Skip to main content
portret użytkownika witold k
NATO..png

Szczyt NATO właśnie się odbył. Sejm (jeszcze III RP) odrzucił wniosek o odwołanie Ministra Obrony Narodowej. Wydarzenie na miarę historii – zerwania zapisu między Ribbentropem a Mołotowem. Merkel & Putin.

Szkoda, że żadna ze stron nie przedstawiła spraw tak jak się mają. Naiwnością było rozbrajanie krajów europejskich. Naiwnością jest, (jeśli nie próbą podtrzymywania zdrady) występowanie, protestowanie przeciw wojskowemu wzmocnieniu wschodniej flanki NATO. Obecna opozycja polityczna u nas w kraju to niestety niemerytoryczna zgraja pośledniego garnituru agentury wpływów - różnych.

W interesie tzw. Zachodu jest przesuniecie siły uderzeniowej NATO na Wschód. Merkel i inne wnuki Hitlera, choć tego nie mówią, to tego chcą. USA, podobnie jak w okresie II wojny światowej, wzięły na siebie tę robotę. USA bronią zachodnie sieroty przed ich własną głupotą.

Pozostaje nam pytanie: Czy poradzimy sobie z obcymi wojskami na naszym terenie? Czytaj - ile lat gospodarczego i politycznego rozwoju będziemy czekać na pozyskanie własnych środków, technologii i ludzi, abyśmy mogli kolegom z innych państw podziękować i przejąć za nich obowiązki obrony nas i naszych sojuszników.

Dzisiejsza opozycja raczej milczkiem winna się po polityce przemieszczać. Jak rozumiem, nie mieści im się w głowach przeproszenie Polaków za ich rozbrojenie, za wystawienie na atak tak ze wschodu jak i zachodu.

PS. Opozycja to stado baranów (pisałem o takich przy okazji wpisu o bitwie pod Radonią - Sulejowem II WŚ). Upadek druzgocący. Dziś - tuż przed szczytem NATO - powinni za wszelką cenę odłożyć swój wniosek o odwołanie Ministra ON.

witold k

5 lipca 2016

3.4
Ocena: 3.4 (5 głosów)
Twoja ocena: Brak

Opcje wyświetlania odpowiedzi

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zapisz ustawienia" by wprowadzić zmiany.