Logowanie
Ostatnie odpowiedzi
-
13 godz. 56 minut temu
-
15 godz. 19 minut temu
-
16 godz. 40 minut temu
-
17 godz. 34 minuty temu
-
17 godz. 54 minuty temu
-
18 godz. 42 minuty temu
-
2 dni 7 godz. temu
-
3 dni 22 godz. temu
ostatnie artykuły
-
Artykuł
-
Artykuł
-
Artykuł
-
Artykuł
-
Artykuł redakcyjny
Ostatnio w blogach
- Petru w Biedronce
- Ku pamięci O. Stefana Miecznikowskiego
- życzenia świąteczne
- Pan Premier kłamczuszek
- Stół i nożyce
- Już znacznie mniej się cieszą z upadku Assada
- Wylęgarnia specjalistów od zarządzania
- 16 grudnia 2024 stan zażenowania w RE Piotrków (czegoś nie rozumiem) 1
- 13 grudnia 2024 o "Koalicji 13 grudnia" zdań kilka
- Trudny wybór
Nowe wątki
- Ranking Gmin Województwa Łódzkiego 2023
- Połączyć rondo Bitwy Warszawskiej (piotrkowskiej) z bliźniaczym rondem
- Wstąpię do PiS… wątek na forum trybunalscy.pl
- Raban 2020
- Apel Stowarzyszenia Inteligencji Polskiej
- Zjawisko antypisowskie jako lamet nad uciekającym...
- Strajk nauczycieli 2019
- Piotrków może więcej...
- Wybory samorządowe 2018
- Zaproszenie Elektryków, Energetyków, Elektroników i wszystkich związanych z tymi zawodami
Ankieta
Hope Shake - Łyk Nadziei
Nadchodzące wydarzenia
polub nas na fb!
znajdziesz na stronie
-
Artykuł
-
Wpis w blogu
-
Wpis w blogu
-
Wpis w blogu
-
Wpis w blogu
Jak na razie rządzący światem (ale i Polską) to kiepscy kucharze! Ugotowany przez nich trujący pasztet(kryzys gospodarczy) my musimy konsumować i jeszcze za to świństwo zapłacić! Cieszę się, że w sprawie steru ma Pan, Panie Zbigniewie podobne zdanie do ludzi ze środowiska konserwatywno-liberalnego.
Zgodnie z zasadą Miltona Friedmana, dotacje to marnotrawstwo = idiotyzm, znaczne zmniejszenie podatków, to ratunek dla świata! Witamy na pokładzie okrętu zmierzającego do wolności, niepodległości i dobrobytu!
Pozdrawiam serdecznie!
Piotr Korzeniowski
Czas by ster władzy w naszym kraju dzierżyli ludzie swe obowiązki traktujący w sposób odpowiedzialny! Ludzie, którzy motywację swych działań wywodzą z poszanowania dla wartości uniwersalnych. Głęboko wierzę, że wróci teki czas.
Uważam, że PiS był lepszym gospodarzem Polski. Najważniejszą według mnie sprawą było poczucie, że powoli zaczniemy wracać do normalności, gdzie każe się bandytów i piętnuje aferzystów, choćby wywodzili się z najwyższej półki. Niestety, w przypadku PO powróciło stare. Nie można liczyć na uczciwość, sprawiedliwość i poszanowanie godności człowieka. I oczywiście bandyci znów się mają dobrze.
Małgorzata Nowakowska
ma zadanie Platforma jak nazywają Obywatelska. To super ważne zadanie. Utrzymać kurs wyznaczony przez politycznych protoplastów. Co do obietnic D.T. my ich porostu nie znamy.
To czy obietnice wypełnił czy nie, okaże się czy doczeka na stołku premiera do końca kadencji, czy też mu podziękują.
Ową naradę zorganizowali jedni z darczyńców PO
Ma ich więcej... np.KKK
witold k
Piotrkowianie to: Jan Michał Małek, absolwent z 1945r, I L.O. im. Bolesława Chrobrego w Piotrkowie Trybunalskim i Paweł Sztąberek, redaktor "Strony Pro-Kapitalistycznej"
Gratulujemy Zwycięzcom!
Piotr Korzeniowski
W Dłuższym okresie czasu na wolnym rynku wygrywa najlepszy a nie najcwańszy. Jeżeli właścicielem uniwersytetu jest człowiek hołdujący zasadzie, że DEKALOGU nie poddaje się pod demokratyczne głosowanie, to jego uczelnia, w przeciwieństwie do do tych demokratycznych, przetrwa na rynku edukacyjnym. Taki właściciel-fundamentalista dekalogowy, będzie utrzymywał na swojej uczelni niedochodowe kierunki, takie jak Historia Polski jako Polski a nie jednego z regionów Unii Europejskiej. Sam Pan napisał, że z powodu niżu demograficznego coraz trudniej o "narybek"! Dlaczego więc na uczelni, na której ja studiuję jest studentów tak wielu i z roku na rok coraz więcej? Zapraszam Pana do przyjrzenia się tej uczelni od środka!
Pozdrawiam serdecznie!
Piotr Korzeniowski
Cierpliwości nam brakuje... już teraz natychmiast. Nie ma głębszej refleksji są swoi i wrogowie. Owszem to skutki zaszłości. To konsekwencje obdarowania jednych i sprowadzenia do parteru innych. Mam przypomnieć koncesje na papier gazetowy?
witold k
Pańska obecność na trybunalskich.pl to pozytywne wydarzenie. Zdecydowanie w obronie swoich pozycji, może budzić szacunek. Szkoda, że to nie jest naszą normą. Owszem jest ale z „zarogu”. Rozumiem, że zajmuje się pan „produkcją” piłsudczyków. Jestem pewny, że robi to Pan bardzo ostrożnie. Wydaje się, że już najwyższy czas stawać ponad kilku pokoleniowy podział Polaków na endeków i piłsudczyków. Zawsze w konfliktach politycznych wychodzi. Tak było w latach junty wojskowej. Tak jest i dziś.
Nie jestem piłsudczykiem.
Za krytykę sceny politycznej oczywiście dziękuję. Skierowaną do mnie szczególnie doceniam. Staram się, może zbyt ostro oddzielać gości od ich funkcji, bo chowają się jak za parawanem. Bo powłazili na stołki jak na maszty i siedzą... Robię to już wiele lat. Np. . Krzysztof Chojniak w rok po
Może pewne rozgoryczenie, sprowadza moją polemikę do form niedopuszczalnych. Pewnie tak jest. Tu uwaga, wpierw jesteśmy ludźmi, potem politykami. Człowiekiem się jest ministrem się bywa... Zdarza się, że jest się po to ministrem, żeby nie wyszło. Marzę o sytuacji, kiedy przed lokalnymi wyborami zbiera się grupa aktywnych, sformatowanych, w stowarzyszeniu, partii i ustalają, kto z nich tym razem, będzie kandydował, kto ma czas.... kasę, a kto chce odpocząć itp., Co mamy.... Pokazał Pan dobitnie. Osoba publiczna pozyskuje szacunek nie przez funkcję a codzienność i konsekwencję.
Mam Pan racje słowo puszczone w świat żyje swoim oddzielnym życiem. Biorą z niego, co chcą i jak chcą. Ważne żeby bronić swojej interpretacji słowa i Pan to robi. Dziś w szczególności zależy mi na tym, aby zbudować miejsce publicznej debaty. Naginam, zatem sytuacje pod potrzeby. Przywołane spotkanie, tak mi się wydawało, potrzebowało satysfakcji. Pański głos dopełnia pełnego przekazu, który zaszufladkowałem..
witold k
W Dłuższym okresie czasu na wolnym rynku wygrywa najlepszy a nie najcwańszy. Jeżeli właścicielem uniwersytetu jest człowiek hołdujący zasadzie, że DEKALOGU nie poddaje się pod demokratyczne głosowanie, to jego uczelnia, w przeciwieństwie do do tych demokratycznych, przetrwa na rynku edukacyjnym. Taki właściciel-fundamentalista dekalogowy, będzie utrzymywał na swojej uczelni niedochodowe kierunki, takie jak Historia Polski jako Polski a nie jednego z regionów Unii Europejskiej. Sam Pan napisał, że z powodu niżu demograficznego coraz trudniej o "narybek"! Dlaczego więc na uczelni, na której ja studiuję jest studentów tak wielu i z roku na rok coraz więcej? Zapraszam Pana do przyjrzenia się tej uczelni od środka!
Pozdrawiam serdecznie!
Piotr Korzeniowski
Zmieniłem zdanie…
Jednak ma Pan racje, po przemyśleniu problemu nie jestem sobie w stanie wyobrazić innej uczelni niż państwowej w państwie postkomunistycznym, z trzech powodów:
1/ o jednym już pisałem, z pracy w uczelniach prywatnych wyniosłem wyobrażenie, że są to zwyczajne zakłady usługowe, nastawione na zysk a nie na kształcenie i niczym (oprócz skali opłat i ilości potencjalnych klientów) nie różnią się od zakładu szewskiego czy budki z hot-dogami. Zwłaszcza gdy na moich wykładach na uczelni gdzie pobierano czesne odmeldowywało się ok. 18-20 osób, a przy wpisach okazało się że rok liczy ponad 100 osób, a kanclerz stał na stanowisku, że wpis należy się każdemu. Ja byłem odmiennego zdania, co skończyło się, jak już opisałem. Uczelnie prywatne nie są w obecnym stanie zaoferować niczego w sensie zysku społecznego.
2/ nie mam nic przeciwko kooperacji na zasadzie PPP w uczelniach typu technicznego, ekonomicznego czy prawniczych. Zresztą tak funkcjonuje już kilka wydziałów Politechnik. Uczeni mają pieniądze na badania, sponsorzy badań mają dostęp do efektów myśli. W przypadku biznesu: biznes daje pieniądze, uczelnie uzyskują środki na badania, studenci stypendia, a – tu się koło zamyka – biznes czy kancelarie mają prawo „pierwokupu” najlepszych. Czy udział prywatny może wynieść 100 proc. to już kwestia dyskusji. W każdym razie fakt opłaty czesnego nie może być jedynym środkiem uzyskania tytułu.
Natomiast pełny sprzeciw wobec „prywatyzacji humanistyki”. Kto ma np. pisać historię Polski i pod czyj dyktat? Istnieje już poważna grupa naukowców, bazujących w swej działalności na stypendiach rządu obcych państw. Niektóre publikacje świadczą, że pokusa otrzymania kolejnego – nawiasem mówiąc astronomicznego w swym wymiarze, jak na nasze warunki – stypendium sprawia, że dominuje w nich punkt widzenia kraju mecenasa badań a wymiar polski staje się „nieobecny”. Pieniądze to nie tylko potencjalny instrument, który jest wykorzystywany np. w kształtowaniu polityki historycznej państwa.
3/ Optymalne byłoby funkcjonowanie uczelni różnych na zasadach wolnego wyboru. ALE NA RÓWNYCH WARUNKACH, a przynajmniej obecnie tak nie jest. Zrównanie w prawach studentów uczelni państwowych i prywatnych i faktyczne uprzywilejowanie szkół prywatnych służy jedynie osiągnięciu zysków przez ich właścicieli. Jak Pan myśli na co idą subsydia dla studentów szkół prywatnych? Wg mej wiedzy, przede wszystkim na czesne.
Mimo wszystkich różnic dziękuję za ten głos, pierwszy merytoryczny i mam nadzieje, że nie ostatni.
Arkadiusz Adamczyk
Owszem przetrzebią nas. Wymrzemy w znacznej części. Nie ma rady. Za dużo starych za mało młodych. Ale to nic, przy narodowej tożsamości ukształtowanej przez wieki. W innym tekście tego Autora zwracam uwagę, że powinniśmy wziąć się do kupy ponad układy i kariery...
Tak promowany przez Autora PIS ma i to szybko odejść od partyjniactwa na rzecz narodowego otwarcia.
Jestem jeszcze pisowcem. Od 2004 do 2006 czekałem żeby zaprosili mnie do swej partii i nic nie doczekałem się. Moja biografia mogła PIS umocnić ale chłopaki nie mają czasu na głupoty. Dziś służę sprawie porozumienia ponad podziałami. To bardzo trudne zadanie. Jest nas na trybunalskich.pl kilku, ale bez pomocy nie damy rady. Autor jest jednym z nich.
witold k
Socjalizm, jak to widzimy jest dla maluczkich. Tak i antyliberalizm... też jest, dla takowych. Na górze jest kapitalizm i liberalizm... z za biurka. Z polskiego na nasze. Pan Poseł, wczoraj, zwracał uwagę, że pewno polskie państwo sprzeda energetykę. Znaczy... umożliwi liberalizację tej gałęzi gospodarki na europejskim rynku konkurencji. Koniec i kropka.
Nie możemy mieć żadnych wątpliwości. Jesteśmy elementem... peryferią państwa europejskiego. To w stolicy Europy Brukseli i jej agendach ustala się przyszłość nowego państwa. Nikt tam nie interesuje się lokalnym rynkiem czy jego problemami. Jeśli są problemy to posyła program dostosowawczy i pilnuje żeby przetarg na kasę z tym związaną został u swoich.
Sprzedaż poszczególnych całych gałęzi lokalnego przemysłu to nic innego jak polityczne budowanie rynku. To budowanie kapitalizmu dla swoich. To zmuszanie do konkurencji obdarowanych. Jedni, PO przyjmuje rzeczywistość i na niej żeruje. Inni, PIS odrzuca tę rzeczywistość i na niej żeruje. UPR, na ten przykład, stoi mocno na ziemi odrzuca obie formy istnienia i każe robić swoje.
PO powie przy globalnym zagrożeniu np. Chin trzeba zdradzić narodowy interes dla przetrwania... przy wielkich.
PIS na to... a my uszy sobie odmrozimy.. licząc, że władza znów się trafi. I od nowa polska ludowa. Miast swych liderów na kasie (przy transmitowanych przetargach)to na stołkach obsadzą.
UPR na to... niech nas głodem wezmą, niech myślą że głodni chodzimy podczas kiedy w komórce posadziliśmy kartofle i znów jak niegdyś (za prusaka) przeżyjemy.
Każdy z tej trójcy ma swoją rację, nikogo nie można szufladkować.
Wspomnę jeszcze o tych kartoflach. Polacy w tamtym zaborze nie chcieli sadzić pruskich pomysłów. Na takie dictum Prusak zarządził obowiązkowe sadzenie kartofli, które podczas kryzysu pozwoliły nam przeżyć a dziś są w każdym polskim domu...
witold k
Socjalizm, jak to widzimy jest dla maluczkich. Tak i antyliberalizm... też jest, dla takowych. Na górze jest kapitalizm i liberalizm... z za biurka. Z polskiego na nasze. Pan Poseł, wczoraj, zwracał uwagę, że pewno polskie państwo sprzeda energetykę. Znaczy... umożliwi liberalizację tej gałęzi gospodarki na europejskim rynku konkurencji. Koniec i kropka.
To dokładnie pokazuje gdzie jest władza. Najgorsze jest to, że to polityka określa zasady. Polityka nie wytwarza dobra materialnego. Zatem politycy to parobki biznesu. Skazując np. gospodarki krajów kolonijnych na upadek, wystawiają się tubylcom na odstrzał. Tym samym wpadają w kleszcze...
Tragedia polega na tym, że skoro pojawiają się polityczne grupy np. PIS - wskazujące na zjawisko, UPR, które pokazuje zasady, to miast ich chronić walczą nimi. Gówniarstwo!
witold k
Czy najważniejszy jest papierek?
Uniwersytet, na którym wielu ludzi (m.in. ja) studiuje nie daje dyplomów ukończenia! Poziom jest jednak bardzo wyśrubowany! Odsiew wśród studiujących: gigantyczny! Najlepsi studenci=nauczyciele to ci, którzy najlepiej zarabiają
(w złotówkach wynagrodzenia prymusów są wyższe niż ma miesięcznie Prezes NBP, chociaż najistotniejszy dla nich jest pasywny dochód). Absolwentów ten uniwersytet nie ma, bo człowiek powinien uczyć się i nauczać innych do końca swojego życia! Najważniejsze jest to, że uczelnia sama zarabia, jest niezależna od władz państwowych i lokalnych a podatki uiszcza!
Pozdrawiam!
Piotr Korzeniowski
Podsumowanie!
Im większą słyszę niechęć do Liberalizmu tym bardziej Go będę bronił. Wszystkie nieszczęścia, które nas dotykają wynikają z braku w Polsce LIBERALIZMU GOSPODARCZEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! "KOMUNISTA" Mieczysław Wilczek to był PRAWDZIWY POLAK
I PAWDZIWY PATRIOTA!
Pozdrawiam serdecznie!
Piotr Korzeniowski
wszystkich zarejestrowanych Użytkowników za to, że w swej wypowiedzi podczas Spotkania z Panem Posłem użyłem sformułowania "Ja" w trakcie wypowiedzi zapraszającej zebranych do trybunalskich.pl
Przepraszam.
Trybunalscy.pl są wspólną własnością wszystkich zarejestrowanych użytkowników. Winienem powiedzieć My zapraszamy - nie ja zapraszam. Nie robię a robimy.
Jeśli pojawi się więcej wypowiedzi na temat Spotkania przeniosę je na Forum. Do debaty zapraszam.
witold k
Piotrków zasługuje by mieć wyższą uczelnię. Taką tezę dziś warto postawić!
Od tak zadanego pytania zaczęła się polemika. Wiele powiedziano, może zadano, wiele technicznych, że tak powiem pytań.
Przydałyby się odpowiedzi np. księgowego... dobrze byłoby wiedzieć na ile uczelnia już jest piotrkowska... ile na przestrzeni lat od słynnego partyjnego studium nauczycielskiego, po handelki majątkiem, z lat ostatnich piotrkowski podatnik włożył.
Cieszy obrona środowiska akademickiego ich wspólnej wartości jaką jest uczelnia. Szkoda, że nie ma pytań oto jak owa wartość powstawała. Czy dalej będziemy się różnić w spr. zastępczych...
Pewnie ja, lat 50 i trochę nie doczekam się sytuacji, że komuny w naszych głowach już nie będzie. Że nie będą nas obdarowywać z naszych podatków tylko sami się obdarujemy.
Wedle różnych źródeł, nasze zarobki są pomniejszone, w różnych formach opodatkowania o 75%. Tę kasę trzeba ludziom zostawić... poradzą sobie . To co widzimy to rozgrywki koterii o korytko.... my, dajemy przy tym... poróżniać się.
Admin
Stowarzyszenie "Ziemia Piotrkowska" proponuje, by miejscowy Zarząd PiS-u zorganizował w Piotrkowie Trybunalskim otwarte spotkanie z Prezydentem Lechem Kaczyńskim, w ramach cyklu spotkań, które odbywają się na terenie całego kraju.
Nie chodzi tu w żadnym wypadku o branie Pana Prezydenta w obronę "z automatu", co za chwilę pewnie ktoś zechce zarzucić, lecz uzyskanie informacji, do których nie mamy dostępu i które niewątpliwie pozwolą nam wyciągnąć uczciwe wnioski. Sądzimy, że Pan Prezydent miałby okazję ustosunkować się do wielu spraw, których nie porusza się w mediach, ponieważ są niewygodne, a jego wypowiedzi mogłyby rzucić nowe światło na zagadnienia komentowane często tendencyjnie.
Uważamy, że jeżeli coś się komuś zarzuca, powinno mu się dać szansę na przedstawienie swojej wersji wydarzeń. Nie chce o tym pamiętać Platforma Obywatelska, która dzierżąc w ręku ster władzy przy pomocy przychylnych sobie mediów manipuluje informacjami.Tymczasem prawo do przedstawienia własnej wersji wydarzeń jest kwestią niepodważalną i nie podlegającą dyskusji. Nakazuje tak prawo na całym świecie (może z wyjątkiem Chin!!!), a z drugiej strony zwyczajna ludzka uczciwość. Oczywiście pod warunkiem, że ktoś jest człowiekiem. Bo człowiek tym różni się od zwierzęcia, że kierują nim wyższe wartości, właśnie takie, jak prawda i uczciwość.
Chyba, że ktoś jeszcze "nie zszedł z drzewa"... Wtedy nie ma się czemu dziwić, że rozumie tylko "prawa buszu". Ale w cywilizowanym społeczeństwie ludzi mądrych i prawych można mu chyba tylko zaproponować ...rezerwat.
Stowarzyszenie "Ziemia Piotrkowska"
ani PIS ani PO jak nazywam z lekka religijni socjaliści nic nie zrobią. Poświęcam już kolejny rok, na to, aby tworzyć choćby zręby normalnego myślenia. Obecnie mamy kapitalistyczno-socjalistycznego bękarta. Prywatna przychodnia czy uczelnia to koleżeński układ z ministrem. Można to jednym cięciem skończyć... ale eurokołchoźnicy nie pozwolą.
Dla gminy proponuje "kartę miejską" i co... sens istnienia trybunalskich.pl to promowanie kapitalizmu. Jest nas wielu. Chcemy by PIS nam pomógł my pisowi pomagamy.
witold k
może i coś bardzo realnego, ale pod warunkiem, że będzie trzymał poziom. na razie we wszytskich szkołach w ktorych pracowałem a gdzie pobierano czesne, zostawałem zwolniony za "zbyt wysokie wymagania" stawiane studentom. dokąd taka sytuacja nie bedzie marginesem a nie normą to ta idea to mżonka.
pozdrawiam
Arkadiusz Adamczyk
Smutne to, że cała dyskusja obraca się wokół państwowej uczelni. Wynika z tej dyskusji, że nie państwowy uniwersytet {czytaj nie będący na garnuszku wszystkich podatników) to jest coś nierealnego, rodem z księżyca. Dlatego też, to co powie polityk jest roztrząsane, bo polityk ,może sypnąć groszem lub nie. A ja powiem tak: polityk nie będzie miał nic do gadania jeżeli olejemy "jego" dotacje. Większość ludzi(W TYM PEWNA GRUPA NAUCZYCIELI AKADEMICKICH) rozumuje, że tylko dzięki subwencjom, dotacjom, uczelnia może istnieć. Takie podejście do sprawy NAUCZYCIELI powoduje, że ICH uczniowie (studenci) stają się kalekami życiowymi. Przykład. Uważam, że kto jak kto ale absolwenci wydziałów ekonomicznych nie mają prawa być bezrobotnymi, bo jeżeli są dobrze wykształceni, to pracują we własnych przedsiębiorstwach
i stwarzają innym miejsca pracy. Jeżeli nie są jednak właścicielami własnych firm lecz bezrobotnymi, to wydziały ekonomiczne zamykamy i zwracamy pieniądze podatnikom. Sam skończyłem państwową uczelnię (nie w Piotrkowie Tryb.) ale jak prowadzić własną firmę nie nauczono mnie tam. Tego uczę się na prywatnym uniwersytecie, którego dotowanie przez państwo równa się zeru a którego właściciele płacą podatki do kasy tegoż państwa!
Pozdrawiam serdecznie!
Piotr Korzeniowski
kolejne komentarze, które pomimo powieszania regulaminu na panelu głównym portalu i pomimo korespondencji wewnętrznej z adwersarzami na temat etykiety, nie uznawały zasad. Wobec nasilającej się agresji incognito wszystkie nie podpisane komentarze zostały usunięte. Tak to bywa. Dasz palec urwą rękę. Pomysł trybunalskich.pl to propozycja równych szans, przy pełnej odsłonie.
Jestem mieszkanká Piotrkowa i absolwentká UJK. Dzis kontynuuje studia II stopnia na Uniwersytecie Warszawskim jak wiekszosc moich kolegów z roku. Przyzam szczeze ze nigdy nie nie czulam sie gorsza z racji ukonczenia Filli Akademi Swietokrzyskiej w Piotrkowie, pewnie dlatego iz poziom i stopien wiedzy jaki wynioslam z nauki w "naszej" uczelni czesto umywa sie do tego jaki prezentuja studenci z wyzszych szkól warszawskich. Piotrkowskie wladze lekcewaza nasza uczelnie opierajac sie na stereotypach utartych w swiadomosci Piotrkowian iz absolwent UJK to absolwwent pedagogiki z marna wiedza i poziomem wyksztalcenia i pewnie w takiej samej "zacmie" porusza sie rowniez Pan Ziéba. Wiec aby Pana i pozostalych zacmionych oswietlic informuje iz Nasza uczelna szcegolnie jesli chodzi o Wydzial Fillologiczno-Historyczny jest jedna z najlepszych w skali krajowej uczelnia. Ja i moi koledzy bylismy I rokiem nowo otwartego kierunku Stosunki Miedzynarodowe w trybie dziennym. Wiekszoscz z nas studiuje na Uniwerstytetach takich jak UW, UJ, UL swietnie sobie radzimy i jestesmy dumni z tego czgo nas nauczono na naszej uczeni, poniewaz czesto okazuje sie iz wiemy wiecej niz osoby ktore pokonczyly ponoc najbardziej elitarne uczelnie w Polsce a o wszytko dzieki naszym wykladowcom takim jak p. doktor Adamczyk. Dltego jestem zdania iz pan Prezydent Miasta, ktorego mielismy przyjemnosc goscic jeszcze przed wyborem na prezydenta na naszych zajeciach a takze pozostali Radni z Piotrkowa zamiast szufladkowac nasza uczelnie i proponowac absolwentom miejsca pracy przy skladaniu wózkow inwalidzkich wyjda z zacmienia i zaczna korystac z tego co maja pod nosem i czego mam nadzieje ze nie z wlasnej glupoty nie doceniaja. Dr. Adamczzyk jest ceniony nie tylko przez nas absolwentow I roku SM ale takze znany i szanowany w gronie najwyzszej krajowej kadry akademickkiej i sferach rzadowych. Jest swietnym analitykiem z wieloma ciekawami pomyslami a przede wszytkim kocha Piotrkow mysle ze bardziej niz cytowny pan Zieba. Pozostaje tylko nadzieje ze wladze naszego miasta pojda w koncu do okulisty i wylecza zacme na ktora cierpia.
Serdecznie pozdrawiam cala kadre akademicka SM i absolwentow I roku SM.
Monika Olejnik
uprzejmie przypominam o regulaminie. Portal trybunalscy.pl jest propozycją dla lokalnej prawicy najszerzej rozumianej. Nie jest organem jakiekolwiek politycznej czy innej grupy. Jest platformą podglądów i współpracy zarejestrowanych użytkowników. Zwracam tu uwagę, że siła partii PIS do państwowa dotacja... Trzeba jeszcze merytorycznej siły jej zwolenników.
Admin
Pozostał tylko PiS!
Prawo i Sprawiedliwość jest obecnie najsilniejszą partią na prawicy. To jeden z wielu argumentów by swe wysiłki jednoczyć wokół tego projektu politycznego.
Małgosiu PIS nie jest prawicowy. To z lekka religijni socjaliści. Nie będzie polskiego porozumienia, jeśli będziemy patrzeć tylko na siebie i to bezkrytycznie. PIS owszem sięgnął do polskiego żywiołu i dostał odeń legitymację.
Mam nadzieję, że mądrość polityczna liderów PIS przeprowadzi partie. Jeśli natomiast nie otworzy się na ludzi to będzie koniec. PIS musi być partią narodową, znaczy taką, która odda do dyspozycji swoje pieniądze, talenty... dla każdego, kto chce służyć. Sobie pozostawi tylko i wyłącznie monopol na kierownictwo. Jest tu trochę do zrobienia, ale...
witold k