Łódzkie media poinformowały o niesłychanym wyroku, jaki zapadł w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Fakty były następujące: 12.04. ub. r. Rafał F. i jego żona zostali zaatakowani na podwórzu budynku, w którym mieszkali, przez 2 mężczyzn z kijami „bejsbolowymi”. Zaatakowany uznał, że napastników nasłał jego kuzyn. Zadzwonił do niego z pretensjami. Tego samego dnia do mieszkania państwa F. przyszedł ów kuzyn z kolegą (Maciejem M.). Maciej M. pobił gospodarza, po czym wyszedł. Po chwili wrócił, siłą sforsował drzwi i wdarł się do mieszkania. Pobił panią F. do utraty jej przytomności. Gospodarz chwycił nóż i zadał napastnikowi 7 ciosów. Sędzia uznał, że napadnięty przez bandytę gospodarz przekroczył granice obrony koniecznej i skazał go na 4 lata więzienia oraz zasądził 8 tys. zł odszkodowania na rzecz napastnika. Śledztwo w sprawie naruszenia miru domowego (wtargnięcia do mieszkania bez zgody mieszkańców) oraz pobicia Rafała F. i jego żony zostało umorzone. Aż uwierzyć trudno!
Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/
25 października 2021
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz