W dniu 28.08.1946 r o godz. 04:15 przed plutonem egzekucyjnym stanęła Danuta Siedzikówna pseudonim „Inka”wraz z Feliksem Salmanowiczem pseudonim „Zagończyk", krzyknęli jeszcze "Niech żyje Polska".. Mimo, że wykonawcy tego mordu strzelali z odległości 3 metrów, żaden z pocisków nawet ich nie drasnął. Wtedy dowodzący mordem ppor. SB Franciszek Sawicki strzałem w głowę to życie im odebrał. Danusia zdążyła jeszcze wykrzyknąć "Niech żyje major Łupaszko". Do dnia dzisiejszego nie znamy miejsca pochówku tej niespełna 18 letniej niewinnej dziewczyny. Nikt nie miał prawa wiedzieć, dlatego by nawet pamięć o nich i całej rzeszy w ten sposób zamordowanych zniknęła ze świadomości - by oni nie istnieli, by ich nie było. Pisano o nich oszczercze artykuły robili to „dziennikarze”. Co było „winą „ Danusi – niosła pomoc ze znakiem czerwonego krzyża partyzantom – swoim kolegom oraz milicjantom(tak!). Wykonawcami tego mordu w majestacie prawa byli jak podaje IPN: Józef Bik, naczelnik wojewódzki bezpieki w Gdańsku. W roku 1968 wyemigrował do Izraela – jako ofiara prześladowań antysemickich. Przewodniczący składu sędziowskiego niejaki Major Gajewski spokojnie dożył swojego sędziwego wieku. Natomiast sędzia kapitan Nizio-Narski zakończył swoją karierę w SB dlatego, że zataił swoją pracę w niemieckiej policji kryminalnej nie sam fakt tej pracy tylko jej zatajenie. Zgodnie z tym co podaje IPN ówczesny prokurator Wacław Krzyżanowski oskarżyciel mieszka nadal w północnej Polsce. Stanął przed sądem lecz został uniewinniony mimo, że udowodniono mu kłamstwo w zeznaniach to spowodowało kasację wyroku. Winnych tego mordu w majestacie „prawa” było wielu.
My powinniśmy skupić się na tym kim była i co sobą reprezentowała ta dziewczyna. Jakimi wartościami się kierowała których dzisiaj próżno szukać w mediach czy książkach do historii. Zachęcam do czytania i poznawania naszej historii , szczególnie tych którzy zastanawiają się nad nadaniem nazw ulic, placów czy rond w Piotrkowie Trybunalskim.
Nie trzeba długo szukać , problem jest tylko jeden kogo wybrać, kto by był godniejszy. Pięknych życiorysów z kart naszej najnowszej historii nie brakuje tylko trzeba chcieć.
To przede wszystkim historia kształtuje naszą świadomość narodową, nasze postawy, zachowania i ona decyduje później o naszym losie jaki sobie wybraliśmy. Jeśli nie zechcemy jej poznać zginiemy jako naród i jako jednostka .. To inni będą kierować i już kierują naszymi narodowymi sprawami. Zainteresowanych do poznania historii Danusi zapraszam do przeczytania linku :
http://www.elknet.pl/~annatertel/inka/Inka-broszura.pdf
Sergiusz
28 sierpnia 2011
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
Józef Wieczorek „Ince”
Józef Wieczorek
„Ince” trzeba postawić pomnik, a rektorom – szklany nocnik, aby zobaczyli co zrobili
http://blogjw.wordpress.com/2011/08/27/%E2%80%9Eince%E2%80%9D-trzeba-pos...