy innego. To pierwsza rzecz, jaka musi być partii politycznej odebrana. Tutaj jest główna toksyczność i sprawa zaniżenia poziomu kadr. Mamy obsiadanie funkcji przez zupełnie nieprzydatnych osobników i z tego wynikających trudności – eliminacji wstępnie rozgarniętych, którzy z automatu stają się rzeczywistym zagrożeniem dla partyjnych wierchuszek. Nie ma tu miejsca na jakąkolwiek refleksję... I to jest tragiczne.
Ruch obywatelski to – jak nazywam - IV Konspiracja. To niezliczona ilość bezimiennych obywateli, podatników, przedsiębiorców, urzędników, nauczycieli, kapłanów, którzy codzienną pracą utrzymują nas - dryfujący kraj w całości i dość bezpiecznie.
Tak rozumiany ruch obywatelski to podstawowe narzędzie partii politycznej. Partia tego nie zrozumie, dopóki nie zostanie jej odebrane finansowanie z budżetu. Żeby było to możliwe, żeby obywatel zadeklarował partię, na którą wpłaca co miesiąc pieniądze, to musi się coś wydarzyć. Coś, co dziś nie mieści się w głowie żadnego politycznego przywódcy. To jest ta sytuacja, która gwarantuje rozpracowywanie tych czy innych tubylców (mowa w tym wpisie o nas), a mózgi liderów tego nie ogarniają. Walka z wiatrakami tak zamula, że...
witold k
21 lipca 2020
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz