Kukiz chce zabrać partiom pieniądze. Cóż - rozumiem, że to przekaz do ludu, który krzyczał na "krzyż z nim". Że srebrniki już wzięte. Niecha. Tu poinformuję, że największy obecny religijny przywódca Izraela poinformował, że Zbawiciel, na którego czekają, to Jezus. Towarzystwo zaniemówiło. Żyd jak to Żyd - próbowali wmówić świeżo zmarłemu, że był tak stary i chromy, że nie mógł tego napisać. Okazało się, że tak, że to syn współczesnego proroka zapisał to, co Ojciec kazał.
Do meritum. Szanująca się grupa – zwłaszcza polityczna nie przyjmie za nawę grupy nazwiska lidera. Obciachowa to sprawa. Jeśli zaś po nazwiskach, to Kowalczyk, Kowalski, Nowak i setki tysięcy obywateli – członków narodowej wspólnoty - chce utrzymywać swoją partię z pominięciem celnika. Przypomnę: jednego z nich Jezus zabrał ze sobą. Mają więc szansę na zbawienie.
Zmiana formy finansowania politycznej autostrady – partii politycznej - to ostatni element politycznego koniecznego przewrotu. Policzonego wedle wstępnego rozeznania na co najmniej jedno pokolenie. Dziś jest to próba oddania polityki oligarchom - "Ruch Kukiza" musi wyrzucić resztę agentury, bo przerobią ich jak TW Bolka czy PO - Platforma Obywatelska - jakby kto nie pamiętał.
Może być mowa o jakimś okresie przejściowym: stopniowym zmniejszaniu podatków na rzecz oddawania przez socjalistyczne państwo obowiązków podatnikom. Na początek wystarczy szacunek dla darczyńcy – podatnika. Samorząd ma tu duże pole do popisu. Zaczynając od jednokadencyjności, przez uchwałodawstwo referendalne, do publicznych zbiórek - na publiczne sprawy - Karta Miejska.
witold k
8 stycznia 2016
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz