Dłużnicy Ochotnika do Auschwitz świętują jubileusz
Trudno to wszystko opisać. Długo to święto żyło we mnie, a radość ze spotkań z cudownymi ludźmi, z którymi zarówno można walczyć z antypolonizmem a z drugiej strony do łez śmiać się z dowcipów, wcinając najlepsze w Krakowie lody gruszkowe - nadal w sercu drga.
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
Nadzieja umiera ostatnia
To z nadziei czerpię nieokiełznaną siłę, która mówi mi, że idea „Wielu w jednym celu” się zrealizuje. Tymczasem. Należy zakończyć czas dla tych, którym był dany - a był dany po pierwsze Andrzejowi Kacperkowi, który rok temu podpisał bardzo głupie pismo w spr. Organizacji Akcji Piotrków - Pileckiemu 2015. ZSP nr 1 jest usprawiedliwiony.
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
- Czytaj dalej
115. rocznica urodzin Witolda Pileckiego. Marsz Rotmistrza znów nie przejdzie ulicami Piotrkowa Trybunalskiego?
Protestując przeciwko podskórnemu przywiązaniu idei „Marszu dla Rotmistrza” do bieżącej rywalizacji i z tego wynikających różnych zachowań - cieszę się, że cały czas drzwi trzymamy otwarte.
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
- Czytaj dalej
Powstanie Centrum Badania Totalitaryzmów im. Witolda Pileckiego
Powstanie Centrum to kolejny dobry mocny element nowej inicjatywy. Prześlizgnięcia się (2015) do władzy (administracji) na urząd Prezydenta RP p. Andrzeja Dudy i większości parlamentarnej z PiS-em i Ruchem Kukiz15.
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
- Czytaj dalej
Marsz Pileckiego 2016?
XXX List do Przyjaciół
Właśnie rozpoczął się miesiąc luty. Najwyższy czas na ewentualne kolejne podjęcie inicjatywy „Wielu w jednym celu”. Co do historii pełnej wyścigów, ale i zdrowych dobrych reakcji i inicjatyw - zostawiam na boku. Kto chce, zorientuje się choćby przeglądając stosowną zawartość umieszczoną w tagach na naszym portalu.
Apeluję dla przykładu do p. Andrzeja Kacperka, który w tamtym roku odegrał rolę pożytecznego w ramach dominowania w obszarze inicjatyw obywatelskich, przez PROM.