Polska zmierza w kierunku ustalonym przez: Klub Krzywego Koła, Komandosów, KOR, ROAD. Ostatnio trochę się popie...yło ale dali sobie radę. Tak jak z Olszewskim w 1992 roku.
trzeba nam piotrkowianie poczekać jeszcze... można też załamać się, żeby taki tekst nie pozyskał komentarzy, dyskusji choćby dziękującej za poważny materiał. Pewnie trochę winy leży po naszej, współtwórców serwisu, stronie... mało reklamy. Jesienną o tym pomówimy.
po pierwsze belfrów także rodziców. To rzeczywiście ważny temat. Obserwuję go od zadymy michnikowszczyzny z początku wprowadzania Religi do szkół. Banda obrzydzając młodym ludziom religię doprowadziła do tego, że uczniowie olewali każdy przedmiot. Udało się to obecnie okiełznać. Potem sieczkobrzęki walczyli z mundurkami, miast je wspierać. Tak jakby gołe brzuchy, metale w uszach czy nosach... nie były mundurkami...
Co to finansów to oczywiście muszą iść w stronę zupełnego sprywatyzowania szkół. Na tej drodze dobrym etapem jest bon edukacyjny, ale nie ten co go nam zrobili. Autentyczny można o tym poczytać przy okazji "Karty miejskiej"
Jedno wiemy na pewno mamy w Polsce dobry poziom nauczania i trzeba go bronić. Prywatyzacja jest konieczna po to aby cwaniaków ustawiających obecnie uczniów na ulicach (z megafonami) po to aby zgarnąć jak najwięcej kasy ("bonów edukacyjnych") do swego szkolnego biznesu... ukrócić. Zwracam uwagę, że obecnie bony są niczyje czyli, że stają się łupem koterii. Idzie walka o rynek bez rynku. Powtórka ze słuzby zdrowia. Miał Felek kumpla w NFZ to przychodnie budował, a ten mu kasę podrzucał z funduszu.
to na mój pogląd jedyny opozycyjny radny. Czasem zadaje pytania, które go niepotrzebnie szufladkują po stronie starej komuny. No i zapartyjnił się tak jakoś betonowo. Tak ma. Dzięki, że jest...
Czy Piotrkowianie współtworzący trybunalskich.pl podejmą wskazany w tekście temat. W ogóle piotrkowską samorządność. Znów zapraszam do debaty Krzysztofa ceha, do którego nie dociera, że trzeba wyjść do publicznej niezależnej debaty, bo bez tego jest się ofiarą rożnych sytuacji.
jako człowiek SOLIDARNOŚCI mam dużo do powiedzenia... jednak jestem też twórcą serwisu i w związku z tym mam uprzywilejowaną pozycję. Nie chcę jej wykorzystywać... czekam na Piotrkowian... daję im pierwszeństwo w debacie. Jeśli się nie doczekuję, to zabieram głos... nieobecni nie mają racji... tak to jest. Tymczasem wklejam ważny głos w dyskusji nie Piotrkowianina Wybuch Supernowej
Dokładam jeszcze do przeczytania dwie pozycje autorów o skrajnych przekonaniach politycznych (mogę wypożyczyć)
jakimi są:
-D.i T. Nałęcz ,,Józef Piłsudski - legendy i fakty"
-Henryk Pająk ,,Ponura prawda o Piłsudskim"
Pozdrawiam.
Witam! Wydaje mi się, że takie duże poparcie dla PO wynika z czego innego. Ludzie naprawdę chcą żyć lepiej i oczekują na coś lub kogoś nowego! Z braku laku dobry kit!
Pozdrawiam serdecznie!
Piotr Korzeniowski
ma bardzo trudne życie. "Nobo"... jeśli jednemu się kłania to na drugiego się wypina. A na poważnie ruski odważył by się sięgnąć po Gruzię gdyby nie wiedział, że europejczycy to miernoty.
.. z faktami się nie polemizuje:
- Narodowa Demokracja nie mogła darować Piłsudskiemu przegranej przez Dmowskiego polemiki z nim, jaka miała miejsce w dniu 19 lipca 1920 roku w czasie obrad Rady Obrony Państwa (Piłsudski uzyskał pełne votum zaufania co do dalszych działań) jak i innych wysuwanych przez nią postulatów(1); czary goryczy wśród szeregów ND dopełniało premierostwo Witosa, który jak wiadomo, był rzecznikiem porozumienia z Niemcami(2) - to kolejna ciekawa sprawa, pisze o niej m.in. członek ND (patrz źródło)!
- sam gen. Weygand nigdy nie przypisywał sobie autorstwa planu "bitwy warszawskiej" (tak powinno się ja nazywać - nie żaden "cud") (3)
- po co Piłsudski podpisywał dymisję (a raczej list z dymisją na ręce premiera Witosa)? W przypadku klęski bitwy pod Warszawą jedyna możliwość szukania realnej pomocy u państw Ententy uwarunkowane były jego dymisją. W tej sytuacji Witos jako premier ma sprawę rozwiązaną.(4)
to tak kilka faktów do "tematu"
Odsyłacze do źródeł:
(1) A. Leinwand, J. Molenda Protokoły Rady Obrony Państwa. Z dziejów stosunków polsko-radzieckich. Studia i materiały t.1 Warszawa 1995
(2) F. Tommasini Odrodzenie Polski, tłum polskie: Warszawa 1928; S. Głąbiński Wspomnienia polityczne, Pelplin 1939
(3) Edgar Vincent d'Abernon, The Eighteenth Decisive Battle of the World: Warsaw, 1920; oraz Norman Davies, White Eagle, Red Star: the Polish-Soviet War, 1919-20 wersja polska: Normana Daviesa pt. "Orzeł biały, czerwona gwiazda. Wojna polsko-bolszewicka 1919-1920"
(4) Włodzimierz Suleja "Józef Piłsudski"
Taaaa... a Kopernik była kobietą.
Z faktami się nie polemizuje.
Proszę popatrzeć też tutaj: http://www.trybunalscy.pl/node/343
-jest też o tym w wielu innych miejscach !
Urodził się 30 styczna 1920 r. w Ogonowicach, pow. Opoczno. Do szkoły powszechnej uczęszczał w Ogonowicach i Kolonii Popławy w powiecie opoczyńskich. Po ukończeniu szkoły został w domu i pracował w gospodarstwie rodziców. W roku 1938 wstąpił do Stronnictwa Narodowego i wkrótce został prezesem Sekcji Młodych SN w pobliskim Paradyżu.
W 1939 roku, po zajęciu Polski przez wojska niemieckie, wstąpił do Narodowej Organizacji Wojskowej, a następnie do NSZ. Jako kapral "Skrzetuski" (taki miał pseudonim)otrzymał rozkaz zorganizowania oddziału partyzanckiego, a którym po pewnym czasie podporządkował się por. "Bończy". W oddziele tym stanowił ze swa grupą 2. Kompanię 25. Pułku Piechoty Ziemi Piotrkowsko-Opoczyńskiej. Uczestniczył w wielu akcjach przeciwko Niemcom, m.im. pod Przysuchą, Diablą Górą, Żarnowem i Barkowicami Mokrymi.
Podczas okupacji sowieckiej został aresztowany przez NKWD i przebywał w kilku więzieniach. Po zwolnieniu uczył się w II Państwowym Gimnazjum i liceum w Łodzi i uzyskał tak świadectwo dojrzałości. Następnie wstąpił do Seminarium Duchownego i ukończył je w maju 1952 roku przyjęciem święceń kapłańskich. Jako wikariusz pracował w Radoszycach, Węgrzynie i Koprzywnicy. W roku 1958 organizował nową parafię w Majdowie, a następnie przeszedł na probostwo w Świerżach Górnych. W 1964 roku został proboszczem w Rajcu k. Radomia, gdzie prowadził budowę dużego kościoła. Działalność duszpastersko-patriotyczna ściągała na niego różnego rodzaju szykany. W uznaniu działalności kapłańskiej władza diecezjalna uhonorowała go godnością kanonika Kapituły Sandomierskiej.
W 1995 roku został członkiem Światowego Związku Żołnierzy AK, a w następnym roku wstąpił do ZŻNSZ. jest także członkiem Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego i Związku Inwalidów Wojennych. Często czynnie uczestniczy w zjazdach patriotycznych, a także - gdzie tylko może - propaguje niepodległościową działalność Polaków w czasie okupacji.
robert
wyciąg z książki ,,Kapelani Narodowych Sił Zbrojnych"- wyd.Szczerbiec
http://www.mswia.gov.pl/portal/pl/2/6079/Sladem_nawalnic_i_ludzkiej_soli...
"
- Nikt nie zostanie bez pomocy. Każdy poszkodowany może liczyć na wsparcie rządu, wojewody i lokalnych samorządów – potwierdziła Wojewoda Łódzki Jolanta Chełmińska. - 3,5 miliona złotych, które poprzez Łódzki Urząd Wojewódzki przekazaliśmy gminom, to pierwsza transza finansowa, która pomoże dotkniętym kataklizmem. Będą następne, czekamy tylko na udokumentowane wnioski od gmin.
Wicepremier Grzegorz Schetyna przypomniał, że Rząd natychmiast zareagował na potrzeby ludzi poszkodowanych w nawałnicach
- Do tej pory wydatkowaliśmy 25 mln. zł. Potwierdzam, że budżet pokryje w 100 procentach oszacowane straty. Pieniądze będziemy przesyłać w miarę potrzeb – mówił w Radomsku wicepremier. – Liczymy na dobrą i efektywną współpracę z władzami samorządowymi. To one mają najlepszą orientację w sytuacji. Najważniejsza jest odbudowa zniszczonych budynków mieszkalnych, restauracja infrastruktury energetycznej i komunalnej, wreszcie odszkodowania za straty w rolnictwie i wypłata odszkodowań z towarzystw ubezpieczeniowych. Apeluję o maksymalne uproszczenie procedur – dodał Grzegorz Schetyna."
myślę, że autorka prawidło wyciąga winsoki, jeśli chodzi o preferencje wyborcze a kwoty pomocy. Jeśli można to proszę włożyć na trybunalskich.pl pdf pisma
wójta Gorzkowic a potem włożymy odpowiedź pana premiera.
Abstrahuję od faktu, że to podatnicy mają odbudowywać nieubezpieczone budynki... innych podatników... o tym innym razem.
witold k
Witam! Zakładam, że brak ci pieniędzy (inwestycyjnych). To nie jest istotne na starcie. Jeżeli posiądziesz wiedzę (a są tacy, którzy chętnie ci tę wiedzę przekażą) to możesz w Polsce prowadzić uczciwy, w perspektywie dochodowy biznes.
Wiem to z autopsji!
Za piwem nie przepadam. NO w ostateczności napiję się "Złotego bażanta".
Pozdrawiam serdecznie!
Piotr Korzeniowski
Jeśli nie jesteś w Polsce , ani w republice bananów i masz pomysł na życie i możesz być jak Bill Gates golcem , który miał tylko i wyłącznie pomysł na życie , ale przekonał bank , który wziął na siebie odpowiedzialność powodzenia jego projektu , to bank miał dwa wyjścia: albo zarobi na tym projekcie miliony , albo będzie Gatesowi pomagał w tym żeby nie zbankrutował , bo utopi swoje pieniądze i pieniądze swoich klientów. Buissnes is buissnes. Ryzyko jest obopólne. W tym przypadku bank ocenia swoje ryzyko wyłożenia pieniędzy i robi analizy swoich zysków i strat. W przypadku Gatesa były to małe wyłożone pieniądze a zysk niestety okazał się ogromny. Kapitalizm bierze się z małych pomysłów na życie albo z ciężkiej pracy przez lat wiele , a nawet wieki. Jeśli mnie ktoś przekona ,że jest inaczej stawiam mu piwo.Nie będę tu opisywał przypadków ludzi ,którzy zawierzyli bankom działającym w Polsce na swój pomysł na życie , a obudzili sę wielkimi bankrutami, bo to jest bez sensu . Takimi sprawami zajmuje pani Jaworowicz , z których wynika tyle co nic. Żadnych konswekwencji. A jeżeli z nich nic nie wynika , zadaję sobie pytanie , jak można w Polsce prowadzić uczciwy buissnes? A ja niestety jestem głupi i uczciwy. Jak prawo w Polsce będzie jednakie , nie interpretowane dwojako to ja bęe na łonie Abrahama.
Witam! Po przeczytaniu tego tekstu nasunęła mi się refleksja, że to państwo, a nie banki, demoralizuje ludzi i czyni z nich niezaradnych niemowlaków. To państwo doprowadziło Fabrykę Maszyn Górniczych do obecnego stanu. Apeluję do pracowników FMG w Piotrkowie Trybunalskim, przestańcie liczyć na państwo. Zamiast być osobami pasywnymi: czekać aż zwolnią z pracy i płakać, lepiej rozejrzeć się za innym sposobem zarabiania na życie. Możliwości zarabiania jest wiele, nawet w tej naszej piotrkowskiej rzeczywistości! Trzeba tylko zacząć je dostrzegać i działać!
Pozdrawiam!
Piotr Korzeniowski
Witam! Jeżeli twój pomysł na życie jest kosztowny a jesteś "golec", to bank rzeczywiście cię skasuje. Przypuśćmy jednak, ze skorzystasz ze sprawdzonego, legalnego pomysłu. Dokładnie ten pomysł skopiujesz, tak jak kucharka gotując zupę po raz pierwszy, posiłkuje się książką kucharską. Twój wkład finansowy to tylko zakup startera - "podręcznika do gotowania zupy". Twój wkład intelektualny, to gotowość bycia nauczalnym i jeszcze "wykroisz" na to wszystko czas. Po kilku, no może kilkunastu latach, pokażesz Gawronikom styl życia, o jakim się im nigdy nawet nie śniło. Nie będziesz przestępcą, ukrywającym się przed wymiarem sprawiedliwości, lecz szanowanym dobroczyńcą, uwielbianym , przez tych, którzy powielili "twój przepis na zupę". Jak ci się to podoba? Czy to nie jest ciekawsze niż wieczne utyskiwanie, w trakcie machania palcem w bucie?
Pozdrawiam!
Piotr Korzeniowski
Paweł Ciszewski napisał:
Trzeba rozwiązać tę Radę
Polska zmierza w kierunku ustalonym przez: Klub Krzywego Koła, Komandosów, KOR, ROAD. Ostatnio trochę się popie...yło ale dali sobie radę. Tak jak z Olszewskim w 1992 roku.
witold k
trzeba nam piotrkowianie poczekać jeszcze... można też załamać się, żeby taki tekst nie pozyskał komentarzy, dyskusji choćby dziękującej za poważny materiał. Pewnie trochę winy leży po naszej, współtwórców serwisu, stronie... mało reklamy. Jesienną o tym pomówimy.
witold k
po pierwsze belfrów także rodziców. To rzeczywiście ważny temat. Obserwuję go od zadymy michnikowszczyzny z początku wprowadzania Religi do szkół. Banda obrzydzając młodym ludziom religię doprowadziła do tego, że uczniowie olewali każdy przedmiot. Udało się to obecnie okiełznać. Potem sieczkobrzęki walczyli z mundurkami, miast je wspierać. Tak jakby gołe brzuchy, metale w uszach czy nosach... nie były mundurkami...
Co to finansów to oczywiście muszą iść w stronę zupełnego sprywatyzowania szkół. Na tej drodze dobrym etapem jest bon edukacyjny, ale nie ten co go nam zrobili. Autentyczny można o tym poczytać przy okazji
"Karty miejskiej"
Jedno wiemy na pewno mamy w Polsce dobry poziom nauczania i trzeba go bronić. Prywatyzacja jest konieczna po to aby cwaniaków ustawiających obecnie uczniów na ulicach (z megafonami) po to aby zgarnąć jak najwięcej kasy ("bonów edukacyjnych") do swego szkolnego biznesu... ukrócić. Zwracam uwagę, że obecnie bony są niczyje czyli, że stają się łupem koterii. Idzie walka o rynek bez rynku. Powtórka ze słuzby zdrowia. Miał Felek kumpla w NFZ to przychodnie budował, a ten mu kasę podrzucał z funduszu.
witold k
to na mój pogląd jedyny opozycyjny radny. Czasem zadaje pytania, które go niepotrzebnie szufladkują po stronie starej komuny. No i zapartyjnił się tak jakoś betonowo. Tak ma. Dzięki, że jest...
Czy Piotrkowianie współtworzący trybunalskich.pl podejmą wskazany w tekście temat. W ogóle piotrkowską samorządność. Znów zapraszam do debaty Krzysztofa ceha, do którego nie dociera, że trzeba wyjść do publicznej niezależnej debaty, bo bez tego jest się ofiarą rożnych sytuacji.
witold k
o innym wątku np. Historia lat osiemdziesiątych jest ich więcej...
jako człowiek SOLIDARNOŚCI mam dużo do powiedzenia... jednak jestem też twórcą serwisu i w związku z tym mam uprzywilejowaną pozycję. Nie chcę jej wykorzystywać... czekam na Piotrkowian... daję im pierwszeństwo w debacie. Jeśli się nie doczekuję, to zabieram głos... nieobecni nie mają racji... tak to jest. Tymczasem wklejam ważny głos w dyskusji nie Piotrkowianina
Wybuch Supernowej
witold k
Dokładam jeszcze do przeczytania dwie pozycje autorów o skrajnych przekonaniach politycznych (mogę wypożyczyć)
jakimi są:
-D.i T. Nałęcz ,,Józef Piłsudski - legendy i fakty"
-Henryk Pająk ,,Ponura prawda o Piłsudskim"
Pozdrawiam.
http://prawica.net/node/13355
witold k
Witam! Wydaje mi się, że takie duże poparcie dla PO wynika z czego innego. Ludzie naprawdę chcą żyć lepiej i oczekują na coś lub kogoś nowego! Z braku laku dobry kit!
Pozdrawiam serdecznie!
Piotr Korzeniowski
ma bardzo trudne życie. "Nobo"... jeśli jednemu się kłania to na drugiego się wypina. A na poważnie ruski odważył by się sięgnąć po Gruzię gdyby nie wiedział, że europejczycy to miernoty.
witold k
.. z faktami się nie polemizuje:
- Narodowa Demokracja nie mogła darować Piłsudskiemu przegranej przez Dmowskiego polemiki z nim, jaka miała miejsce w dniu 19 lipca 1920 roku w czasie obrad Rady Obrony Państwa (Piłsudski uzyskał pełne votum zaufania co do dalszych działań) jak i innych wysuwanych przez nią postulatów(1); czary goryczy wśród szeregów ND dopełniało premierostwo Witosa, który jak wiadomo, był rzecznikiem porozumienia z Niemcami(2) - to kolejna ciekawa sprawa, pisze o niej m.in. członek ND (patrz źródło)!
- sam gen. Weygand nigdy nie przypisywał sobie autorstwa planu "bitwy warszawskiej" (tak powinno się ja nazywać - nie żaden "cud") (3)
- po co Piłsudski podpisywał dymisję (a raczej list z dymisją na ręce premiera Witosa)? W przypadku klęski bitwy pod Warszawą jedyna możliwość szukania realnej pomocy u państw Ententy uwarunkowane były jego dymisją. W tej sytuacji Witos jako premier ma sprawę rozwiązaną.(4)
to tak kilka faktów do "tematu"
Odsyłacze do źródeł:
(1) A. Leinwand, J. Molenda Protokoły Rady Obrony Państwa. Z dziejów stosunków polsko-radzieckich. Studia i materiały t.1 Warszawa 1995
(2) F. Tommasini Odrodzenie Polski, tłum polskie: Warszawa 1928; S. Głąbiński Wspomnienia polityczne, Pelplin 1939
(3) Edgar Vincent d'Abernon, The Eighteenth Decisive Battle of the World: Warsaw, 1920; oraz Norman Davies, White Eagle, Red Star: the Polish-Soviet War, 1919-20 wersja polska: Normana Daviesa pt. "Orzeł biały, czerwona gwiazda. Wojna polsko-bolszewicka 1919-1920"
(4) Włodzimierz Suleja "Józef Piłsudski"
Taaaa... a Kopernik była kobietą.
Z faktami się nie polemizuje.
Proszę popatrzeć też tutaj:
http://www.trybunalscy.pl/node/343
-jest też o tym w wielu innych miejscach !
To był geniusz Marszałka Józefa Piłsudskiego, uznany jako 18-ta bitwę Swiata, która zmieniła bieg historii.
http://www.trybunalscy.pl/node/357
witold k
Z Podziemia do Kapłaństwa
Ksiądz Jan Stępień "Skrzetuski"
Urodził się 30 styczna 1920 r. w Ogonowicach, pow. Opoczno. Do szkoły powszechnej uczęszczał w Ogonowicach i Kolonii Popławy w powiecie opoczyńskich. Po ukończeniu szkoły został w domu i pracował w gospodarstwie rodziców. W roku 1938 wstąpił do Stronnictwa Narodowego i wkrótce został prezesem Sekcji Młodych SN w pobliskim Paradyżu.
W 1939 roku, po zajęciu Polski przez wojska niemieckie, wstąpił do Narodowej Organizacji Wojskowej, a następnie do NSZ. Jako kapral "Skrzetuski" (taki miał pseudonim)otrzymał rozkaz zorganizowania oddziału partyzanckiego, a którym po pewnym czasie podporządkował się por. "Bończy". W oddziele tym stanowił ze swa grupą 2. Kompanię 25. Pułku Piechoty Ziemi Piotrkowsko-Opoczyńskiej. Uczestniczył w wielu akcjach przeciwko Niemcom, m.im. pod Przysuchą, Diablą Górą, Żarnowem i Barkowicami Mokrymi.
Podczas okupacji sowieckiej został aresztowany przez NKWD i przebywał w kilku więzieniach. Po zwolnieniu uczył się w II Państwowym Gimnazjum i liceum w Łodzi i uzyskał tak świadectwo dojrzałości. Następnie wstąpił do Seminarium Duchownego i ukończył je w maju 1952 roku przyjęciem święceń kapłańskich. Jako wikariusz pracował w Radoszycach, Węgrzynie i Koprzywnicy. W roku 1958 organizował nową parafię w Majdowie, a następnie przeszedł na probostwo w Świerżach Górnych. W 1964 roku został proboszczem w Rajcu k. Radomia, gdzie prowadził budowę dużego kościoła. Działalność duszpastersko-patriotyczna ściągała na niego różnego rodzaju szykany. W uznaniu działalności kapłańskiej władza diecezjalna uhonorowała go godnością kanonika Kapituły Sandomierskiej.
W 1995 roku został członkiem Światowego Związku Żołnierzy AK, a w następnym roku wstąpił do ZŻNSZ. jest także członkiem Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego i Związku Inwalidów Wojennych. Często czynnie uczestniczy w zjazdach patriotycznych, a także - gdzie tylko może - propaguje niepodległościową działalność Polaków w czasie okupacji.
robert
wyciąg z książki ,,Kapelani Narodowych Sił Zbrojnych"- wyd.Szczerbiec
http://www.mswia.gov.pl/portal/pl/2/6079/Sladem_nawalnic_i_ludzkiej_soli...
"
- Nikt nie zostanie bez pomocy. Każdy poszkodowany może liczyć na wsparcie rządu, wojewody i lokalnych samorządów – potwierdziła Wojewoda Łódzki Jolanta Chełmińska. - 3,5 miliona złotych, które poprzez Łódzki Urząd Wojewódzki przekazaliśmy gminom, to pierwsza transza finansowa, która pomoże dotkniętym kataklizmem. Będą następne, czekamy tylko na udokumentowane wnioski od gmin.
Wicepremier Grzegorz Schetyna przypomniał, że Rząd natychmiast zareagował na potrzeby ludzi poszkodowanych w nawałnicach
- Do tej pory wydatkowaliśmy 25 mln. zł. Potwierdzam, że budżet pokryje w 100 procentach oszacowane straty. Pieniądze będziemy przesyłać w miarę potrzeb – mówił w Radomsku wicepremier. – Liczymy na dobrą i efektywną współpracę z władzami samorządowymi. To one mają najlepszą orientację w sytuacji. Najważniejsza jest odbudowa zniszczonych budynków mieszkalnych, restauracja infrastruktury energetycznej i komunalnej, wreszcie odszkodowania za straty w rolnictwie i wypłata odszkodowań z towarzystw ubezpieczeniowych. Apeluję o maksymalne uproszczenie procedur – dodał Grzegorz Schetyna."
myślę, że autorka prawidło wyciąga winsoki, jeśli chodzi o preferencje wyborcze a kwoty pomocy. Jeśli można to proszę włożyć na trybunalskich.pl pdf pisma
wójta Gorzkowic a potem włożymy odpowiedź pana premiera.
Abstrahuję od faktu, że to podatnicy mają odbudowywać nieubezpieczone budynki... innych podatników... o tym innym razem.
witold k
Nasz Apel
czytelników, redaktorów, autorów tekstów do wzięcia udziału w uroczystości.
witold k
za jasny i klarowny wywód historyczny i polityczny
A za komentarz polecam...
witold k
Witam! Zakładam, że brak ci pieniędzy (inwestycyjnych). To nie jest istotne na starcie. Jeżeli posiądziesz wiedzę (a są tacy, którzy chętnie ci tę wiedzę przekażą) to możesz w Polsce prowadzić uczciwy, w perspektywie dochodowy biznes.
Wiem to z autopsji!
Za piwem nie przepadam. NO w ostateczności napiję się "Złotego bażanta".
Pozdrawiam serdecznie!
Piotr Korzeniowski
do skondensowanej w jednym miejscu sprawy Traktatu. Adres ten włożyłem do zakadki "Nasi Przyjaciele"
witold k
Jeśli nie jesteś w Polsce , ani w republice bananów i masz pomysł na życie i możesz być jak Bill Gates golcem , który miał tylko i wyłącznie pomysł na życie , ale przekonał bank , który wziął na siebie odpowiedzialność powodzenia jego projektu , to bank miał dwa wyjścia: albo zarobi na tym projekcie miliony , albo będzie Gatesowi pomagał w tym żeby nie zbankrutował , bo utopi swoje pieniądze i pieniądze swoich klientów. Buissnes is buissnes. Ryzyko jest obopólne. W tym przypadku bank ocenia swoje ryzyko wyłożenia pieniędzy i robi analizy swoich zysków i strat. W przypadku Gatesa były to małe wyłożone pieniądze a zysk niestety okazał się ogromny. Kapitalizm bierze się z małych pomysłów na życie albo z ciężkiej pracy przez lat wiele , a nawet wieki. Jeśli mnie ktoś przekona ,że jest inaczej stawiam mu piwo.Nie będę tu opisywał przypadków ludzi ,którzy zawierzyli bankom działającym w Polsce na swój pomysł na życie , a obudzili sę wielkimi bankrutami, bo to jest bez sensu . Takimi sprawami zajmuje pani Jaworowicz , z których wynika tyle co nic. Żadnych konswekwencji. A jeżeli z nich nic nie wynika , zadaję sobie pytanie , jak można w Polsce prowadzić uczciwy buissnes? A ja niestety jestem głupi i uczciwy. Jak prawo w Polsce będzie jednakie , nie interpretowane dwojako to ja bęe na łonie Abrahama.
Witam! Po przeczytaniu tego tekstu nasunęła mi się refleksja, że to państwo, a nie banki, demoralizuje ludzi i czyni z nich niezaradnych niemowlaków. To państwo doprowadziło Fabrykę Maszyn Górniczych do obecnego stanu. Apeluję do pracowników FMG w Piotrkowie Trybunalskim, przestańcie liczyć na państwo. Zamiast być osobami pasywnymi: czekać aż zwolnią z pracy i płakać, lepiej rozejrzeć się za innym sposobem zarabiania na życie. Możliwości zarabiania jest wiele, nawet w tej naszej piotrkowskiej rzeczywistości! Trzeba tylko zacząć je dostrzegać i działać!
Pozdrawiam!
Piotr Korzeniowski
Witam! Jeżeli twój pomysł na życie jest kosztowny a jesteś "golec", to bank rzeczywiście cię skasuje. Przypuśćmy jednak, ze skorzystasz ze sprawdzonego, legalnego pomysłu. Dokładnie ten pomysł skopiujesz, tak jak kucharka gotując zupę po raz pierwszy, posiłkuje się książką kucharską. Twój wkład finansowy to tylko zakup startera - "podręcznika do gotowania zupy". Twój wkład intelektualny, to gotowość bycia nauczalnym i jeszcze "wykroisz" na to wszystko czas. Po kilku, no może kilkunastu latach, pokażesz Gawronikom styl życia, o jakim się im nigdy nawet nie śniło. Nie będziesz przestępcą, ukrywającym się przed wymiarem sprawiedliwości, lecz szanowanym dobroczyńcą, uwielbianym , przez tych, którzy powielili "twój przepis na zupę". Jak ci się to podoba? Czy to nie jest ciekawsze niż wieczne utyskiwanie, w trakcie machania palcem w bucie?
Pozdrawiam!
Piotr Korzeniowski