witold k, pon, 2015-02-23 17:38
Nie jestem "Chamem" - to i nie cieszę się z „wielkiego” sukcesu polskiej kinematografii. Nie jestem "Żydem" - to i nie zjada mnie zoologiczny nacjonalizm.
Tak zapytam: tenże wielki sukces „Ida” jest większy czy mniejszy od Nobla dla TW Bolka? Wtedy, potem przy zabronieniu ekshumacji w Jedwabnem, czy też dziś; po tak wielkim sukcesie polskojęzycznej kultury - najbardziej zakpili z nas Polaków: naszej historii, kultury, polityki?
Ps. Nie mam wątpliwości, że moi rodacy przyjmą tę prowokację jako kolejne doświadczenie w tym przypadku w czasie Wielkiego Postu, przygotowującego nas do przeżycia jeszcze większej manipulacji, jakiej dokonali Żydzi, skazując w politycznym procesie Zbawiciela na śmierć.
witold k
23 lutego 2015
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
Panie Witku a ja zapytam:
Panie Witku a ja zapytam: "Kto zatrzymał i pod jakim wpływem próby wyjaśnienia tego co zdarzyło się w Jedwabnem...?" (Ja odpowiedź znam niestety).
Temat, że tak powiem
Panie Witku a ja zapytam: "Kto zatrzymał i pod jakim wpływem próby wyjaśnienia tego co zdarzyło się w Jedwabnem...?" (Ja odpowiedź znam niestety).
jest fascynujący. Najkrócej. Wissarionowicz pogonił towarzystwo tak skutecznie, że Komisarze zasiedli w Brukseli. Gomułka tak skutecznie, że KKK rozwiązali i "Komandosów" puścili... po drodze Bolka noblem odznaczyli. PO gra wpierw z "Chamami", PIS wpierw z "Żydami". Sytuacja jest tak totalnie trudna (dobijają ją maniutki), że nie ważę się przekreślać ani wysiłków PO ani PiS.
PS. "Chamy i Żydy" to na dzień dzisiejszy zbyt duży skrót... Jedni jak i drudzy to marionetki.