Logowanie
Ostatnie odpowiedzi
-
3 tygodnie 4 dni temu
-
7 tygodni 3 godz. temu
-
7 tygodni 3 dni temu
-
7 tygodni 6 dni temu
-
8 tygodni 5 godz. temu
-
8 tygodni 3 dni temu
-
8 tygodni 4 dni temu
-
9 tygodni 26 minut temu
ostatnie artykuły
Ostatnio w blogach
- Ale jaja!
- Zdrada dyplomatyczna kij czort czyj
- Pomnik Rzezi Wołyńskiej w Piotrkowie Trybunalskim
- Oskarżony o zbrodnię komunistyczną Witold Ł. stał się skazanym Witoldem Łuciukiem
- Taplanie Kosiniaka Kamysza w błocie
- Aresztantki
- Ksiądz Olszewski
- Pożyteczni idioci idą po Antoniego
- Przykro. Bardzo przykro
- Ekshumować ofiary zbrodni UPA
Nowe wątki
- Ranking Gmin Województwa Łódzkiego 2023
- Połączyć rondo Bitwy Warszawskiej (piotrkowskiej) z bliźniaczym rondem
- Wstąpię do PiS… wątek na forum trybunalscy.pl
- Raban 2020
- Apel Stowarzyszenia Inteligencji Polskiej
- Zjawisko antypisowskie jako lamet nad uciekającym...
- Strajk nauczycieli 2019
- Piotrków może więcej...
- Wybory samorządowe 2018
- Zaproszenie Elektryków, Energetyków, Elektroników i wszystkich związanych z tymi zawodami
Ankieta
Hope Shake - Łyk Nadziei
Nadchodzące wydarzenia
polub nas na fb!
znajdziesz na stronie
-
Wpis w blogu
-
Wpis w blogu
-
Artykuł
-
Artykuł
-
Artykuł
Piotr Korzeniowski
Warto też dokładnie jeszcze raz przeczytać:
Nie wszyscy...
Policja będzie mogła śledzić ludzi w sieci i prewencyjnie odcinać ich od niej bez zgody sądu. Policja od dawna zabiegała o takie rozwiązanie. Teraz udało jej się przekonać rząd.
Funkcjonariusze uzyskają dostęp do informacji o tym, co robimy w internecie, bez zgody sądu. Prawo takie da policji i funkcjonariuszom innych służb jeden z przepisów przygotowywanej właśnie nowelizacji ustawy hazardowej.
Funkcjonariusze będą mogli się dowiedzieć z jakich usług internetowych korzystamy. I to bez podawania konkretnej przyczyny. Nie będzie ważne czy w naszej sprawie prowadzone jest jakieś śledztwo. Zgodnie z nowymi zapisami ustawy policja sprawdzi nas w internecie nawet w celach prewencyjnych.
Nowelizacja umożliwi również ograniczanie dostępu do internetu. Będzie można nas odciąć od internetu – jak informuje dziennik Gazeta Prawna – gdy będzie to niezbędne ze względu np. na ochronę zdrowia i moralności publicznej.
Warto uzupełnić informację, że policja będzie mogła bez ograniczeń i zgody czytać prywatną korespondencję elektroniczną oraz poznawać wszystkie intymne tajemnice obywatela na podstawie analizy listów i odwiedzanych stron (na co choruje, jakie ma fantazje seksualne, co go interesuje a co denerwuje, z kim utrzymuje więzi towarzyskie, kto jest jego wrogiem, nad czym pracuje, co myśli o szefie z pracy i panu premierze Tusku, jaki ma światopogląd, którą religię wyznaje, czy jest eurosceptykiem czy euroentuzjastą, etc.). Jednym słowem – policja uzyskuje prawo do totalnej inwigilacji wszystkich obywateli i jest podstawą do łamania podstawowego prawa człowieka do prywatności. Wiedza ta posłuży do stworzenia profilu psychologicznego obywatela i prędzej czy później zostanie wykorzystana przeciwko niemu.
Blokowanie dostępu do niewygodnych stron internetowych bez wyroku sądu oraz możliwości odwołania się od decyzji to niewinny pomysł w porównaniu z prawem do nieograniczonej i niekontrolowanej inwigilacji społeczeństwa bez nakazu sądu.
Odcinanie od sieci (także bez wyroku sądu) pod absurdalnym pretekstem ochrony zdrowia i moralności wskazuje, że władza szykuje się do blokowania użytkowników publikujących artykuły o homeopatii i właściwościach leczniczych ziół i witamin oraz osób, których poglądy moralne i obyczajowe nie będą się podobać władzy.
Polska w ekspresowym tempie przekształca się w państwo policyjne rodem z “Roku 1984″. Już wkrótce będą bez nakazu sądu czytać nasze listy i pamiętniki, a kamery wsadzą nam do gardła, by upewnić się, czy przypadkiem nie spożywamy nielegalnych ziół i witamin.\
(wolnemedia.net)
Za: http://www.tuskwatch.pl/index.php/2009/12/15/jak-tusk-bedzie-chronic-zdr...
Piotr Korzeniowski
Któż to taki?
Piotr Korzeniowski
nie mogłem poczekać na oficjalne zadanie pytania... musiałem biegnąć na autobus. Zagadnąłem jeno Autora książki czy to TW Ogrodnik - ale podczas kiedy Autor szykował się do odpowiedzi z sali. Z reakcji zrozumiałem, że to inny TW. Musiałem wyjść była 18 a o 18:2o miałem autobus. Przejrzę książę... także, tak myślę, zorganizujemy promocję u nas. Ten TW to szczególny przypadek. Był równocześnie posłem i konfidentem. To nie ideowy człowiek bezpieki ale formalny TW i Poseł. Zrezygnował około maja 1990 w uwaga - siedzibie bezpieki. Panowie, podczas rozmowy uznali, ze napisze... pan poseł kwit o rezygnacji... W tamtym czasie konfidencji oficjalnie rezygnowali oczywiście nie przerywając ubeckiej roboty.
Bardzo, bardzo ważne spotkanie - wykład wprowadzający w zasoby książki, tematy których nie ma w książce ze względu na brak dokumentów, mechanizmy działania i obszary tych działań. To jest niesamowite byliśmy w więzieniu... Kiszczak posługiwał się kłamstwami, oszustwami, prowokacjami także wobec ubeków. Plotki o rzekomym zagrożeniu dla bezpieki ze strony opozycji pozaparlamentarnej... W 1990 roku za Mazowieckiego, Kiszczak szykował kolejne internowanie. Przebogate ugniatanie mózgów w spr. prezydentury dla Jaruzelskiego.
witold k
TW Ogrodnik był posłem I kadencji
analizę należy rozpocząć od ustalenia składu Sejmu X kadencji. Dobrze należy się przyjrzeć posłom co to w PZPR i Solidarności byli...
Któż to taki?
Piotr Korzeniowski
mianowania generała prezydentem RP. Promocja książki, jak zwykle, wypełniła salę (tym razem) 221 Łódzkiego Domu Kultury. Myślę, że piotrkowianie będą mogli uczestniczyć w piotrkowskiej promocji książki.
witold k
od Radomska przez Bełchatów do Piotrkowa. Napisałem wiele komentarzy wykonałem sporą pracę. Z jakichś powodów IPN nie umieścił tej wystawy w formie pdf na swojej stronie. Zresztą Bełchatów dołożył pozycji. Słyszę, że Opoczno także. Cały czas jednak wystawa nie jest kompletna. Nie ma zainteresowania dalszym jej rozbudowywaniem. IPN ma problemy budżetowe. W Piotrkowie bezpieka do tej pory ma przemożne wpływy w administracji i biznesie. Rządząca Prawica Razem to typowa koteria bez politycznego historycznego kręgosłupa. Mają np. problem przyznać się do Pana Macierewicza bo ten jest jednoznacznie kojarzony a to dla nich jest niepolityczne. Odkomuszanie w PT to czas przyszły... Warunek, usunięcie PR z wpływu na Samorząd. Nie wiem kiedy to się stanie.
witold k
moje komentarze są natury ogólnej a nie przytykiem... Jeśli bowiem mówimy o porządnym człowieku no to niestety musimy wyjaśnić o kogo chodzi, skąd owy... porządny.
Katolik no to... czy naprawdę przestrzega Dekalogu. Żyd czy aby na pewno robi w balona Goja... ect...
witold k
pod warunkiem, że wysłuchasz wykładu Pana Michalkiewicza z dnia 13.12.2009 roku!!!!!.
Ja tu tylko cytowałem zdanie innych: "porządni ludzie"
Uważam się za skromnego człowieka i tyle!
Piotr Korzeniowski
radzili mi, żebym zapisał się do PZPR-u, bo jak jak tam trafią porządni ludzie, to sprowadzą socjalizm na dobrą drogę??????????????????????????????
Tej rady nigdy nie posłuchałem i nie posłucham jej i dziś! Jeżeli ktoś z PIS-u nie uważa się za socjalistę to "po kiego grzyba" tam (w PIS-ie) jeszcze tkwi!
Jest szansa, żeby jeszcze wysłuchać wykładu Pana Michalkiewicza! Na szczęcie portal www.prokapitalizm.pl zadbał o to, żeby TE NAUKI nie przepadły!
Piotr Korzeniowski
nie ma porządnych ludzi. Dopiero na bramce u św. Piotra okazuje się kto do porządnych a kto na oczyszczalnie. Cały czas mam nadzieję, że w poszczególnych partiach są nie "zapartyjnione" mózgi i że oni wespół, zrobią wreszcie coś ponad szabelki...
Nie ma żadnych socjalistów są cwaniaczki. Zdeklarowani socjaliści to kapitaliści. Socjalne ustawodawstwo nie jest ideologiczną ekspansją a utrzymywaniem pospólstwa w biedzie. Po co? Aby zawczasu pozbyć się konkurenta do kasy i stołków. W tej sytuacji pobrzękiwanie szabelkami to...
witold k
radzili mi, żebym zapisał się do PZPR-u, bo jak jak tam trafią porządni ludzie, to sprowadzą socjalizm na dobrą drogę??????????????????????????????
Tej rady nigdy nie posłuchałem i nie posłucham jej i dziś! Jeżeli ktoś z PIS-u nie uważa się za socjalistę to "po kiego grzyba" tam (w PIS-ie) jeszcze tkwi!
Jest szansa, żeby jeszcze wysłuchać wykładu Pana Michalkiewicza! Na szczęcie portal www.prokapitalizm.pl zadbał o to, żeby TE NAUKI nie przepadły!
Piotr Korzeniowski
Wcale nie musimy być najemnymi pracownikami u onych...
Możemy wybrać emigrację do krajów, gdzie jest więcej wolnego rynku (przykład Pana Pawła Idźkowskiego)!
Możemy mimo wszystko pracować na swoim (znam takie przypadki nawet z autopsji)! Przede wszystkim musimy wytyczyć kierunek: dokąd zmierzamy??
Dlatego trzeba się uczyć od takich mistrzów jak
Pan Stanisław Michalkiewicz a potem nauczać innych!!!
Na spotkanie z Panem Macierewiczem pójdę dopiero wtedy gdy poznam listę Posłów Patriotów, którzy poparli Jego wniosek zaskarżający traktat zdrady z Lizbony!!!!
Piotr Korzeniowski
zwłaszcza u Polaków. W każdej sytuacji radzimy sobie... jednostki. W całości potrzebujemy politycznej czapy kierownictwa i stosownych telewizyjnych reklam. Instruktarzy, przykładów... łatwego prostego prawa. Mody. Jest UPR ale jest też TVN i inne zabezpieczenia biznesu Onych. Myślę, że pierwszy lepszy przykład zwrotu choćby gorsza z podatków i pokazanie jak samemu go wydać byłby wskazany i potrzebny...
A przy okazji czy UPR jest wstanie posłać swoich ludzi na lity PIS. Oni tam zginą jako UPR-owcy ale mogą odegrać dobrą robotę. Jako PIS-owcy dostać się do ministerstwa gospodarki...
witold k
Wcale nie musimy być najemnymi pracownikami u onych...
Możemy wybrać emigrację do krajów, gdzie jest więcej wolnego rynku (przykład Pana Pawła Idźkowskiego)!
Możemy mimo wszystko pracować na swoim (znam takie przypadki nawet z autopsji)! Przede wszystkim musimy wytyczyć kierunek: dokąd zmierzamy??
Dlatego trzeba się uczyć od takich mistrzów jak
Pan Stanisław Michalkiewicz a potem nauczać innych!!!
Na spotkanie z Panem Macierewiczem pójdę dopiero wtedy gdy poznam listę Posłów Patriotów, którzy poparli Jego wniosek zaskarżający traktat zdrady z Lizbony!!!!
Piotr Korzeniowski
Niestety Panie Michale "tak ten świat złożony jest", że kto się decyduje na pełnienie funkcji publicznych musi się liczyć ze zrezygnowania swojego częściowo oczywiście życia prywatnego. Że Polska po dwudziestu latach niepodległości nie wypracowała odpowiedniej kadry urzędniczej i podejrzewam, że w takich warunkach politycznych jeszcze za 40 lat nie wytworzy to nie jest moja wina i chyba Pana również w pewnym stopniu i innych. I tak zadając sobie mały trud wyliczyłem, że w tym okresie 20 lecia, 20 miesięcy było rządów, które tę sytuację zabagnioną chciały zmienić, było to sześciomiesięczne rządy J.Olszewskiego i 14 miesięczny okres rządu J.Kaczyńskiego. w dwóch dekadach to trochę mało, ażeby w materii innego sposobu myślenia o Państwie coś się zmieniło na lepsze.Lobby destrukcji państwowości polskiej pozostaje niestety cały czas w natarciu podpierane pseudo dziennikarstwem i różnej maści autorytetami. I obojętne mi jest w chwili obecnej, czy będę wybierał pomiędzy różnymi kandydatami na urząd prezydenta miasta powiedzmy Piotrkowa, jestem pewny, że każdy wybrany będzie się obstawiał swoimi ludźmi. Bo nie ma spójnego prawa i kadry urzędniczej, która miałaby głęboko w dole to z jakiej opcji zostanie wybrany prezydent.
Lecz niestety w tym kraju obowiązuje zasada, jaka opcja przy władzy, takie prawo.
Ostatnie wydarzenia potwierdzają chyba moją tezę, że w Polsce demokracja znaczy coś zupełnie innego jak np. w Anglii.
Jednak utyskiwania Pana we wpisie, że ...cysorz to ma klawe życie trzeba pamiętać o poświęceniu się i wzięcia brzemienia na swoje barki za cenę pełnienia tak zaszczytnej funkcji. Bo przecież prezydent miasta, toi twarz całej jego społeczności.
Pozdrawiam
Wydana właśnie przez IPN książka "Służba Bezpieczeństwa wobec przemian politycznych w latach 1988-1990" przynosi sporo ciekawych informacji. Np. donosy TW "Wolski" i TW "Muzyk".
Pod pierwszym pseudo kryje się - według autora opracowania - Stanisław Jasiński. Oto metryczka TW "Wolskiego" zawarta w książce: "Wolski" - wg zac howanych dokumentów Stanisław Jasiński (ur. 1953), zarejestrowany w charakterze TW pod nr 8733 (1985-1989); ekonomista, samorządowiec, poseł; od czerwca 1985 naczelnik gminy Kodręb (...), poseł na
Sejm z ramienia ZSL (1981-91); od 1990 roku wójt gminy Kodręb; czł. WKK dla byłych funkcjonariuszy SB w Piotrkowie Trybunalskim; czł. SKL; w wyborach parlamentarnych w 2007 kandydat z listy PiS (...)"
Pod drugim pseudo kryje się - według autora opracowania - Krzysztof Możdżeń. Oto metryczka TW "Muzyk" zawarta w książce: "Muzyk" - wg zachowanych dokumentów (...) zarejestrowany w charakterze TW pod nr 8504 (1985-1989); kierownik w FEWB "Metalplast" w Piotrkowie Trybunalskim; czl. NSZZ "S"; (...) zatrzymany w związku z kolportażem materiałów bezdebitowych (1985); pozyskany w celu operacyjnej kontroli J.
Markiewicza (...)."
W książce znajdują sie donosy TW "Muzyk" na temat spotkań organizowanych w kościele OO Jezuitów w Piotrkowie z udziałem Jerzego Kropiwnickiego i Kazimierza Świtonia w 1988 roku.
Piotr Korzeniowski
normowania wzorem gazowników, energetyków form zapłaty za wodę choć są aktualne w kraju to u nas muszą ustąpić miejsca kosmicznej inwestycji:
Unijne miliony prosto z kranu
Ciepło, woda, ścieki - Quo vadis?
Nie idźcie tą drogą!
Admin
rozeznania. Znam naszych Prezydentów, ich pochodzenie, przyrodzone przymioty, uwarunkowania... wedle mnie kolejność jest taka:
1. Michał Rżanek
2. Krzysztof Chojniak
3. Andrzej Pol
4. Waldemar Matusewicz
Ankieta
witold k
jak to mówią nigdy nie mów nigdy...
w PT też. Już mieli kuźwa wodę klepnąć i nie klepnęli. Rozpuszczone po kościołach, korytarzach... emisariusze, by nie napisać dosłownej, tyż nie dają rady....
Podobnie jak PR - jak mówią Marka Jurka - co od razu ma pokazywać kto tu kto... PR nie myśli gadać z maluczkimi. Ci od góry chcą pokazać promile w zwycięskich wyborach Ci na dole to (...) i to im się należy lokalne korytko... Nie mają pretensji do koalicjanta tylko do (...).
Wracając do meritum. Szkoda, że PIS nie ma do zjedzenia nikogo kto by pokazywał jak tu oddać podatnikowi kasę i co ma z nią podatnik zrobić. Owszem tacy są ale na przedbiegach zaszufladkowało się ich. Pewnie, jak porzuceni... postawią warunki. Żeby tylko nie zakładali kolejnych partii...
To całe polskie piekiełko miałoby sens gdyby Polacy na wybory chodzili... nie chodzą. A nasze Narcyzy ślepie jakie czy co... Myślę, że w przyszłości powinni iść pod Sąd.
witold k
Stanisław Michalkiewicz nie jest różdżkarzem czy innym cudotwórcą. Obecność na jego spotkaniu w żaden sposób nie doprowadzi do bankructwa piotrkowskiego bunkra. A propos, trzeba było być na spotkaniu z Macierewiczem. A przy okazji, jest jak jest bo w ubeckich firmach pracują nasi... nie pomoże tu konstytucja. Owa konstytucja, o której piszesz właśnie obowiązuje. Możemy być co najwyżej najemnymi pracownikami u... Nich.
witold k
prawdziwa konstytucja czyli: "my nie ruszamy waszych a wy nie ruszacie naszych"!
Trzeba było pofatygować się na spotkanie z Panem Stanisławem Michalkiewiczem!!!!
Piotr Korzeniowski
Być Prezydentem to wielka nobilitacja, satysfakcja, ale i odpowiedzialność. Myślę, że to stanowisko winien piastować człowiek - społecznik, kompetentny szaleniec, ideowiec itd.Przecież to oczywiste, że Prezydent nie może mieć życia rodzinnego, musi być zawsze do dyspozycji społeczeństwa, ma go zawsze i wszędzie reprezentować. Dlatego też nie każdy człowiek może być Prezydentem. Jeśli liczy tylko na sowite wynagrodzenie, profity, poklepywanie po ramieniu, uśmiechy a nie zamierza spełniać w/w warunków nie powinien startować na to stanowisko, bo skompromituje się do końca życia i zostanie politycznym "trupem".
Monika B.
Spotkanie z Panem Stanisławem Michalkiewiczem w Piotrkowie Trybunalskim w dniu 13 grudnia dowodzi, że społeczeństwo piotrkowskie łaknie wiedzy na temat przyczyn kryzysu! Publiczność dopisała! Im więcej takich lekcji tym trudniej będzie populistom różnej maści zdobywać władzę w mieście czy kraju!
Piotr Korzeniowski
powiedzieć, to o czym najlepiej wie, że owi funkcjonariusze do dziś na służbie... w biznesie, polityce... czy to oto chodziło... Dokąd postkomunistyczny kaganiec będzie nas ograniczał i prowokował wojenki w rodzinie?....
witold k
dobra refleksja. Wprowadzili owy, jak pamiętamy po to żeby ekstremę wsadzić a podzielić się władzą z... opozycją koncesjonowaną.
To prawda... życie jest "klawe" znaczy trudne... bez prywatności. Z wachtami w tle. Chyba najtrudniejsze jest utrzymywanie koterii i funkcjonowanie w niezrozumieniu... Autor wie co pisze z autopsji... Dobrze czasem zatrzymać się nad codziennością.
Wracając do 13. Toż to "ekstrema" - epitet autorstwa Kuronia z Kiszczakiem - pamięta a koncesjonowani jakby z boku, choć nikt im dostępu nie zabrania... wyrzut sumienia czy co...
witold k
nie wiem może pół roku temu we wpisie, dlaczego spółdzielcy nie chcą się uwłaszczyć. Podejrzewam, że jest to spowodowane nieufnością do władzy tej krajowej i wzięcia ryzyka za powstanie wspólnoty mieszkaniowej nawet jednoblokowej. TK obrzydził ludziom branie własnych mieszkań we własne ręce, wydaje się tylko po to, aby nie powstawały te wspólnoty. Informacje od strony właśnie rządzących są żadne, że wspólnota mieszkaniowa to jest tworząca się najmniejsza komórka społeczna. To jest tworzenie zrębów prawdziwej demokracji, ale rządzącym to jest palec w oko. Ludziska bierzcie mieszkania! To komfortową sytuację dał Wam "obrzydliwy" PiS.Cacy PO takiej szansy już Wam nie da
od pozostawienia chociaż jednego zakładu w rękach państwa!
"...Grupa internautów i piwoszy (a w końcu, jak twierdził niedawno pewien znany polityk, każdy internauta lubi “pociągać z butelki z piwem”), wzięła się za ratowanie Browaru Czarnków…
Znalazł się on ponoć pod kreską i Agencja Nieruchomości Rolnych chce się go pozbyć. Piwosze oprotestowali tę decyzję i zorganizowali w Sieci kampanię w obronie “ostatniego państwowego browaru”.
Browar Czarnków istnieje od roku 1893 i radził sobie nieźle, dopóki był własnością rodziny Koeppe. Po wojnie został znacjonalizowany i aż dziw, że komuna nie zdołała go wykończyć. Interes zaczął się sypać dopiero za III RP – wymaga doinwestowania, dobrego zarządzania i promocji, a na to w rękach państwa z całą pewnością liczyć nie może. Jeśli internetowemu pospolitemu ruszeniu uda się uratować firmę przed prywatyzacją – browar, prędzej czy później, na pewno pójdzie na dno.
Wygląda na to, że entuzjastom Czarnkowa nie przyszło na myśl, że to właśnie państwo jest największym wrogiem browaru. Najpierw ukradło go prawowitym właścicielom i skazało na zacofanie. Potem, wskutek nieelastycznych przepisów i fatalnego zarządzania, stopniowo doprowadziło browar do ruiny. Poza tym nieszablonowe, tradycyjne metody warzenia (np. otwarte kadzie fermentacyjne) nie podobają się państwowemu Sanepidowi, a potencjalnych inwestorów odstraszają przepisy koncesjonujące warzenie piwa. Jakby tego było mało, rząd zaaplikował nam jeszcze w międzyczasie podwyżkę podatków, które i tak stanowią już połowę ceny złocistego trunku ciążąc niemiłosiernie całej branży.
To, co mogło by uratować Browar Czarnków, to zdrowy, wolny rynek, na którym jest miejsce i dla dużych browarów, i dla małych, niszowych graczy, a każdy ma prawo piwo warzyć i sprzedawać, jeśli tylko potrafi znaleźć na nie amatorów. Póki co, rządy III RP nawarzyły nam tyle socjalizmu, że dotrwanie Browaru Czarnków do dnia dzisiejszego i tak uznać należy za prawdziwy cud.
Krzysztof Pochmara
Strona Autora: www.pochmara.yoyo.pl ...."
Za: www.prokapitalizm.pl
Piotr Korzeniowski