Skip to main content

W VII kadencji Rady Miejskiej Piotrkowa Trybunalskiego nie ma prawicowych radnych

portret użytkownika witold k
herbPT.svg.png

W VIII kadencji Rady Miejskiej Piotrkowa Trybunalskiego nie ma prawicowych radnych. Jest kilku asekurantów, którzy nie opowiedzą się po jakieś stronie, bo by plecy innemu pokazali (dlatego wskazany plakat jest nie podpisany). Znajdziemy ich we wszytkach klubach. Powinni być w jednym.

Radnych Prawicy na przestrzeni III RP można policzyć na palcach. Tyle tytułem odnotowania znalezionego w Internecie apelu o aktywność w RM.

Byłem radnym przez dwie pierwsze kadencje i nigdy potem nie kandydowałem, choć czasem byłem w tej sprawie indagowany. Nie kandydowałem, ponieważ całą II kadencję przestałem w narożniku. Owszem kilka spraw zrealizowałem, ale z punktu widzenia prawicy – kapitalizmu w gospodarce, polityce, w codziennym obrządku obywatelskim - nikt nie podjął (choćby mojej propozycji Karty Miejskiej). Nigdy nie zgłosiła się do mnie grupa kandydatów w takiej ilości i o takich kompetencjach, żeby można było mieć nadzieję na szansę realizacji prawicowych ideałów, celów. Grzegorz Lorek jest tu jakąś formą przetrwania... Wpierw pokazaliśmy Go. Teraz zasiadł w RM. Po co? Aby rzekomi prawicowcy, homo sovieticus, mieli kogo za nogawkę łapać zza rogu...

Owszem, mam jakieś rozeznanie i osoby, które przy zrozumieniu – nie liczę na kompetencje – poparciu pomysłów i prób realizacji, mogłyby przygotowywać grunt pod nową prawicową radę. Więcej. Żaden komitet wyborczy w szczególności politycznie priorytetowy nie przedstawiał kandydatów prawicy w takiej ilości, żeby można było podejmować działania. Zresztą w RM nie muszą być ludzie prawicy, wystarczy takie ich zaplecze. Tego też nie ma. Prawica to przede wszystkim sposób myślenia, wartościowania - mentalności.

Koteria, którą zamianowałem: PROM, ma opozycję anty PROM niczym się nie różniącą od swych adwersarzy. Tu uwaga. PROM ma budżet, anty PROM brak jakikolwiek kompetencji... To jest coś strasznego. To bolszewia - tak się zachowuje i realizuje. PIS musi to dostrzec, bo przepadnie. Jak PIS przepadnie, to i Prawica przepadnie, ponieważ w swej szlachetności dała się umniejszyć przez (...).

Prawicę zapraszam do współpracy. Nie jesteśmy gazetą, propagandą, agenturą partyjnych, koteryjnych interesów. Wpisujemy się w dobrze rozumianą pisolandię w "Dobrą Zmianę" permanentnie poddawaną rzeczowej analizie. Tu uwaga: nie ma żadnych tasowań - ograniczeń co do przynależności środowiskowej. Liczy się doświadczenie i przydatność. Tu nie ma i nie będzie obrywek. Nasza wartość to wartość poszczególnych członków środowiska razem wziętych. A mamy się czym i kim pochwalić.

witold k

5 września 2017

Mediateka

5
Ocena: 5 (6 głosów)
Twoja ocena: Brak

Nie rozumiem

portret użytkownika witold k
5

Radni opozycyjni konferencję prasową urządzili - tuż przez głosowaniem. O matko! Ale im dołożyli…
Naprawdę nikt, powtarzam nikt, tak z "koalicji" - koterii jak i "opozycji" frustratów nie interesuje się rzeczywistymi sprawami miasta. Koalicjanci michy pilnują i ufają w siłę manipulacji kierownictwa UM. Opozycja? Nie ma jej. Jest merytoryczny Lorek, którego nawet nie poznali. Jest i lepiej go na dystans trzymać… ku zadowoleniu "koalicji". Sam też nie wiem, dlaczego nie prowadzi np. u nas - ma konto, bloga. Te wygibasy rzekomych konferencji z kartkami na prędce wydrukowanymi to jakiś żart.

Madiateka. Tak mało o niej wiemy, że moja propozycja wydaje się jedyną możliwą. Może być to klapa może skok do przodu, który opozycja powinna wspierać. Dlaczego opozycja jest totalnie zlekceważona? Bo zasłużyła sobie na to. Aż takie ignorowanie opozycji raczej wskazuje na temat dopięty na ostatni guzik. Jeśli tak jest i opozycja to wie, to mamy raczej manipulacje dla motłochu. Materiału wykorzystywanego do osiągnięcia, krótkoterminowego celu. Jeśli istnieją tajne umowy co do finansowania projektu po jego wybudowaniu i nie są pokazne opozycji to mamy temat do prokuratora. Jeśli wojewoda nie blokuje projektu to pewnie ma taki dostęp. Kolejny temat.

Pozostaje temat najpewniej najbardziej prawdziwy i realny; homo sovieticus. Ale tutaj po obu stronach mamy ten sam stan zamulenia... Odniosę się do sprawy po raz kolejny w innym wpisie.

Opcje wyświetlania odpowiedzi

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zapisz ustawienia" by wprowadzić zmiany.