Skip to main content

Stanowiska

Kiedy trzeba się bać?

portret użytkownika Admin

… Na to pytanie celnie odpowiedziała w studio radia TOK.FM unioposłanka postkomunistycznej SLD pani Lidia Geringer de Oedenberg (de domo Ulatowska).

Dzieląc się wrażeniami na temat pierwszego dnia pod rządami Brukseli nawiązała do – co niektórzy aktualnie podnoszą - „utraty suwerenności czy niepodległości” mówiąc: Trzeba się było bać w roku 2004 lub w przyszłości w roku 2014, gdy zniknie zasada jednomyślności. Ja się cieszę, że jesteśmy w tej jednej wielkiej rodzinie.

I ma rację co do terminów.

Suwerenność a konstytucja Unii Europejskiej

portret użytkownika Admin
michalkiewicz.jpg

Wystąpienie Stanisława Michalkiewicza wygłoszone w dniu 24 maja 2007 roku podczas spotkania z uczniami Liceum Katolickiego w Piotrkowie Trybunalskim

Konstytucja Unii Europejskiej w bardzo istotny sposób dotyka kwestii suwerenności. Spróbujmy zdefiniować suwerenność. Jedna z definicji, roszczących sobie pretensje do naukowości mówi, że suwerenność to jest zdolność do samodzielnego ustanawiania własnych praw. W przypadku państwa, oznacza to zdolność do ustanawiania własnych praw w granicach politycznych.

Antoni Macierewicz nie ma racji

portret użytkownika Admin
korwin-mikke.png

63 Posłów PiS zaskarżyło Traktat „Lizboński” do Trybunału Konstytucyjnego – twierdząc, że jest on sprzeczny z Konstytucją III RP.

Posłowie ci nie mają refleksu. Istotnie: Traktat „Lizboński” jest sprzeczny z Konstytucją – do 30-XI. Od 1-XII Konstytucja już nie będzie nadrzędnym prawem w Polsce, więc sprzeczność z Konstytucją nie będzie mogła być powodem do zakwestionowania TL.

Lech Kaczyński: wstydzę się tego co zrobiłem

Powstająca w błyskawicznym tempie ustawa, która ma ograniczyć ilość podmiotów mających prawo do prowadzenia działalności gospodarczej polegającej na oferowaniu ludziom rozrywki w postaci różnych automatów do gier, wypływa - przynajmniej oficjalnie tak się twierdzi - z przekonania, że owe automaty to przyczyna zła. Ludzie się od nich uzależniają, trwonią majątki i - w ogóle - wpadają w gnój. Skoro tak, no to trzeba zakazać. Dlaczego jednak tylko częściowo?

Traktat z Lizbony ratyfikowany czy nie?

portret użytkownika Admin
logo unia.jpg

Wciąż pojawia się szereg pytań o to, na jakim etapie znajduje się proces ratyfikacji przez Polskę Traktatu lizbońskiego. Nie jest na to pytanie łatwo odpowiedzieć, ale można się przynajmniej o tę odpowiedź pokusić.

Wiadomo już, że grupa posłów przygotowała wniosek do TK o zbadanie Traktatu z konstytucją III RP (w czym portal Prokapitalizm.pl ma tu swój skromny wkład). Zajrzyjmy najpierw do ustawy o Trybunale Konstytucyjnym…

Ustawa o Trybunale Konstytucyjnym:
Artykuł 25
1. Trybunał orzeka:
2) w składzie pięciu sędziów Trybunału w sprawach:

Polski Sejm jest niemy!

portret użytkownika Admin

Polski Sejm jest niemy

rozmowa z prawnikiem prof. Krystyną Pawłowicz, profesorem Uniwersytetu Warszawskiego, sędziną Trybunału Stanu
Gość Niedzielny, 18-10-2009
(Artykuł z nr 30/2209 26-07-2009)

O tym, czy polska konstytucja jest jeszcze ważna i o wnioskach dla Polski płynących z wyroku niemieckiego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie traktatu lizbońskiego z prawnikiem prof. Krystyną Pawłowicz* rozmawia Jarosław Dudała

Klaus ma sojusznika!

portret użytkownika Admin
logo unia.jpg

Prezydentowi Vaclavowi Klausowi, który jako jedyny spośród przywódców państw należących do Unii Europejskiej, nie podpisał traktatu lizbońskiego, niespodziewanie przybył sojusznik. Otóż premier Słowacji, Robert Fico oświadczył, że jeśli tylko Czechom uda się osiągnąć korzystne dla nich dodatkowe zapisy w traktacie, on również będzie o nie zabiegał. Problem dotyczy zabezpieczenia przed ewentualnymi roszczeniami Niemców Sudeckich.

Prezydent podpisał. Znów jesteśmy gorsi.

Hasło zbudowania drugiej Irlandii już dawno przeszło do lamusa wyborczej demagogii. Wielka szkoda. Chociaż raz moglibyśmy wziąć przykład z Irlandczyków i zadbać o własne interesy. Tak się jednak nie stało. Prezydent Lech Kaczyński podpisał ratyfikowany już wcześniej przez polski parlament traktat i tym samym uroczyście wpisał się w bardzo ochoczo, ostatnio manifestowaną tradycję polskiego, politycznego oportunizmu i serwilizmu.

A co zyskała mała, 4 milionowa Irlandia?

Dzięki pierwszemu" NIE " Irlandczycy wytargowali sobie następujące gwarancje:

Stanisław Michalkiewicz o traktacie z Lizbony

portret użytkownika Admin
michalkiewicz.jpg

Nadchodzi czarna godzina

Felieton · Gazeta internetowa „Super-Nowa”(www.super-nowa.pl) · 2009-09-30 | www.michalkiewicz.pl

Niesiołowski wyrzuca profesora Nowaka

Pan Stefan Niesiołowski z nie jednego pieca chleb jadł. Tzn. prześlizgnął się już przez kilka partii. Można by rzec - człowiek obrotowy. Ale, co trzeba przyznać, jakąś odrobinę przyzwoitości pan Niesiołowski ma, a może raczej jest to instynkt samozachowawczy, bo chyba tylko on powstrzymuje go przed tym, by zaliczyć jeszcze w swej karierze SLD, a może i KPP. Po prostu nie wypada, a poza tym byłoby to bardzo niepraktyczne i nieopłacalne. Pan Niesiołowski wie, że gdyby to zrobił, to pewnie nikt już nie uznałby tego za fakt znaczący. Bo czyż można się zajmować (tzn.

Subskrybuj zawartość