W nawiązaniu do mojego komentarza pod wydarzeniem.
No więc. Poszedłem na zebranie wyborcze nowej kolejnej piotrkowskiej Rady Osiedla. Poszedłem to zobaczyć... Zobaczyłem i wyszedłem. Nie miałem, bowiem zamiaru brać udziału w wyborach. Co najwyżej zabrać głos.
Zakręciłem się o 360 stopni. Od fascynacji frekwencją owego spotkania po zażenowanie ekstra aktywnością byłych wyżeraczy KOSM-ów, jak i nowym narybkiem od gierek. Podstawowa różnica między KOSM-ami a Radami Osiedlowymi to ta, że ormowców, sekretarzy POP, tajniaków czy kontaktów operacyjnych zamienili aktywiści komitetów wyborczych... wszystkich. Tu uwaga nie jest tak, że kosmowcy odpuścili. Średnia wieku zebranych to 50 lat.
Jaką szansę w tym konglomeracie mają autentyczni działacze społeczni – bezinteresowny wolontariat? Czy praca biurowa i logistyczna BRM (biura rady miejskiej) gminne pieniądze przyniosą zamierzony cel? Bardzo trudna sprawa. Jak i w sumie, małe możliwości takiej instytucji. Komuna w głowach dopełnia problemu.
Co mogę?.. Myślę, że jest na to zgoda użytkowników portalu... Udostępnienie RO specjalnych uprawnień na trybunalskich.pl. Po pierwsze do wygodnego kontaktu jak i publicznej debaty w każdej sprawie. Licząc na dobre wybory składów poszczególnych Rad Osiedlowych i przychylność wstępnie rozgarniętych, może, co z tego będzie.
Warunki brzegowe. Oczy na około. Zagrożenia. Rozgrywki mające na celu promowanie komitetów wyborczych. Pseudo biznesmeni – oj było ich tam... Kosmiczne oczekiwania homosovieticusa. Reasumując. Wydaje się, że RO to w miastach, ostatnia przyłbica społecznej aktywności. Dlatego taki tam tłok. Moja rada bliżej parafii.
witold k
9 stycznia 2009
Grupy robocze:
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
Skoro...
Zakręciłem się o 360 stopni
... zakręciłeś sie o 360 stopni to pewnie zostałeś wybrany?
Te moje 360 stopni odniosłem do całego
Te moje 360 stopni odniosłem do całego mojego postrzegania rzekomych osiedlowych samorządów. Jak pokazałem w tekście, KOSM-y to autentyczna delegatura milicyjnego państwa jakim był PRL - zwłaszcza w blokowiskach. W każdej klatce musiało być co najmniej dwóch szpili. To standard na czas pokoju. W latach junty wojskowej w budynku w którym mieszkał solidarnościowiec było ich więcej. Służę nazwiskami – jak chodzi o mnie. KOSM-y to narady, poligony, utrzymywanie przy życiu lumpów. To bardzo przydatny materiał operacyjny. Tak oto przeszliśmy do III RP. Podczas każdego głosowania po 1989 roku owe lumpy mają alert. Za flaszkę do urny. Też znamy nazwiska sztabowców... kandydatów a i skutecznie wybranych, taką metodą, do RM. Ustawa o samorządzie terytorialnym z 1990 nie podjęła tematu i... KOSM-ów nie było. Pierwsze głosy o potrzebie ich reaktywowania pojawiły się w 1993 roku. Na 40 radnych w I kadencji ze starego układu dostało się 3 radnych. Właśnie z komitetów osiedlowych czy mieszkaniowych – jakoś tak. Jeden od razu stanął po środku i tak mu zostało. Byli za słabi a ja byłem przewodniczącym stosownej komisji RM. W II kadencji już był nacisk dużo większy a i ustawodawca poczynił paragrafy. Blokowałem temat do końca. Uważałem, że nie czas na takie pomysły, że będzie to przechowalnia. Powstały pierwsze pomysły... zwłaszcza na starym mieście. Zwracam uwagę na czas... Oficerowie, ORMO, TW, pospolite pijaczki na utrzymaniu tych pierwszych organizują się w prywatnych firmach... wykorzystują naiwność lewicujących ideowców i naciskają na odbudowę terenu.
Reasumując. Napisałem w notatce, że średnia wieku zebranych za wyborach do RO to 50 lat. Okazało się, że dużo więcej. Rady Osiedlowe to staruszki sięgające do sentymentów i młode wilczki spragnione korytka. Sprawa inicjatyw osiedlowych... jakiś piaskownic, placów zabaw... to tak jak za komuny... zasłona dymna do rozgrywek. Sytuacja jest zła, bo młode wilczki zastępują starych wyjadaczy we wszystkim co powinno wraz ze zmianą ustroju przepaść. Też służę przykładami.
Dobrze życzę i pomogę jak trzeba będzie tym, którzy próbują coś dobrego robić. Przede wszystkim poprzez oddanie grupy na naszym portalu.
witold k
Rada Osiedla 'Łódzka-Wysoka-Sadowa'
Rada Osiedla 'Łódzka-Wysoka-Sadowa'
witold k
kto jeszcze
kto jeszcze ma wątpliwość, że nowe KOSM-y to partyjniactwo
oto tytuł arta z lokalnego serwisu
Może się obronią... trybunalscy czekają
pasternik
wybory
Tadeusz Muszyński
Za wcześnie, społeczeństwo jest "po przejściach" i najpierw musi być wyedukowanie oraz zdobyć zaufanie do siebie.