Bon mot o zjawisku, które zawsze nas cementowało (konspiracja może bardziej bezinteresowny wolontariat), które wychodziło ponad podziały, przyrodzone przymioty, że przysłowiowego księdza i złodzieja przywołam... wskazuję (od lat) jako nasz narodowy zew, któremu zawdzięczamy swoje istnienie – trwanie.
Pominę tu naszą historię: powstań czy Polskiego Państwa Podziemnego. Podziemie lat 80 XX w., o którym mam dużo do powiedzenia... o ludziach: działaczach, o ich rodzinach...
Wszystko to nic wobec tego, co dziś robią: służba zdrowia – lekarze i ich pomocnicy, ratownicy, pielęgniarki. Zdaje się zielonego pojęcia nie mamy na ten temat. Kolega jeździł po okolicy, żeby żonie pielęgniarce kupić maseczkę, rękawice... Minister, do którego pewnie personel może mieć pretensje, że robi dobrą minę do złej sytuacji. To też rodzaj konspiracji. Bo jaki jest sens narzekania? Jest sens wskazania oddolnych niezliczonych inicjatyw. Przeżywamy drugi polski Sierpień.
Bogu niech będą za Was dzięki.
Miejmy nadzieję, że my, Polska nie kupimy od Chin złomu, tak jak to zrobili sąsiedzi z Unii Europejskiej. To po pierwsze. Ważniejsze, bo będące mieć w przyszłości konsekwencje., wirus czy świrus, tak zapytam. Czym się różnią? Podpowiem: Różnią się rozmiarem. Jeden malutki, nie widać go gołym okiem, drugi duży. Sąsiedztwo go znają. Ale... Zostawiam na boku, kiedy i jak rozróżnimy wskazaną w tekście bezinteresowną pomoc od szybkich biznesów na pandemii. Zwłaszcza politycznych - jak nazywają wojenkę koterii.
witold k
27 marca 2020
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz