Logowanie
Ostatnie odpowiedzi
-
3 tygodnie 4 dni temu
-
7 tygodni 8 godz. temu
-
7 tygodni 3 dni temu
-
7 tygodni 6 dni temu
-
8 tygodni 9 godz. temu
-
8 tygodni 3 dni temu
-
8 tygodni 4 dni temu
-
9 tygodni 4 godz. temu
ostatnie artykuły
Ostatnio w blogach
- Ale jaja!
- Zdrada dyplomatyczna kij czort czyj
- Pomnik Rzezi Wołyńskiej w Piotrkowie Trybunalskim
- Oskarżony o zbrodnię komunistyczną Witold Ł. stał się skazanym Witoldem Łuciukiem
- Taplanie Kosiniaka Kamysza w błocie
- Aresztantki
- Ksiądz Olszewski
- Pożyteczni idioci idą po Antoniego
- Przykro. Bardzo przykro
- Ekshumować ofiary zbrodni UPA
Nowe wątki
- Ranking Gmin Województwa Łódzkiego 2023
- Połączyć rondo Bitwy Warszawskiej (piotrkowskiej) z bliźniaczym rondem
- Wstąpię do PiS… wątek na forum trybunalscy.pl
- Raban 2020
- Apel Stowarzyszenia Inteligencji Polskiej
- Zjawisko antypisowskie jako lamet nad uciekającym...
- Strajk nauczycieli 2019
- Piotrków może więcej...
- Wybory samorządowe 2018
- Zaproszenie Elektryków, Energetyków, Elektroników i wszystkich związanych z tymi zawodami
Ankieta
Hope Shake - Łyk Nadziei
Nadchodzące wydarzenia
polub nas na fb!
znajdziesz na stronie
-
Artykuł
-
Artykuł
-
Wpis w blogu
-
Artykuł
-
Wpis w blogu
Marcin Majewski
Sprawa rewindykacji Kresów i szans z tych związanych w roku 1989 budzi wiele skrajnych opinii - myslę, że na ten temat powstać by mogła ciekawa rozprawa naukowa(może IPN pomyśli o tym?) Po rozpadzie ZSRR potrzebowaliśmy silnego bloku państw w tej części Europy - odebranie Wilna, czy Lwowa(skądinąd słuszne) doprowadizłoby do odwiecznych konfliktów z Litwinami i Ukraińcami(obawiam się, że trudno byłoby im wytłumaczyć, że Lwów został Polsce wydarty przemocą, a jest miastem o charakterze polskim i powinien wrócić w granice państwa). Ze strony Gorbaczowa była to zręczna gra polityczna mająca na celu właśnie wywołanie konfliktów. O tym jak niechętnie Gorbaczow odnosił się do rewizji granic Związku Sowieckiego świadczą jego wypowiedzi dotyczące chęci odłączenia się państw bałtyckich. Nieco inna sytuacja występowała na Wileńszczyźnie, ale tam mieliśmy ważny argument w postaci silnej i dużej polskiej mniejszości narodowej. Według mnie błędem było tak szybkie uznanie zachodniej granicy Ukrainy przez Polskę - postąpiono w imię dobrych stosunków, ale gdyby teraz kwestia granicy była nadal otwarta żaden ukraiński polityk nie ośmieliłby się na promowanie banderzymu - przynajmniej przez jakiś czas Ukraina mogłaby być szantażowana politycznie. Polityka międzynarodowa jest brutalna - albo masz na sąsiada "haka", albo sam na haku wisisz.
Nie jest przypadkiem, że kolebką ukraińskiego nacjonalizmu jest Lwów - miasto lokowane przez Kazimierza Wielkiego, miasto o polskim charakterze przez wieki tworzone przez Polaków niezwykle ważne dla polskiej historii - tam wszystko przypomina Ukraińcom, że to miasto nie jest ich miastem. Przykro mi, że pamięć o Kresach jest przez naszych polityków(łącznie z narodowcami)i dziennikarzy jest spychana na boczny tor. Zamiast tego szuka się tematów zastępczych, czego najlepszym dowodem jest powstanie warszawskie. Bardzo się cieszę, że dzień 1 sierpnia jest uroczyście obchodzony w każdym polskim mieście - pamięć o tym jest obowiązkiem każdego Polaka bez względu na to jak oceniamy samo powstanie, ale prosze zauważyć, że już od połowy lipca w mediach codziennie pojawiają się informacje jakie imprezy odbędą się w stolicy i innych miastach, a ani słowem nie wspomina się o przypadających rocznicach akcji "Burza" w Wilnie i we Lwowie. Temat Powstania ma skutecznie to zasłonić, bo to psuje nasze stosunki ze wschodnimi sąsiadami. Przykre i to z dwóch powodów: nie poszanowania uczestników walk AK na Kresach, oraz nie poszanowania powstańców warszawskich, którzy stali się parawanem, który ma udowodnić, że walka z okupantem miała miejsce tylko w Polsce centralnej.
policzy, która to próba osądzenia Kiszczaka... A pożytecznych idiotów z Magdalenki... to która?
witold k
(choć to jest debata) przekaz z pozycji lub z za węgła.
Mamy do czynienia: z pijarem, rzadką oficjalną - podpisaną krytyką, internetowym tajniactwem. U nas na trybunalskich.pl, średnio dziennie, dokonywało się około 15 prób wpisania komentarza bez rejestracji... To bardzo dużo jak na nasze lokalne warunki...
witold k
Znalezione w sieci
Admin
Mam nadzieje że masz Witoldzie rację, moim skromnym zdaniem taka sytuacyjna nie może trwać długo, bezrobocie rośnie, zubożenie narodu rośnie, afer coraz więcej, a cudów niema
sympatyk
Oto "przyjaciele", którzy aż dotąd nakazują nam wierzyć w ich dobroć, łaskawość i uczciwość. I jak to pogodzić z postawą niektórych polityków, gotowych na kolanach iść do naszych prześladowców, układać się z nimi a może i przepraszać za to, że dzięki Bogu zostaliśmy oswobodzeni z objęć niegodziwców.Przy okazji dziękuję panu Prezydentowi prof. Lechowi Kaczyńskiemu za jego pro Polską postawę.
Monika
poseł na sejm kontraktowy dowie się o istnieniu naszego portalu i zechce poinformować nas o swoim doświadczeniu w tej materii...
Tu przypomnę, że to z Piotrkowa wyszła sprawa ujawnienia palenia akt bezpieki.
witold k
Oczywiście. Chodzi o to aby jak najwięcej osób pisało do adresatów tego apelu z poparciem.
powinno się to odbyć także w formie listu internautów do prezydenta RP. Listu podpisanego nie tylko przez internautów ale także przez autorytety... osoby znaczące w polityce... historycy itp. Z tej debaty powinno wyjść ujawnianie parobków komuny... bo to oni są zniesmaczeni takimi pomysłami. A my nie wiemy dlaczego. Sprawa jest prosta, trzeba poinformować kto w czyjej kieszeni siedzi.
witold k
chciałbym tu wspomnieć, że rywalizacja sztabów Andrzeja Czapli i Krzysztofa Chojniaka (2005) to który lepiej potrafi winsoki do UE wypełniać. Przecie to nie oto chodzi. Wnioski to raczej komputer i urzędnik... Prezydent to wizjoner z zasobem, głową... odwagą. Co do Biblioteki toż to pijar a nie potrzeba.... Bibliotekę mamy wybudować... jak kasy zostanie. Sztabowcy Gierka chyba są dumni ze swoich wnuków... A najwięcej Komandosi...
witold k
Tak jest, liczy się pijar, poprawność – znaczy nigdy nie wiadomo, co się nie spodoba i komu... w centrali. Zatem, ta poprawność, to kotlety tyle razy odsmażane, że... Donaldo nie kandyduje... o matko... A co przy okazji przemycili??
Co do lokalnego podwórka? Autor swym pytaniem o rzekomą niezależność rzekomych przedsiębiorców stawia zasadnicze pytanie... Tu wspomnę, że czym wyżej ustawiony parobek ubecji tym przez większe „P”... wyzywa się go od przedsiębiorcy.
Przed laty, w okolicach przerwania kadencji RM napisałem o Wyrodnych Dzieciach IIIRP. Jak Maniutki błogosławiły teren po Domu Rolnika napisałem o Radości w Domu Gucia, jak Bunkier święcili zwracałem uwagę na niestosowność aż takiego angażowania autorytetu Samorządu.
W każdym razie. Obserwuję pozytywne ruchy w lokalnym biznesie, myślę, że już czas na odcięcie pępowiny... Co do tego przetargu na kandydata na kandydata. No... są reformowalni. Wspomnę, że podczas kampanii referendalnej założyli sowim sztabowcom pomarańczowe kamizelki, na wzór właśnie trwającej kampanii na Ukrainie, po moim tekście wyrażającym kosmiczne oburzenie (porównanie sytuacji z Ukrainy z PT i skokiem na kasę) kamizelki z lekka zaczerwienili – pojawiły się inne kamizelki już nie pomarańczowe.
Myślę, że się ujawnią pokażą skąd kasa, co i jak wzięli od miasta. Jak spłacą zobowiązania wynikające z uprzywilejowanej pozycji w latach przełomu? Bo, to prawda, ci, którzy mają głowę do biznesu mają i do polityki – wiedzą gdzie brukselka gnoi i po co.
witold k
Konferencja prasowa Kresowego Ruchu Patriotycznego oraz ks. Tadeusz Isakowicza-Zaleskiego w sprawie decyzji ustępującego prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki uhonorowania Stepana Bandery tytułem Bohatera Ukrainy http://www.asme.pl/126547273726245.shtml
Nie upraszczam. Po prostu żal patrzeć jak wspaniała idea się rozpadła.
nic się nie rozpadło wręcz przeciwnie wszystko powstaje... Trzeba jednak znaleźć swoje miejsce i służyć... permanentnie przewartościowywać swoje poglądy oceny... i trwać przy prawdzie.
witold k
Norma...i Wy macie być dla nas autorytetem. Bardzo przykro mi z powodu takiego potraktowania Pańskiej osoby... jest to bezczelne i wielce karygodne... Niestety - pokolenie Solidarności nie dorasta do pięt pokoleniu żołnierzy AK, pokolenie Solidarności uczy młodzież kłamstwa, oszustwa i manipulacji - dziękujemy za te nauki, bo przecież w dzisiejszym świecie bycie skur******* jest jak najbardziej opłacalne
Marcin Majewski
leży w szpitalu na jakieś podłe zapalenie opłucnej czy jakoś... To jest dalszy ciąg wojny jaką wytoczył duet Kiszczak&Wałęsa. Umowa z Magdalenki nakazywała wyeliminować, jak nazywali ekstremę. No i TW Bolek to robił. Powiem tylko, wszyscy pierwsi szefowie Solidarności po 1989 roku to ludzie Kiszczaka i Wałęsy. Marcin to sprawa ważna i poważna nie można tu upraszczać czy słać epitety... gorszyć się. Ta wojna trwa i trwać będzie. Zapozna się z zakładką "Ryszard Wyczachowski"
witold k
Marcin Majewski
Nie upraszczam. Po prostu żal patrzeć jak wspaniała idea się rozpadła.
To, że Prawo i Sprawiedliwość ma swojego kandydata na Prezydenta Piotrkowa Trybunalskiego jest rzeczą oczywistą i normalną.Komu więc przychodzi do głowy że ten fakt jest przyczyną rozbijania piotrkowskiej prawicy? Czyżby na prawicowość w Piotrkowie Trybunalskim miała monopol tylko "Prawica Razem"? PiS to duża partia w której szeregach są ludzie prawicowi, dobrze wykształceni, rozumni i pragnący dobra dla Piotrkowa i Piotrkowian. Myślę, że zaniechanie wystawienia kandydata na Prezydenta było by bezmyślne.Ale przecież ludzie prawicowi są również w innych partiach, Stowarzyszeniach, ugrupowaniach i właśnie oni winni się zgromadzić wokół Prawa i Sprawiedliwości, aby wyłonić wspólnego Prezydenta. Czyż nie tak? A więc czas na rozmowy, decyzje. Prawo i Sprawiedliwość jest partią otwartą na wszystkie ugrupowania prawicowe - taką mam nadzieję.
Monika
Migawki z pikiety krakowskiej przeciwko gloryfikacji Stepana Bandery
http://krakjw.wordpress.com/2010/02/05/migawki-z-pikiety-krakowskiej-prz...
Krakowianie: Bandera – hańba i potępienie
http://krakjw.wordpress.com/2010/02/05/krakowianie-bandera-hanba-i-potep...
http://www.trybunalscy.pl/node/2192
Admin
http://www.trybunalscy.pl/node/2147
Admin
Ma Pan całkowitę rację, a jako historyk Panie Witoldzie kieruje się prawdą - nie nazywam ludobójstwa nic nie znaczącym wybrykiem. Największe oburzenie budzi we mnie dwulicowość - jeżeli partia odwołuje się do wartości atriotycznych i historycznych uważając politykę historyczną za ważny element swej ideologii to nie może w jednej sprawie zabierać głosu a w innej nie - nayzwanie Lecha Wałęsę agentem SB jest ok, ale nazywanie banderowców mordercami, faszystami a ich zbrodni ludobójstwem już nie, bo szkodzi to wzajemnym relacjom. Jako historyk i Polak stanowczo sprzeciwiam się politykom, którzy z Polski robią prostututkę, która daje i w dodatku nie bierze za to grosza.
Marcin Majewski
Ma Pan kontakt z Polonią na Wschodzie? - wie Pan jak są prześladowani i dyskryminowani? Wie Pan jak ciężko patrzeć swojemu rodakowi w oczy kiedy z żalem mówi, że władze Polski o nim nie pamiętają?
Marcin Majewski
często oficjalna pomoc Polski środowiskom polskim na wschodzie więcej robi krzywdy niż pożytku... Oficjalna pomoc nie uwzględnia rzeczywistości - ukształtowanej np. biznesowej współpracy Znam sprawy mniej więcej z Kirgizji... Przy okazji - omawiamy tematy z innego arta... Tutaj powinna być debata o upartyjnieniu samorządu...
Prezydent nie jest piłsudczykiem - on się uważa za piłsudczyka, ale jest odległy od "ideologii" Marszałka Piłsudskiego. W Polsce międzywojennej obowiązywała zasada wzajemności, teraz polska polityka o tym zapomina. To rząd może nie ulegać jak Pan to określa emocjom, ale od Prezydenta stojącego na straży honoru i dobrego imienia Polski wymagam odpowiednich reakcji.
Ma Pan kontakt z Polonią na Wschodzie? - wie Pan jak są prześladowani i dyskryminowani? Wie Pan jak ciężko patrzeć swojemu rodakowi w oczy kiedy z żalem mówi, że władze Polski o nim nie pamiętają? Mówi Pan o Miłosierdziu tylko dziwi mnie, że np. "najcudowniejszy" prezydent w dziejach RP nie okazuje go kiedy Rosjanie bezczelnie mówią o pakcie z Niemcami, o Katyniu itd. Polskie władze popełniły poważny błąd. Nie można w polityce bieżącej wzorować się na polityce Marszałka Piłsudskiego, który prowadził ją w zupełnie innych warunkach geopolitycznych.
Sam Piłsudski pytany kiedyś jak Polska będzie wyglądać za 100 lat, odparł, że nie obchodzi go Polska za 100 czy więcej lat, tylko ta, która jest tu i teraz. Prezydent straszy Rosjanami, straszy wraz z PiS-em Niemcami, ale nie obawia się antypolskich nastrojów na Ukrainie, oraz tego, że brak stanowiska oznacza budzenie się w świadomości polskiej antyukraińskich i nacjonalistycznych nastrojów. Nie ma prawdziwego porozumienia, jeśli buduje się je na milczeniu i nie domówieniach - nie będzie prawdziwej współpracy na szczeblach rządowych, jeśli ludzie dwóch narodów nie będą chcieli takiej współpracy. Co z tego, że polski i litewski prezydent poklepywali się po plecach, wspólnie obchodzą święto 11 listopada czy 3-ego maja - fakt ładnie wygląda to w mediach, ale proszę porozmawiać z Polakami na Wileńszczyźnie, którzy są dyskryminowani przez tych samych polityków, którzy całują się z prezydentem w Warszawie.
Nie chodzi o żaden "rewizjonizm", nikt w Polsce nie chce zwrotu Lwowa, czy Wilna. Chodzi o prawdę, oraz o zabezpieczenie polskiej mniejszości, oraz ochronę polskiej spuścizny kulturowej an Kresach Wschodnich, która zwłaszcza od lat kilku jest intensywnie niszczono, gdzie na wielka skalę odbywa się to we Lwowie.
Marcin Majewski
No wreszcie IPN zajmuje się Piotrkowem - czekałem na to bardzo długo, zwłaszcza, że wiele razy łódzki Oddział Instytutu pluł nam w twarz - przykład: w numerze z listopada 2005 roku Biuletynu IPN poświęconego Żydom w Polsce Ludowej Janusz Wróbel opublikował artykuł „W cieniu Holocaustu. Odrodzenie społeczności żydowskiej w Łódzkiem po II wojnie światowej” Autor opisuje wszystkie miasta i miasteczka, które przez 1939 posiadały znaczny procent ludności żydowskiej tylko, że dziwnym zbiegiem okoliczności "zapomniał" choćby wspomnieć o Piotrkowie.
Marcin Majewski
Nie - to My mamy problem, którego tzw. "narodowcy" do których zwykł się zaliczać Pan Prezydent Kaczyński zdawać się nie zauważać.
Marcin Majewski
Pan Kaczyński to piłsudczyk i tu mamy problem... jak chodzi o rozumienie i realizowanie bieżącej polityki. Potrzebujemy mądrej polityki na miarę XXI wieku i teraz - nie zabranie głosu w tej banderowskiej sprawie jest dowodem na polityczną mądrość obecnego mieszkańca belwederu. To danie szansy nowym władzom Ukrainy... To miłosierne potraktowanie frustrata Juszczenki. Jako historyk powinieneś kierować się polityczną mądrością. Sam Juszczenko, jak na jego buzię spojrzeć (próba zabicia przez komunistyczną bezpiekę) też wiele mówi... Nie my, Ukraińcy mają problem. Juszczenko zamknął im drogę do Europy (honorowaniem Bandery)- to chichot historii bo zachód go wyleczył dał szansę i pokładał nadzieję.
Marcin, obywatele Polacy, mają tu tupać a prezydent kierując się przyszłością nie ulegać chwilowym emocjom. Owszem, tysiące Polaków, powinno dziś protestować po co po to aby władze RP miały lepszą pozycję...
witold k
Nie - to My mamy problem, którego tzw. "narodowcy" do których zwykł się zaliczać Pan Prezydent Kaczyński zdawać się nie zauważać.
Marcin Majewski
Juszczenki nie ma, ale decyzje podjęte w czasie prezydentury pozostają.
Marcin Majewski
Ma Ukraina problem...
witold k