Uznałem, że ten wpis jest wart uwzględnienia. Medialne przedsiębiorstwo LGBT swymi parobkami uruchamia także taki oto bon mot jak w tytule. Porównuje sytuację Żydów w Niemczech.
To bardzo dobre porównanie. Niemcy i Żydzi to bratnia współpraca, zależą od siebie, uzupełniają się. Przypomnę: niemiecką potęgę wypracowali Szwabi – nacja pracoholików. Podtrzymuję pro żydowskie cwaniactwo.
Nie Niemcy byli w szczególny sposób zainteresowani zabiciem nieprzydatnej części żydowskiej populacji w Europie, a żydowscy przywódcy, twórcy rewolucji październikowej. Jest jeszcze jeden wspólny mianownik. Mowa o przedsiębiorstwie Holocaust i LGBT to ta sama forma robienia polityki i pieniędzy.
Tak jak Polacy chronili Żydów przed ich eksterminacją, tak chronią ludzi z zaburzoną płciowością. Tyle tylko, że ten fakt nie jest na rękę Holocaustowi przerobionemu ze względu na wyczerpanie się projektu na LGBT.
Przypomnę. Przedsiębiorstwo Holocaust nie uznaje polskiej aktywności odnośnie ochrony Żydów przed eksterminacją. LGBT nie uznaje naszej otwartości dla ludzi, jak nazywają, o "odmiennej orientacji". Wchodzący w tę pułapkę to oszołomy, pożyteczni idioci. Z tej pułapki nie ma wyjścia. Politycy pierwszego światowego garnituru powtarzają jak idioci wymyślone byty, których nie ma. Dla przykładu niechęć do Żydów nazywają antysemityzmem. Współcześni Żydzi to nie Semici. To tylko drobny przykład debilizmu, który wbija Izrael w pychę i w dalsze lekceważenie Goja.
witold k
18 czerwca 2020
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz