Cóż powiedzieć? Wystarczyło trochę poczekać. Odsunięcie, a raczej niedopuszczenie do Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie, jak za Kiszczakiem mówiono: „Ekstremy Solidarnościowej”, pozwala dziś nazwać umowę z „Magdalenki” Narodową Zdradą.
Przypomnę, że wpierw kontakt z Juntą Wojskową poczynił Antoni Macierewicz, potem Siła Nowicki, który spotkał się z szefem komunistycznej bezpieki - generałem Kiszczakiem. Adam, brat Stefana, Michnik nazwał to zdradą. Kontakty byłych komunistów wtedy solidarnościowców z generałem to już był postęp, nowe otwarcie - Okrągły Stół. Przypomnę, w 1988 roku byłem przewidziany do internowania, to pokazuje, co było priorytetem, politycznym priorytetem, dogadujących się od 1985 roku. Chęć powrotu do polskiego tortu, jak to było wcześniej, „Chamów z Żydami – Puławian z Natolińczykami” była ważniejsza od konsekwencji.
Dlaczego to się udało i trwa do dziś – 25 lat?:
witold k
6 lutego 2014
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz