Praworządność w Polsce – dlaczego jej nie ma

Bardziej rzecz ujmując – dlaczego wszyscy udają że nie wiedzą a wiedzą jak kiedyś bard śpiewał...

Przede wszystkim - bo polityka, to wedle graczy i to też dinozaurów to to co jest dziś. A dziś rzecz ma się tak, że land III RP znaczone pieniądze na kolejną rozbudowę infrastruktury Eurokołchozu medialnie zawłaszczył pod swoje polskie propagandowe potrzeby.

Dziwić się, że lewackie dziadostwo z UE się trzepie… Pisałem o tym kilka razy, że to lekko wkurzające. Przypomnę; obecną, obiecaną kasę, nazywali „Polskim Ładem”. Można było choć „Ładem w Polsce” Ale.

Obie strony funkcjonują w niedopowiedzeniach, manipulacjach w politycznej eugenice. Więcej; wykarmili wpierw z układu Jaruzelski Rockefeller potem Euroland - (opozycja demokratyczna - dzieci Geremek & Kiszczak) parobków. Płacą im, utrzymują a oni władzę - administrację - utracili.

Przy tym nikt nigdy nie poddał kosztów obsługi koncesjonowanej opozycji np. przez RFN i koniecznych z tego obrywek w III RP. Więcej. Donald miał wykończyć na ten przekład LOT i nie wyszło. Jest tego sporo.

Nie ma zatem w Polsce praworządności. Podobnie na Ukrainie. No. Tam jest lepiej bo niemiecka i izraelska praworządność jest – mowa o koncernach działających. Praworządność rosyjska szwankowała no to Putin w przeciwieństwie do Tuska wojsko woli posłać.

U nas praworządność Zachodu też jest. Przemysł, usługi III RP to Eurokołchoz. Ale. Marionetki na górze przestały być wdzięczne - no to tak nie można, trzeba przywrócić układ z Jaruzelskim. Koniec i kropka. Sytuacja podobna do Ukrainy tam posłuszeństwo Rosji się należy. Gorzałka spita żołdy poszły a to co...

witold k

4 maja 2022